-
Content Count
302 -
Joined
-
Last visited
-
Days Won
4
-
To jak już przypomnieliście mi te odległe czasy, to też "dorzucę coś do pieca"... Taka łagodniejsza wersja "Death" ... i... hmm... lepsza?
-
Dokładnie... Teraz jest duży stan, to i wygląda sensownie, ale przy normalnym stanie trzeba się nachodzić od jednej w miarę sensownej miejscówki do następnej. Mało ich, woda bardzo czytelna zarówno dla wędkarzy sportowych, jak i mięsiarzy i kłusoli. Ale ma swój urok i na wczesnowiosenny spacer z wędką, jeżeli chodzi o okoliczności przyrody, byłaby OK, gdyby nie te śmieci. Jak chce się mieć trochę kontaktów z kropkiem, to lepiej pojechać w zupełnie inne rejony.
-
Miejmy nadzieję, że nie pomylili sobie 1 stycznia z 1 kwietnia. W tej organizacji wszystko jest możliwe A poważnie... Czekam co na to Krosno...
-
Może coś takiego + niedroga plandeka? Tylko ta wersja bez podłogi, ale pewnie i tak będziesz miał coś do leżenia, w sensie np. karimatę.. https://www.skalnik.pl/moskitiera-mosquito-1os-permetrin-sea-to-summit-627116
-
Gratuluję. Piękne klimaty i konkretny sprzęt, jak widzę, przydaje się. Mega fajna przynęta - też bym na jego miejscu łyknął Jak tak dalej pójdzie, to będziemy musieli u Ciebie zrobić zlot. Połowimy i wrócimy na Podkarpacie narzekać
-
Gratulacje! Jeszcze jednemu koledze wytrwałość nad Wisłoką popłaciła. Tak to jest z rybami, szczególnie w rzece.
-
Wypasiony. Gratulacje. Jest jeszcze iskierka nadziei dla naszych wód...
-
Gratulacje. Miejsce jakby znajome, więc jest szansa, że kiedyś się tam spotkamy. Jeśli się nie mylę. Bolek często bił w miejscu, które mam na myśli Ale niski stan wody...
-
Gdzie dokładnie i kiedy chcesz kupować? Gdzieś nad Wieprzem? Może będę jechał niedługo w tamtą stronę, ale jeszcze nie wiem czy z rodziną i ile będę miał czasu. Może akurat się uda.
-
Dystans zachowany
-
Gratulacje! Jak widać, najważniejsze to wiedzieć gdzie są ryby i być w tym miejscu jak najczęściej. Twój upór w poszukiwaniach przynosi ciągle efekty
-
A może zorganizujemy tam kiedyś zlot, jeśli już mowa o poznawaniu kolegów?
-
Też bym się tam chętnie wybrał, ale nie wiem nic o kempingach. Daj znać czy coś ogarnąłeś. Jak coś bardziej "na dziko", to można by się spróbować zgadać. Razem zawsze bezpieczniej.
-
Wyrobić kartę to teraz nie problem - popytaj w najbliższym kole PZW. Nie łowię na komercji, ale Koledzy pisali tu swego czasu o mandatach za brak karty na takich łowiskach, bo tu też trzeba mieć. Co innego członkostwo w PZW - to nie jest konieczne. Połamania kija, skoro tak się wkręciliście