tomek96
Użytkownicy-
Postów
420 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
55
Treść opublikowana przez tomek96
-
50 cm jak na polskie warunki to jest rekordowa sztuka szczególnie na Wisłoku. 60 cm to prawie jak 6 w totka.
-
Był jeszcze drugi ale spadł
-
Ale nie chodzi o karpie i amury tylko o leszcze bo podobno jest ich tam za dużo
-
Zamiast go odłowić i wpuścić np do Wisłoka gdzie ryb nie ma to wolą się go pozbyć
-
I tak się tłumacza dlaczego ryb nie ma, a miesiarze tłuką w łeb te sumy na zalewie rzeszowskim co jesień i jeszcze uważają że dobrze robią bo przecież to "szkodnik".
-
Niby masz rację ale suma z no killa w o/Rzeszów można zabierać na 100% to może i tak z amurem jest ale nie wiem nie płacę Rzeszowa od 3 lat
-
Twoja kolej Lucjan 😜
-
Była jeszcze brzana jako przylow ok 65-70cm na libre ale nie zamieszczam zdjęcia ze względu na regulamin
-
Ale to wszystko wina człowieka powstają zapory ryby nie mają możliwości migracji poziom rzek się obniża przez ocieplenie klimatu znikają naturalne tarliska starorzecza wyschły, większość rzeczek które pamiętam z dzieciństwa były glebokie, ryby w bród a teraz woda po kostki. Wody które płynęły od wieków nagle w przeciągu kilkunastu lat zmieniły się nie do poznania
-
Przyrodzie nie trzeba pomogać wystarczy jej nie szkodzić a sama sobie poradzi ale w Polsce nie szkodzić to chyba niemożliwe
-
Co do tęczaka to jakim gatunkom on zagraża jak ryb nie ma🤣 Przynajmniej na Myczkowcach można było się pobawić to samo na Sanie w Dynowie 2 czy 3 lata temu 10-30 teczakow za dzień a teraz jedną jakąkolwiek rybę ciężko na spinning złowić. Ciekawi mnie co się z nimi stało czy za ciepła woda i wyemigrowały albo nie przeżyły czy też zjedli. Wędkarze robią nagonkę na te teczaki ale karp to już jest ok, chociaż coś w okręgu Krosno coś wpuszczają żeby okręg Rzeszów chociaż chciałby teczaki wpuścić...
-
No niestety taka mentalność najbardziej mnie boli jak w Polsce jakaś woda zaczyna się odradzać ale ludzie tego nie szanują i ryby się pojawiły to nagle info się rozejdzie i zaraz ryb nie ma. Na Wiśle w moich rodzinnych stronach pojawiły się ryby w tamtym roku wysoka woda wydarła fajne miejscówki siedzą na okrętkę i walą wszystko w łeb
-
Podobno zarybiali 🤣🤣🤣 a tak na serio to tu jest tyle sandaczy że uklejki wgl nie ma a płotki bardzo mało bo zjadły, trzeba miesiarzy z pl przywieźć i problem się rozwiąże
-
Sezon trwa w najlepsze
-
Raczej jakiś błąd i mnie teraz inaczej pokazuje
-
On zna tylko technikę agregatem i siecią rybacką 😂
-
Teraz niby kupuje się na stronie https://wedkarz.pzw.pl/strefa-wedkarza/zezwolenie-na-wedkowanie ale chciałem kupić ostatnio dniówkę i błąd wyskakuje, jeszcze ta strona nie za bardzo funkcjonuje jak wszystko w pzw
-
Sezon pstrągowy rozpoczęty na rzece Wieprz można już łowić od stycznia, choć padło kilka rybek to ogromny niedosyt pozostał przy nogach wyszedł mi kaban ok 50cm niestety nie trafił w gumę.
-
Kanał w Połańcu to jakieś nieporozumienie powinno być no kill cały rok a zrobili w zimie zakaz wędkowania, bardzo dużo ryb tam wpływa na zimę z Wisły. Na jesień wędkarze sieją spustoszenie a w zimie gdzie nikogo nie ma setki kormoranów mają ucztę
-
Lutego się nie doczekam bo do pracy trzeba jechać planuję na głowacice się wybrać chociaż nie liczę na jakieś efekty
-
Da się łowić na OS przy tym poziomie wody czy raczej sobie odpuścić?
-
No kill nie wprowadzą bo boją się że ludzie przestaliby opłacać,nie ma co się oszukiwać ale większość wędkarzy ryby zabiera. Byłem ostatnio kilka dni na kanale elektrowni w Połańcu ciężko było miejsce znaleźć nawet na tygodniu i może co 5 wedkarz nie miał siatki w wodzie