nie popadajcie w paranoje. Ryby są po to aby je jeść, nawet prosto z jeziora. O ile wszystko zgodne z przepisami i limitami.
Uwędzenie rybki ohydne, ale konsumowanie świnek, kurczaczków, krówek to już nie.Bo mięso ze sklepu mięsnego to z kosmosu się wzięło. Łażenie w skórzanych butach kurtkach również :-).
Podwójna moralność - to jest dopiero chore a nawet więcej zalatuje chorobą psychiczną .
To nie do Ciebie Paweł79 tylko tak ogólnie bo już mnie denerwuje takie podejście.
Jedź jeden z drugim zobacz jak wygląda świniobicie. Będziesz przerażony. Jeśli po tym zaprzestaniesz używać produktów pochodzenia zwierzęcego w tym np większość kosmetyków perfum itp itd to ok.
Ale jeśli nie nie poruszaj jeden z drugim po raz kolejny tych samych wątków. wielcy obrońcy zwierząt co im ślina cieknie na widok kebaba.
Do wszystkiego trzeba podchodzić z rozsądkiem.Kolega Endrju zażartował, ale poczucie humoru jest wielu osobom obce.
Wstyd trochę, że nowa osoba na forum zamiast pomóc to wylewanie frustracji.
A ja w majówkę zeżarłem dwa szczupaki prosto z jeziora. Nie pasuje twój problem- SMACZNEGO