Skocz do zawartości

Ranking

Popularna zawartość

Wyświetla najczęściej polubioną zawartość w 05/27/19 uwzględniając wszystkie działy

  1. Według hydro wykresów szybko idzie ku lepszemu, w porównaniu z przedwczoraj i wczoraj, dziś już inna woda choć wciąż kawowa i szybka: 24.05 - 417cm (niemal stan alarmowy - alarm to 420), przepływ 244m3/s 26.05 - 171cm / przepływ 68m3/s i się zmniejsza. Dziś wybrałem się z worami (i z wędką nie wiem po co ) na solo sprzątanie no-killa i tak to wygląda w górę od mostu w Zarzeczu: Nie tylko brzegi, ale wodę też trochę posprzątałem : Mam nadzieję, że za kilka dni już połowimy.
    2 polubienia
  2. Panowie jak na zawodach spinningowych? Nie miałem opcji przybycia a jestem ciekaw jak z drapieżnikiem na Yemenie.
    1 polubienie
  3. Nad jeziorem Solinskim znajomy pierwsze 3 prawdziwki znalazł 1 maja i tak do teraz rosną pojedyncze sztuki, ale już w tamtym tygodniu pokazały się czerwone.
    1 polubienie
  4. Pierwszy zakup wędkarski z drugiego końca świata . Jak na ich małe rączki to wygląda ok ale kotwice do wymiany . Będę też chciał zamówić takie cuś. Jeśli ktoś jest zainteresowany to bym domówił .
    1 polubienie
  5. A miały brać płoteczki na odległościówkę z żyłką główną 0,12 i przyponem 0.8. Karpiki dały popalić mojemu kołowrotkowi
    1 polubienie
  6. Dzięki ale już po wszystkim Mistrzostwa Okregu Postołow/ Łączki kończę na 9/24 pozycji, warunki ciężkie pierwszy raz łowiłem w tym miejscu. W sumie 4 miarowe ryby reszta krótkie. Ale ogólnie bardzo fajna atmosfera
    1 polubienie
  7. To choć byś wstawił Lucjan w linku na jakie to blaszki brało albo pokazał na filmie bo nie sztuka zamówić kontener żelastwa jak ceny wywozu odpadów w Rzeszowie co chwilę w górę ?
    1 polubienie
  8. Powoli startujemy grzybowo w ten sezon
    1 polubienie
  9. Dokładnie - przy łowieniu karpi może się to nie sprawdzi (nie będę strugał pawiana bo nie łowię celowo tych ryb), ale przy łowieniu np. leszczy czy linów, czasami wystarczy tylko trochę gliny i pociętego gnojaka + (ewentualnie) odrobinę atraktora, aby szybciej przywołać ryby - jaki jest tego wpływ na ryby i eutrofizację zbiornika ? - praktycznie żaden - no i tanio.... Zauważyłem (zwłaszcza na Lipiu i stawach w Weryni), że wielu wędkarzy myli nęcenie ryb z ich karmieniem (albo raczej przekarmianiem)... - one tam są - na tych powiedzmy 40-stu metrach, regularnie nęcone... - nie trzeba wiader kuku, konopii i pelletu, aby je przywołać - wystarczy się trochę "przypomnieć" małą ilością, ale wysokiej klasy towaru. Jeżeli (z jakiegoś powodu) ryby wolą pokarm naturalny, to i ćwierć tony ziaren nie pomoże - choćby stawał na rzęsach i grał na dudach samych w kusych stringach koloru różowego - a na pewno "zepsuje" wodę. PS A propos wypowiedzi pana ichtiologa z podlinkowanego nagrania - czy ktoś w P*W przy zarybieniach (a raczej przed) bierze pod uwagę ilość ryb (już obecnych) w danym zbiorniku w przeliczeniu na hektar ? - albo to, że te ryby (z zarybienia) mogą dorosnąć do np. kilkunastu kilogramów wagi i nie mają naturalnych wrogów już w momencie zarybienia (jako "ofiara" są za duże dla niemal każdego drapieżnika) - pisałem to już wielokrotnie - wody ze żwirowni nie da się spuścić, dna zawapnować i "przemrozić", więc myślmy co robimy nęcąc i zarybiając.
    1 polubienie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

W dniu 25 maja 2018 roku weszło w życie Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r - RODO. Abyś mógł korzystać z portalu Podkarpacki Serwis Wędkarski potrzebujemy Twojej zgody na przetwarzanie danych osobowych oraz danych zapisanych w plikach cookies. Proszę o zapoznanie się z Polityką prywatności.