-
Content Count
24 -
Joined
-
Last visited
Community Reputation
5 NeutralRecent Profile Visitors
The recent visitors block is disabled and is not being shown to other users.
-
Potwierdzam. Kiedyś złapałem szczupaka, któtemu z psyka wystawał wobler z taka zieloną stalką. Przy próbie wuciągnięcia po prostu kotwice się rozsypały. I z tym wszystkim potrafił jeszcze uderzyć w gume.
-
Trzeba będzie zacząć brać udział w zebraniach i zobaczyć jak one wyglądaja. Osobiście nigdy w takich nie uczestniczyłem.
-
Czyli wymaganie do zgłoszenia wniosku jest 15 os. w jednym kole ? Taka informacja jest w statucie pzw ? Wiem, że może głupie pytanie, ale popieram inijatywę aby zacząć próbwać a nie tylko marudzić na forach i grupach :-)
-
Jaka jest szansa żeby zmienić przepisy w tym wypadku ?
-
Racja. Dzis rano zajrzałem. Jeden mały pike spod lodu strzelił w woblewa swoich rozmiarów ;-]
-
Ok białej ryby jest może w miarę. Leszcz swinka, karas może brzana się trafia (tak jak zaznaczyles jezeli się dobrze przygotujesz) A o jakim drapieżniku mówimy ? Sandacz 40 cm czy szczupak 50 ? Bo kleni tych rozmiarów czy okoni nie uraczysz. W tym roku bylem świadkiem. Jak gość zabierał 30 cm okonia czy około 25 cm klonka. Jazi tez na wiosnę się mniej lowi niż przed laty.
-
Dzięki za info. Pytanie czy dziadki co siedzą po nocach nie zabierają. Tak czy inaczej takich zbiorników i odcinków rzek powinniśmy mieć więcej. Wisłok na odcinku miasta Rzeszów jak dla mnie już dawno powinien być no kill. Bo z rybami jest naprawdę kiepsko. Nie wierzę że nic z tym się nie da zrobić.
-
Znam osobiście Pana Jurka. Naprawdę odpowiedni człowiek na tym stanowisku. Nie daje sobie dziadom na głowę wchodzić a na sercu ma przede wszystkim porządek i rybostan na swoich wodach. Wczoraj z nim rozmawiałem i czekam na info jak brania sandacza na nieliszu.
-
Pamięta ktoś od kiedy zbiornik jest no kill ? i od kiedy jest zakaz zabierania szczupaka ?
-
Są pod PZW. Miałem okazję tam zajrzeć. Tafił się sandacz i szczupły. Niestety siedzą tutorialsi i przy mnie szczupaka 50 cm zabrali. Brakuje u nas wódu no kill dedykowanej dla spinningistów.
-
Odniosłem się do tego co pisali przedmówcy. Zalew i okolicach marszów malownicza.
-
Niesamowite, że można tak zaniedbać wodę.
-
Kołowrotek do lekkiego spinningu. Następca stradica ci4+. Miałem okazję trochę polowic. Ma miększa i bardziej maślana prace niż poprzednik.
-
Na brak ryb sklada się wiele czynników ale wszystkie zależne od gospodarza wody.
-
Mechanizm rynkowy uregulował by cenę. Jeżeli prywaciarz miał by ceny z kosmosu to by nikt nie kupowal licencji. Proste. Jednak nie jestem za tym żeby łowiska oddano w całkowicie prywatne ręce tylko wprowadzić taki kechanizm poprzez rozwalwnie pzw na mniejsze jednoskti ktore same by zarzadzaly swoimi wodami. Co z tego ze teraz płacimy 300 czy 400 czy 800 zł jak z rybami jest coraz gorzej.