r.l
Użytkownicy-
Postów
151 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez r.l
-
Witam mam pytanie . Zaczyna się sezon pstrągowy czy jest jeszcze szansa na odcinkach Jasło - Kołaczyce . Kołaczyce - Brzostek. Kiedyś bym nie pytał ale dawno mnie tam nie było ? Jak sytuacja z pstrągiem waszym zdaniem tam wygląda?
-
Panowie jak sytuacja z lipieniem ? Po JLS I MMP ciężko odczytać ale chyba szału nie ma? Wybieram się może jakieś wskazówki. Dzięki z góry.
-
Zawsze o tej porze w okolicy Hoczewki było sporo lipienia. W tym roku nie widać go. Byly jakieś odłowy? Czy tak poprostu jest słabo?Z pstrągiem też kiepsko.
-
W ostatnich latach nie można było się doprosić o takie podsumowanie. Przyda się ktoś kto będzie patrzył na ręce. Jeszcze jedna rzecz mnie ciekawi a mianowicie ile wydaje się na biurokrację i utrzymanie biura. Jaka to może być kwotą?
-
Po co pzw utrzymuje tyle dyrektorów okręgów i ich biura. PZW może nie jest złym pomysłem ale w obecnej chwili myślę że powinno być kontrolowane i lepiej rozliczane z zarybień ,pieniędzy które idą na zawody działalności biur itd. Przede wszystkim też powinien ktoś odpowiadać też za brak ryb w danym łowisku A nie jak jest teraz - czy się stoi czy się leży kasa i wyplata się nalezy.
-
Ja akurat nie mam problemu bo wiem ,że trzeba czytać i wykonywać. Znajdą się jednak tacy co tego nie zrobią - szkoda ryb A taki zapis w informatorze powinien być .
-
Tylko dla czego te zmiany nie są wpisane w informator wód krainy pstraga i lipienie.
-
Panowie jest jeszcze gdzieś lipień na Ropie? Jesień się zbliża szkoda odkładać muchówke . Nie chodzi mi o konkretne miejsce ale czy jest sens?
-
Według mnie w porównaniu z zeszłym rokiem o wiele gorzej. Pstrąga nie ma nawet jedne czwartek tego co w zeszłym sezonie. Lipień wydaje się że też gorzej.
-
Śniegu już nie ma ale bałwanay nadal są
-
Dobrze, że selekta wypuścili bo było by średnio.
-
Co do os na Sanie niech powstanie drugi np. Od progu w Zagórzu do doliny. Z możliwością połowu na spinning. Oczywiście ciut taniej z dużą ilością pstraga i głowatki. O lipieniu nie zapomniamy ale jest on tam wpuszczony też po to aby pozyskiwać z niego tarlaki a nie golić odcinek dla mniej zamożnych wędkarzy. Nie wspomnę o odciążeniu górnego odcinka i dodatkowego łowiska dla rozgrywania zawodów.
-
Panowie politycy może pomyśleli w ten sposób - jak pozwolimy wędkować to co drugi będzie maszerował z wędką po mieście.?. Mysliwi mogą bo z karabinem nikt nie bedzie łaził?
-
Jeszcze trochę i będą nocami zarybiać. A faktury w dzień pokazywać.
-
Z wyborami w P Z W to racja. O demokratycznym wyborze też można pomarzyć . Jakiego kraju obrazem jest nasze pzw?
-
Ryba do tarło powinna być pozyskiwania z Os. Przecież taki był chyba cel ich tworzenia? Drugi sposób to stado tarłowe w ośrodku zarybieniowym . Napewno nie taki sposób pozyskiwania lipienia do tarła jak obecnie. Zdaje mi się że te lipienie rosną tylko po to w Sanie żeby je odlowić -wytrzeć w ośrodku i zakopać w ziemi - sprzedać narybek i tak w koło.
-
Chodziło mi oczywiście o odłowy i tarło sztuczne.
-
Nie będę cytował - koledzy piszą o większej przezywalnosc narybku - zgoda ale jaki sens ma takie tarło ktore zabija rodziców czyli stado tarłowe ? Wiemy przecież ile przeciwności musi przejść ryba aby dorosnac do rozmiarów tarłowych . To jest czesto jej pierwsze i napewno ostatnie tarło . Mowa o lipieniu.
-
Często zdaje się jesienią że jest lepiej z lipieniem ale po odłowach znów czar pryska i pustynia się robi. To co urosło odławiane jest do klatek. Myślałem że to szczytny cel - te piękne kardynała wogole nie przeżywają. Warto się zastanowić wrzucając złowionego lipienia do klatki nad jego losem.
-
Lipienia tarlaka też się odławia z miejsc tarliskowych i później sztucznie wyciera. Nie wiem jaki to ma sens? Tarlaki jadą na wycieczkę w jedną stronę z tego co słyszałem ? Jak tak to ma wyglądać to nigdy się w Sanie nie doczekamy stada tarłowego i naturalnych silnych ryb.
-
Tak powinno być -wreszcie podaje się ilości wpuszczanych ryb. To uczciwe podejście. Oczywiście nie jestem za podawaniem konkretnych miejsc wpuszczania zwłaszcza większych ryb. Tak na marginesie trochę za mało idzie w wodę brzany i lipienia ale i tak ok. P. S Może ktoś posiada takie przejrzyste rozliczenie zarybienia Sanu?
-
Parę lat w stecz tam było eldorado lipieniowy.
-
Nie pytam gdzie ale czy łowił ktoś lipienie na Ropie? Zostało jeszcze coś? Chodzi oczywiście o jesień.
-
Łowić nie można ale odłowy lipienia trwają w najlepsze. Pusto się znów robi.
-
Witam. Mam zamiar kupić jakieś wodery oddychające - czy ma ktoś jakieś sprawdzone modele które może polecić? Cena do 1200zl . Z góry dziękuję za opinię i podpowiedź.