Pebar Posted December 23, 2010 Share Posted December 23, 2010 Witam,co roku oddawałem swoje betoniarki do smarowania kumplowi który je rozbierał na części i smarował jednak wyjechał chłopak za granice więc muszę to zrobić sam w związku z tym mam pytanie jakiego smaru użyć? Link to comment Share on other sites More sharing options...
bronzo77 Posted December 30, 2010 Share Posted December 30, 2010 (edited) Jeśli ta informacja się komuś jeszcze przyda to polecam Motorlife: http://sklep.2clean.pl/index.php?products=product&prod_id=39 jasnego koloru za cenę kilku złotych w większości sklepów motoryzacyjnych (opakowanie wystarczy na 5 lat). Smaruję młynki od prawie 20 lat i ten sprawdza się wyjątkowo uniwersalnie. Zawsze inny smar używałem do przekładni, a inny do łożysk. Ten dobrze przylega na przekładniach i łożyska kręcą się wyjątkowo gładko. Do łożyska w rolce polecam oleje silikonowe o lepkości 10 cSt (druga zaleta tych olejów to doskonały środek na poparzenia termiczne). Edited December 30, 2010 by bronzo77 Link to comment Share on other sites More sharing options...
Pebar Posted December 30, 2010 Author Share Posted December 30, 2010 Dzięki kolego za poradę,wolną chwilą będę musiał zabrać sie za moje kołowrotki:rolleyes: Link to comment Share on other sites More sharing options...
robin Posted January 12, 2011 Share Posted January 12, 2011 Prosze o jakiekolwiek info na temat tych mlynkow: http://sklep-trabucco.pl/product_info.php?cPath=2_115&products_id=791&osCsid=bef1fa52c3202f670fee2357a029db11 i drugi http://allegro.pl/kolowrotek-abu-garcia-cardinal-403-i-wolny-bieg-i1391157802.html. Maja byc uzywane do lekkiej gruntowki- nie feeder. Link to comment Share on other sites More sharing options...
stiff43 Posted January 23, 2011 Share Posted January 23, 2011 podepnę się pod temat,chętnie dam do przeglądu i przesmarowania dwa kołowrotki Cormoran jest ktoś chętny? Link to comment Share on other sites More sharing options...
bronzo77 Posted January 23, 2011 Share Posted January 23, 2011 Nie dygaj i bierz się sam za robotę. Jeśli ktoś zaproponuje Ci 5-10 zł (najczęściej w sklepach) to daj sobie spokój bo przecież z jednym młynkiem jest roboty na minimum 2-3 godz (rozkręć, 2 kąpiele najlepiej w benzynie ekstrakcyjnej, wytrzyj i dokładnie wysusz, łożysk nie myj tylko wymień smar, podkładki cierne hamulca tylko wyczyść i niczym nie smaruj, podczas składania części nakładaj niewielkie ilości smaru). Jak masz możliwość to zrób próbę na jakimś starym kręciołku. Raz zrobisz sam i święty spokój na lata - będziesz wiedział nawet co robić jak zaczną się pokazywać luzy w młynku. Połamania. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Marcin Posted January 23, 2011 Share Posted January 23, 2011 Nie dygaj i bierz się sam za robotę. Jeśli ktoś zaproponuje Ci 5-10 zł (najczęściej w sklepach) to daj sobie spokój bo przecież z jednym młynkiem jest roboty na minimum 2-3 godz (rozkręć, 2 kąpiele najlepiej w benzynie ekstrakcyjnej, wytrzyj i dokładnie wysusz, łożysk nie myj tylko wymień smar, podkładki cierne hamulca tylko wyczyść i niczym nie smaruj, podczas składania części nakładaj niewielkie ilości smaru). Jak masz możliwość to zrób próbę na jakimś starym kręciołku. Raz zrobisz sam i święty spokój na lata - będziesz wiedział nawet co robić jak zaczną się pokazywać luzy w młynku.Połamania. Z tym się niestety nie zgodzę kolego.Łatwo jest rozkręcić ale problemy pojawiają się przy składaniu przeważnie zostaje więcej części na zewnątrz tych które powinny być w środku:)Sama kąpiel w rozpuszczalniku nie wystarczy i do tego nawalenie smaru.Przy konserwacji istotną sprawą jest wykasowanie luzów,a jak się ktoś się na tym nie zna to lepiej niech odda ten kołowrotek do jednego z dwóch sklepów w Rzeszowie a Pan Wojtek zrobi to profesjonalnie i za te 15zł bedziesz miał na cały rok młócenia:)Sprawa dotyczy oczywiście młynków wyższej klasy bo jak mamy kołowrota za 100zł to samemu możemy go zalać smarem i bedzie:D PS.BRONZO wziąłbyś się za serwis takiego młynka jak w załączniku tak żeby przy składaniu nie pozostało części na drugi...? st1000fd.pdf Link to comment Share on other sites More sharing options...
mapet77 Posted January 23, 2011 Share Posted January 23, 2011 Ja również posiadam kręciołek do konserwacji. Nie jest pierwszej młodości ale służy mi już około 6-ciu lat. jak ktoś będzie miał namiary na speca to się piszę. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Marcin Posted January 23, 2011 Share Posted January 23, 2011 Mówisz i masz;dwa sklepy do wyboru gdzie zanosisz kołowrota i dajesz do konserwacji to;Karina na Baldachówce,drugi to na rynku obok hali targowej ,,To tu''w szczęce Pana Kosiorowskiego.Odbiera do naprawy ten sam gość czyli P.Wojtek.Pierwszy sklep pewniejszy bo ma stałe godziny otwarcia. Link to comment Share on other sites More sharing options...
bronzo77 Posted January 23, 2011 Share Posted January 23, 2011 PS.BRONZO wziąłbyś się za serwis takiego młynka jak w załączniku tak żeby przy składaniu nie pozostało części na drugi...? To takie pytanie z ironią ? Idź jutro do najbliższego sklepu i niech Ci pokażą schemat najtańszego kołowrotka jaki mają - zapewniam że też będzie wyglądał strasznie To co opisałem powyżej to był oczywiście skrót wszystkich prac - wyszła by z tego cała strona drobnym maczkiem. Chodzi mi o to, że jak robisz samemu to zrobisz sobie porządnie. Nigdy nie oddałbym młynka komuś kto mi powie, że za 15 zł dobrze przekonserwuje mi młynek. Przecież tak jak pisałem to minimum 2-3 godziny pracy, a czasem wiele dłużej gdy dochodzi redukcję luzów czy inne "piepszoty"! Mam cormorana na ślimaku z lat 90-ych i w tym roku postanowiłem że wykasuję wszystkie luzy (zapewniam że dodawanie podkładek w przypadku kręciołków ze ślimakiem nic nie daje). Kilka godzin mi zajęło zanim dobrałem łożyska. Ale tu akurat była inna robota bo zmieniałem wymiary łożysk. Osobiście to rozbieram każdy młynek po zakupie (wiem że tracę gwarancję) ale np. w tak zachwalanym spro 10300 troszkę się zawiodłem (pomijam to, że przełożenie nie jest jak zachwala producent 1:5,2 tylko 1:5,0!!). Po pierwsze suchutkie łożysko na rolce, a po drugie (najważniejsze) - jak ściągnąłem rotor to przy delikatnym kręceniu korbką (tak jednym palcem) w tym samym miejscy pojawiał się dość duży opór. Z rotorem wszystko wydawało się w idealnie. Tak pozostawiony młynek szybko łapie luzy. Akurat wystarczyło odpowiednio dokręcić pokrywę i wszystko ok. Absolutnie nie chodzi mi o zdyskryminowanie kogoś kto się zajmuje tym za pieniądze ani nie szukam klientów gdyż nie robię tego za kasę! Po prostu opisałem mój punkt widzenia. Kropka. Link to comment Share on other sites More sharing options...
bronzo77 Posted February 3, 2011 Share Posted February 3, 2011 Dotarł dziś do mnie kolejny, prawie już kultowy młynek spro red tym razem o rozmiarze 200. Sprawdziłem tylko łożysko w rolce no i od czasu do czasu nową zabawką trzeba pokręcić Jakoś wyjątkowo gładko się kręcił i jak się wsłuchałem to był taki bardzo lekko-metaliczny szum. Myślałem, że jestem przewrażliwiony na tym punkcie ale nie wytrzymałem no i klucz 10-ka + krzyżak i do roboty: Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować Na przekładni głównej 0 (zero) smaru! Wormshaft i pozostałe przekładnie ok ale koło napędzane i napędzające przekładni suchutkie, że nawet nie zostawiały śladu na chusteczce! Owszem kapnięte było troszkę smaru przy osi ale nie było szans żeby się podczas pracy rozprowadził. Wydaje mi się, że smarowane są jakoś maszynowo bo nikt czegoś takiego by nie przeoczył. Mimo wszystko dalej uważam, że gdyby łożyska w tym młynku były rzeczywiście bardzo dobrej jakości (takie od 30 wzwyż) to nie ustępowałby pola obecnym stradicom. Link to comment Share on other sites More sharing options...
krs Posted February 20, 2011 Share Posted February 20, 2011 Podepnę się pod temat, kilka słów na temat serwisu firmy SPRO. Kilka miesięcy temu wysłałem tam dwa młynki SPRO 9300, kołowrotki już kilkuletnie dlatego wypadało aby sprawdził je fachowy i wyspecjalizowany serwis. Prosiłem o wyczyszczenie, nasmarowanie, uzupełnienie braków (śrubki, podkładki itp), oraz naprawę blokady obrotów wstecznych w jednym młynku. Kołowrotki wróciły po miesiącu, "naprawa" kosztowała mnie 50zł i na tym koniec "plusów". Myślałem że teraz młynki będą pracować płynie, ale gdzie tam nic z tych rzeczy, zero poprawy, do tego blokada jak była zrypana tak jest do dzisiaj, jedyne co to pouzupełniali mi braki śrubek i to wszystko. 50 złotych poszło w błoto.. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tomass Posted February 24, 2011 Share Posted February 24, 2011 Witam, jest ktos z Rzeszowa kto zajmuje się serwisem kolowrotkow...? Link to comment Share on other sites More sharing options...
stiff43 Posted February 24, 2011 Share Posted February 24, 2011 sklep wędkarski TO TU na placu targowym tam zapytaj,ja w tamtym tygodniu oddałem do przesmarowania i naprawy wolnego biegu w sobote mam go odebrać to napisze czy robota zrobiona ok czy kiszka. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tomass Posted February 24, 2011 Share Posted February 24, 2011 w moim stradiku(GTM RB) blokuje się korbka , od nowosci chodzil dosc glosno , chodz myslalem ze to przejdzie jak tryby sie dotra... nie wiem czy to wina brudu ktory dostal sie do srodka czy moze cos innego, co prawda kolowrotek byl bardzo eksploatowany(okolo 150 wypadow na sezon)przy polowie boleni wiec przeciazenia byly dosc duze, choc jak na kolowrotek za ta cene myslalem ze wytrzyma dluzej niz 2 sezony. Link to comment Share on other sites More sharing options...
lama Posted February 24, 2011 Share Posted February 24, 2011 Co do serwisu kolowrotków, to kiedyś miałem problem z rolką prowadzącą żyłkę(wytarła się) oraz zgubiłem jakąś podkładkę, nowej nie mogłem nigdzie dostać ani dobrać podobnej. W Rzeszowie nikt nie naprawił mi tej usterki choć próby były:(. Po długich poszukiwaniach dotarłem do naprawdę Złotej Rączki, która naprawiła mi ten kołowrotek. Działa lepiej niż jak był nowy.Pan ten mieszka w Jarosławiu. Jeśli miałby ktoś z Was jakiś problem ze swoim kołowrotkiem i był zainteresowany naprawą to mogę dać numer na priv. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Damian Ł. Posted February 24, 2011 Share Posted February 24, 2011 w moim stradiku(GTM RB) blokuje się korbka , od nowosci chodzil dosc glosno , chodz myslalem ze to przejdzie jak tryby sie dotra... nie wiem czy to wina brudu ktory dostal sie do srodka czy moze cos innego, co prawda kolowrotek byl bardzo eksploatowany(okolo 150 wypadow na sezon)przy polowie boleni wiec przeciazenia byly dosc duze, choc jak na kolowrotek za ta cene myslalem ze wytrzyma dluzej niz 2 sezony. Te nowe modele Stradiców (Made in Malaysia) to zwykły dwusezonowy szajs - w Twoim przypadku (intensywniejsza eksploatacja kołowrotka) proces zużycia nieco się przyspieszył - po prostu materiały z których wykonany jest ten kołowrotek, są marnej jakości - smarowanie itp. zabiegi niewiele tu pomogą. Dobre kołowrotki Shimano zaczynają się obecnie od cen 750 zł wzwyż - sam wolę zakupić "Nexave" albo "Exage", gdyż "inwestowanie w "Stradica", który ma (obecnie) niewiele lepszą trwałość, jest po prostu nieopłacalne. Jakoś nie zanosi się na to, aby Shimano powróciło do produkcji takich hitów jak "Stradic GTM" albo "Super Aero GT/GTM" - a szkoda - to były kołowrotki na lata... Link to comment Share on other sites More sharing options...
Andre Posted February 24, 2011 Share Posted February 24, 2011 Jakoś nie zanosi się na to, aby Shimano powróciło do produkcji takich hitów jak "Stradic GTM" albo "Super Aero GT/GTM" - a szkoda - to były kołowrotki na lata... No właśnie kołowrotki na lata... Teraz jakoś producentom nie zależy produkcji takich długowiecznych maszynek.:rolleyes: Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tomass Posted February 24, 2011 Share Posted February 24, 2011 poprzednio mialem wysluzonego super aero gt(14 letni) ktory w moich rekach przetrwal 5 lat, byl moim jedynym wtedy kolowrotkiem i gdyby nie sum okolo +-170cm ktory rozkrecil(doslownie) kolowrotek mial bym go pewnie do dzisiaj. Nie mialem do niego zadnych zastrzezen w koncu na raczce pisalo japan, dzisiejsze "sciemano" made in malezja nie roznia sie niczym od kolowrotkow z nizszych półek, szkoda ze musialem sie o tym przekonac na wlasnej skurze... koniec off top'a Link to comment Share on other sites More sharing options...
stiff43 Posted February 26, 2011 Share Posted February 26, 2011 odebrałem dziś z naprawy mojego kręcioła (sklep TO TU) wolny bieg naprawiony.przesmarowany cena za wszystko 13 pln polecam. Link to comment Share on other sites More sharing options...
mapet77 Posted February 26, 2011 Share Posted February 26, 2011 Będę musiał odstawić do przeglądu mój pierwszy kołowrotek z wolnym biegiem Okumy. Ma już chyba ze 6 lat, i ani razu nie był w serwisie. A do dziś sprawuje się całkiem nieźle. Oby po serwisowaniu nie przestał działać... TO TU to u pana Kosiorowskiego? Link to comment Share on other sites More sharing options...
lama Posted February 26, 2011 Share Posted February 26, 2011 Tak to ten sklep!(na budach jak mówią niektórzy). Link to comment Share on other sites More sharing options...
mapet77 Posted February 26, 2011 Share Posted February 26, 2011 Dzięki, niektórzy mówią/mówili: "U Kosiora", ale to dawno temu... Link to comment Share on other sites More sharing options...
bronzo77 Posted February 26, 2011 Share Posted February 26, 2011 Cholerka... może to jakiś mój krewny P. Kosior Link to comment Share on other sites More sharing options...
Siksa Posted February 26, 2011 Share Posted February 26, 2011 Nie Kosior a Kosiorowski. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Create an account or sign in to comment
You need to be a member in order to leave a comment
Create an account
Sign up for a new account in our community. It's easy!
Register a new accountSign in
Already have an account? Sign in here.
Sign In Now