Jump to content

Osława


r.l
 Share

Recommended Posts

Osława to piękna, górska rzeka, nad którą mieszkam. Niestety w ogóle nie jest zarybiana, pilnowana jest tylko wtedy, gdy na tarło wchodzi świnka, dlatego pstrąg i lipień występuje w ilościach śladowych. Świnki i brzany jeszcze trochę zostło, zdarza się ładny kleń. Bolenia i szczupaka można trafić na ujściu do Sanu pod warunkiem, że jest cofka ( San przynajmiej na dwie turbiny, a Osława malutka). Ryb coraz mniej, ale za to cisza i piękne widoki.

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Edited by marekn
Link to comment
Share on other sites

Mniej więcej w środkowym. W dolnym odcinku, czyli okolice Tarnawy, Zagórza, też nie brak ciekawych miejsc. Jednak niewątpliwie najpiękniejsza jest Osława w górze( Prełuki, Duszatyn, Smolnik). Prawdziwe Bieszczady!!!

Link to comment
Share on other sites

Osława fajna rzeczka ,jest jedno takie miejsce jak sie nie mylę gdzie osława łączy sie z Sanem ,czasem można coś złowić .Bardzo dobrym miejscem są tzw.kucaby miejscowi wiedzą o co chodzi.

Link to comment
Share on other sites

Witam. Osława to naprawdę piękna rzeka. Wiosną pstrągi,latem klenie,zawsze można znaleźć coś dla siebie.A przede wszystkim spokój ,ciszę i co najważniejsze brak PRESJI innych wędkujących . Aha kroku miejscówka zwana kucabami jest nad Sanem a nie nad

Osławą. pozdrawiam .

Link to comment
Share on other sites

Jak pisałem wcześniej, lipienie występują w ilościach śladowych, przeważnie to raczej lipieniki, takie 20+, choć jest kilka miejsc, gdzie trafiają się i trzydziestaki. Na "kabany" nie ma co liczyć, nie te czasy. Ujście Osławy jest dobre, ale tylko w czasie cofki, w inne dni woda sięga nieco wyżej kolan i ryby z Sanu do niej nie wchodzą. Na fotce ujście w połowie marca.

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Edited by marekn
Link to comment
Share on other sites

co to są " Kucaby" , wogóle z niczym mi się to nie kojarzy, można jaśniej ?

jak wyczytałem

wody nizinne okręgu Krosno

Osława Od ujścia potoku Kalniczka w Czaszynie do ujścia do rzeki San w Zagórzu

ptyanie:

jaki to mniej więcej odcinek (km)

czy wszystkie przynęty są dozwolone : robak itp

Edited by Pittspeed
Link to comment
Share on other sites

Tu nie ma co wyjasniać," Kucaby" to zwykła nazwa własna pewnego miejsca, nie musi się kojarzyć, tylko po prostu funkcjonuje. Druga sprawa to taka, że odcinek górski kończy się przy ujściu potoku Kalniczka, ale w Tarnawie Dolnej, a nie w Caszynie ( sprostowanie w nowym wykazie wód górskich Okręgu Krosno 2009-2011), czyli kilka kilometrów niżej. Natomiast jeśli chodzi o dopuszczone przynęty na odcinku nizinnym Osławy ( około 5 km), co chyba powinno być logiczne, są takie, jak na wodach nizinnych.

Edited by marekn
Link to comment
Share on other sites

Dzisiaj byłem dwie godzinki na "górnej" Osławie, wyżej Smolnika. Woda jeszcze pośniegowa, ale udało się dwa pstrążki wyciągnąć. Poza tym piękna pogoda i piękne widoki.

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Link to comment
Share on other sites

Dzisiaj byłem nad Osławą około dwóch godzin. Woda jeszcze trącona, bo w górach topnieje śnieg. Jedno branie na woblera i pstrąg 35 cm.

No panie kolego GRATULACJĘ!!! Naprawdę ładna ryba i to na takiej wodzie.

Link to comment
Share on other sites

  • 4 weeks later...

Dzisiaj w końcu wybrałem się, po dłuższej przerwie, nad Osławę; wcześniej nie było okazji, bo tarło świnki, potem wyjazd na święta. Dwie godzinki testowałem nowe przynęty, woblery własnej produkcji, nowe obrotówki i woblery z FM. W sumie wyjąłem cztery pstrążki, trzy ponad 20 cm i jeden, ten na zdjęciu, ponad 30 cm. Jedna rybka się spięła. Wszystkie dosłownie oblepione przez pijawki.

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Link to comment
Share on other sites

Dzisiaj na Osławie spędziłem 1,5 godziny z @Frankiem,który miał coś większego na wędce, jednak się spięło, ale wygladało to raczej na świnkę. Ogólnie słabiutko, jedno skubnięcie na paprocha i jedna ryba pod nogami. Dziwi mnie trochę to, że jakby wymiotło klenie z tej rzeki, na tyle wyjść jeszcze ani jednego nie widziałem.

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...

Dzisiaj woda w rzece mocno trącona, chociaż wczoraj jeszcze płynęło kakao. Nad wodą spędziłem dwie godziny sprawdzając różne przynęty. W efekcie jeden pstrąg 30+ na smużącą osę własnej produkcji.

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Link to comment
Share on other sites

Wszystkie dosłownie oblepione przez pijawki.

właśnie powiedzcie o co chodzi mam taką małą rzeczkę w moich rodzinnych stronach i ostatnio też złowiłem dwa kropki i były oblepione pijawkami:confused:

Link to comment
Share on other sites

Create an account or sign in to comment

You need to be a member in order to leave a comment

Create an account

Sign up for a new account in our community. It's easy!

Register a new account

Sign in

Already have an account? Sign in here.

Sign In Now
 Share

×
×
  • Create New...

Important Information

Privacy Policy