Skocz do zawartości

Ranking

Popularna zawartość

Wyświetla najczęściej polubioną zawartość w 12/23/16 uwzględniając wszystkie działy

  1. Moja ukochana rzeka obdarzyła mnie moją wyśnioną, wymarzoną KRÓLOWĄ! Dla takich chwil warto czekać te naście lat. Lenox jak zwykle przyniósł mi farta Jeżeli chcecie zobaczyć więcej fotek z nad zimowego Sanu, zapraszam na mojego bloga: http://basshunting.blogspot.com/2016/12/dreams-come-true-danube-salmon-from.html
    16 polubień
  2. Myślę że na pewno tak
    3 polubienia
  3. Jakieś tam lipienie łowili z tego co słyszałem .
    3 polubienia
  4. Brakowało mi lekkiej wędki castingowej, zdecydowałem że zakupię kij gotowy, mało znanej u nas marki Kyuing. Wędka jak widać na zdjęciach ładnie wykonana, może nie w moim stylu, szczególnie korek, opisana jako 2-10g 3-8lb, 1,98m, dwuczęściowa. Blank jest naprawdę cienki, może tego po zdjęciach aż tak nie widać, Chronarch 50e wygląda na fotkach na duży młynek a to naprawdę drobny multiplikator. Pierwsze rzuty nad wodą i od razu wędką przypadła mi do gustu, przynęty jak małe kopyto Relaxa na 5g czeburaszce lecą daleko, kijek fajnie się ładuje, czuć zapas, ciężej rzucać nie próbowałem ale myślę że 7g i 4" Keitech ES nie zrobią na nim wrażenia. Wędka uzbrojona w przelotki Fuji nie wiem dokładnie jakie oraz uchwyt fuji czyli całkiem nieźle jak za kij w tym przedziale cenowym. Myślę ze ogarnie spokojnie okonia ale tez i szczupaka czy sandacza na lekko z łódki.
    1 polubienie
  5. Zależy jakim spombem,.bo są trzy wielkości.Proponuje wersje medium czyli pośredni i spokojnie takim kijem na tą odległość dorzucisz.
    1 polubienie
  6. Teraz wszystko ładnie widać Staraj się robić zdjęcia przy świetle dziennym to będą jeszcze lepsze Jest jakaś szansa załapania się na jakieś 2-3 sztuki na testy?
    1 polubienie
  7. http://www.pzw.org.pl/43/wiadomosci/142016/61/komunikat
    1 polubienie
  8. Żeby zalew był atrakcyjnym łowiskiem, należałoby go wykopać razem z wodą i krzakami, i przetransportować w całości lub częściach 40 km na południe do najbliższego sąsiedniego okręgu. Prościej jest jednak jeździć tam samemu, co praktykuję i wam też radzę. Czas poświęcony na znalezienie ryby w Rz. jest w większości przypadków dłuższy niż dojazd na Pd - a jeżeli ktoś szuka kontaktu z naturą i pięknych krajobrazów, to też nie ma co porównywać "różnych systemów walutowych"
    1 polubienie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

W dniu 25 maja 2018 roku weszło w życie Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r - RODO. Abyś mógł korzystać z portalu Podkarpacki Serwis Wędkarski potrzebujemy Twojej zgody na przetwarzanie danych osobowych oraz danych zapisanych w plikach cookies. Proszę o zapoznanie się z Polityką prywatności.