Skocz do zawartości

Jaś _Wędrowniczek

Użytkownicy
  • Postów

    241
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    7

Treść opublikowana przez Jaś _Wędrowniczek

  1. Bylem wczoraj nad Solina. Co prawda bez wedki ale zauwazylem, ze woda bardzo wysoka jak na ten okres roku. Z czego to wynika i czy wplywa to na zerowanie ryb w jakis sposob? Pytam bede tam jechal ponownie za pare dni i zastanawiam sie nad zabraniem ze soba sprzetu.
  2. A u mnie w Uk sezon szczupakowo-okoniowy w toku. Wrzucam pare fotek zeby nie bylo, ze jestesmy jacys gorsi od Francuzow czy Belgow Zaden z rekordow nie pobity ale cos sie tam zawsze nad woda dzieje. PS Na ostatniej fotce jedna z ciekawszych jednostek plywajacych po Londynskich kanalach jakie oststnio przyuwazylem.
  3. Nie tylko Ty. a zwłaszcza na Podkarpaciu.
  4. Jaś _Wędrowniczek

    Na grzyby

    Pytanie poczatkujacego grzybiarza. Czy po wczorajszych i dzisejszych przymrozkach jest sens jutro wybrac sie na grzyby. Moj tatko twierdzi kategorycznie ze nie.
  5. O tej porze roku jest sens wybrac sie z feederkiem nad Wislok (okolice Boguchwaly) czy juz tylko spin?
  6. Przypomnialy mi sie dzis piekne czasy, lata 90'. San okolice Dubiecka. Lato, ja w wodzie bez woderow, lekki kij do przeplywanki a na haku peczak, chleb, platki, wisienki. Byly ryby Czy to i dzis jest mozliwe? Czy na przeplywanke jest szansa zlapac ploc, swinke, klenia czy brzane w okolicach Dynowa?
  7. Nie wiem skad sie bierze ten nowy trend ale wydaje sie narastac. Co rok widze coraz wiecej budek nad Wislokiem w okolicach Boguchwaly. Ktos moze mi to wyjasnic o co tu dokladnie chodzi? Czy nagle brzegi rzeki staly sie wlasnoscia prywatna? Ps Przepraszam za podla jakos zdjecia. Ps Bylem wczoraj z feederkiem i kukurydza w Boguchwale. Pierwsza czesc nocy. Zero.
  8. A mialem wlasnie pytac jak wyglada tegoroczny sezon na Wisloku...
  9. Bedzie wiadomo np z własnego doświadczenia lub doświadczeń innych bo dobry instruktor ma metodę i ja stosuje na co dzień. To chyba jasne Czy to subiektywna ocena? Na pewno w każdej ocenie jest drobina subiektywizmu ale ja jasno pisze dlaczego ktoś wg mnie jest dobrym instruktorem. Nie kieruje mną jakieś niejasne uczucie czy sympatia do tej osoby ani np fakt ze jest to mój wujek który chciałby dorobić a ja mu wiszę jakaś przysługę. Jeśli chodzi o skuteczne łowienie ryb to jest to zupełnie inna bajka. Etap drugi co nie znaczy, ze mniej ważny. Dzieki za kolejne namiary. Juz wysyłam maile.
  10. Tego bolka wielu probowalo capnac Gratuluje Jest w tym sezonie szansa na karpika lub wzdrege? Bylem tam kilka dni temu z feederkiem i bylo bardzo kiepsko.
  11. Moze zabrzmiało to zbyt pompatycznie... Posłużę się takim przykładem. Kiedyś chciałem nauczyc się jeździć na nartach. Poprosiłem kuzyna. Wjechaliśmy na górkę i on do mnie. Tak się skręca a tak się hamuje " no to byeee" Z górki się stoczyłem. Następnym razem wziąłem instruktora. Po godzinie umiałem skręcić w jedna i w druga oraz hamować i upaść. Wyjechałem na górkę i trenowałem już dalej sam. Gosc miał dar klarownego tłumaczenia tak ze człowiek dokładnie rozumiał o co chodzi i mógł łatwo zapamiętać o co tu chodzi. Następnym razem jak wziąłem instruktora już tak dobrze nie było a za trzecim razem to już szkoda gadać...więcej nauczyłem się podglądając szkółki dla maluchów. Mogę również przytoczyć przykład z nauka jazdy samochodem. Kolega ciotki, instruktor jak wziął mnie na plac powiedział "patrzysz w lusterko i jak słupek jest w środku to kręcisz kołkiem..." czy coś w ten deseń Nie można było nie wjechać w kopertę idąc za jego prostymi instrukcjami. Przed egzaminem wybrałem się na plac z tata. "lekcja" trwała 15 min i skończyła się awantura a przecież chłop już jeździł od dobrych 20 lat. Zupełnie nie wiedział jak ta wiedze przekazać.
  12. Chyba składki do zapłacenia
  13. Najlepiej ich zaprosic na ten odcinek żeby sami udowodnili "rybnosc" tej pięknej rzeki Chętnie popatrzę.
  14. U mnie bardzo kiepsko. Dwa dni temu feeder plus kukurydza wieczorowa pora. Zero. Wczoraj poszedlem za kleniem. Rowniez zero. Okolice Boguchwaly.
  15. Na to "coś" złapałem swojego pierwszego pstrąga
  16. Szukam i szukam i znaleźć nie mogę. Jako początkującemu muszkarzowi zależny mi aby znaleźć wykwalifikowanego instruktora żeby poćwiczyć rzuty i na trawie i nad woda. Znalazłem kilka opcji ale wszystkie stosunkowo daleko od Rzeszowa. Jest kurs Vision nad Sanem ale terminy letnie wszystkie obłożone. Moze ktoś by mógł pomoc w tym temacie? Dziękuje.
  17. Zastanawiam sie czy nie poprobowac swoich sil na zwirowni w Zwieczycy. Tam jest mnostow ploci i wzdregi. Do tej pory lapalem je zwykle z opadu na splawik ale tym razem chcialbym wyskoczyc z muchowka. Moglibyscie podpowiedziec co ze soba zabrac i jak te rybki lowic?
  18. Wyglada na to, ze za niedlugo bede w okolicach Muszyny. W co byloby sie najlepiej uzbroic? Spin, kij do przeplywanki czy moze do muchy?
  19. Albo wszystko albo nic Dzieki za posta bo myslalem, ze sobie nie potrafie obsluzyc prawidlowo stronki Przez miesiac bede mial baze pod Rzeszowem ale bede sie czesto przemieszczal (wedkarsko i nie wedkarsko) wiec nie ma sensu placic na caly rok.
  20. Ale samej skladki czlonkowskiej chyba sie nie da zaplacic?
  21. Gdzie to jest? Moze bym podjechal?
  22. Mam pytania. Czy ten kosz sie sklada? Jakbys mi jeszcze napisal jak sie spawdza w terenie ten pas biodrowy. Sam sie przymierzam do podobnego zakupu. Dzieki
  23. Mam ich cala reklamowke Takich od 20g do 100g. Jesli woda przeblyszczona to nie robia na szczupakach zadnego wrazenia. Dlatego lepszy efekt daje szukanie wod ktore sa pod mniejsza presja albo wstrzelenie sie na poczatku lub przy koncowce sezonu kiedy sa bardziej agresywne. Tego dnia miotalem 40g SG 3D trout'em i nic. Kolega lamancami 16cm. Tez nic. Pierwsze skubniecie bylo na 7cm lunatica Poszedlem tym tropem i nie zaluje.
  24. Wyprawa nad nieznany odcinek rzeki przyniosla niespodzianke. Niespodzianke bo juz od kilku dobrych wypadow nic nie moglem skusic na swoje kolorowe wabiki. Pol dnia zupelnie nic. Jednak w pewnym momencie cos ruszylo. Efektem byla jedna ryba ale za to jaka. Choc z drugiej strony znow paznokcia braklo do metra. Taki moje szczescie, ze zawsze 95,96,97 a nigdy 106,107 itd Wyszlo slonce. Od razu razniej. Panie, jak go tu zlapac Dla tych Lunatickow to juz niejeden szczupak stracil glowe Zachod slonca byl bajeczny.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

W dniu 25 maja 2018 roku weszło w życie Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r - RODO. Abyś mógł korzystać z portalu Podkarpacki Serwis Wędkarski potrzebujemy Twojej zgody na przetwarzanie danych osobowych oraz danych zapisanych w plikach cookies. Proszę o zapoznanie się z Polityką prywatności.