Jump to content

Wielka Brytania


strongbow
 Share

Recommended Posts

Postanowilem zalozyc nowy temat,mam nadzieje ze sie przyjmie...

-taki wariat z wczoraj 60cm...

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Link to comment
Share on other sites

  • 3 weeks later...
  • 3 weeks later...
  • 2 months later...
  • 3 months later...

Na niektorych odcinkach jeszcze krotsze. A niektorych to juz wogole nie ma :( W lecie wyciaglem z wody w jednym miejscu pare 60-70cm ale od tej pory granicy 50cm nie przekroczylem. Okun tez nigdy wiekszy niz 25 cm. Swoja droga czekam na mistrza opadu co mi pokaze jak okonie w Londynie lapac :)

@POLIPOLI daleko masz na to jeziorko? Moze mialbym czas sie wybrac. Gdzie dokladnie mieszkasz?

Link to comment
Share on other sites

Ja mieszkam na Greenford..a na jeziorka i rzeki jezdze Northampton,Coventry, Reading...w okolicach Londynu to slabo...co do miejscowek tez mialem rzeczke gdzie lapalem po 4-5 szczuple w 20-30min, niestety polaczki, litwini i romuni wybili wszystko co zylo w tej wodzie...:mad:

Link to comment
Share on other sites

Ja mieszkam na Greenford..a na jeziorka i rzeki jezdze Northampton,Coventry, Reading...w okolicach Londynu to slabo...co do miejscowek tez mialem rzeczke gdzie lapalem po 4-5 szczuple w 20-30min, niestety polaczki, litwini i romuni wybili wszystko co zylo w tej wodzie...:mad:

Strasznie to smutne.

Ja tu we Francji też miałem swoje bliskie miejscówki na duże okonie i sandacze i stało się dokładnie to samo co napisał POLIPOLI.

1-MIEJSCE RUMUNIA

2-MIEJSCE UKRAINA

3-MIEJSCE POLSKA.

Tu we Francji tylko te trzy narodowości zabierają wszystko co zostanie złowione.:eek:

Link to comment
Share on other sites

Niestety Nunek tak to wyglada...na odcinkach kontrolowanych sytuacja wyglada nie co lepiej...ale na wlasnie "takich tajnych " rzeczkach gdzie kontroli jest nieduzo lub wcale nie wyglada to juz tak kolorowo...:mad:

Edited by POLIPOLI
Link to comment
Share on other sites

I tak to mniej wiecej wyglada. Zauwazylem ze "prawdziwa akcja" zaczyna sie wieczorem bo pod oslona nocy klusownicy czuja sie bezkarni. Nie ma tez zadnych swiadkow. U mnie na jednym odcinku kanalu wprowadzono zakaz spiningu od marca do pazdziernika zeby podratowac populacje szczupaka ale i tak widzialem mnostwo wedkarzy z blacha powtarzajacych jedno slowo jak mantre "Pike,Pike?" Zwylke to jest jedyne slowo jakie znaja po ang. I jak takiemu przetlumaczyc o co tu chodzi na lowisku? Czasami tez zdarzy ci sie napotkac grupe 3-4 gosci i musze uczciwie powiedziec ze w debate z nimi nie za bardzo mam ochote wchodzic. Kolega powiedzial mi ze kontrolerzy zaczeli rozdawac ulotki w roznych jezykach. Mysle ze to dobry kierunek ale jak ktos przychodzi nad wode jak do Tesco to tylko ochroniarz z palka moze go powstrzymac przed kradzieza.:(

Link to comment
Share on other sites

Bylem dzis na rybach. Drapieznik aktywny ze hey! Pare szczupakow na ladzie i pare spinek. Najwiekszy mial pewnie ok 55cm. Mialem tez okonia ok 40cm ale sie za dlugo [email protected] przy podbieraniu wiec sie spial. Jakas klatwac chyba bo to juz 3 (a nie najwiekszy) w tym sezonie wlasnie w taki sposob poszedl :(

Na sam koniec spotkalem podchmielonego Polaka ktory sie pochwalil "mnogoscia wegorza" w lowisku i doradzil przyjsc juz po ciemku z rosowka. Pan jak opowiadal o tych wegorzach to az sie slinil i ogolnie z kontekstu bylo wiadomo gdzie te wegorze laduja. No i co tu takiemu zrobisz.

Link to comment
Share on other sites

Create an account or sign in to comment

You need to be a member in order to leave a comment

Create an account

Sign up for a new account in our community. It's easy!

Register a new account

Sign in

Already have an account? Sign in here.

Sign In Now
 Share

×
×
  • Create New...

Important Information

Privacy Policy