Skocz do zawartości

bazodentysta

Użytkownicy
  • Postów

    202
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez bazodentysta

  1. To znaczy gdzie funkcjonuje i jak prowadzi się zarybienia w oparciu o te rejestry? Może jakiś konkret.
  2. bazodentysta

    Wesołych Świąt

    Wesołych i zdrowych, pełnych optymizmu Świąt!
  3. Sorry, ale ten kij ma tylko 1 koniec. Statystyki rejestrów nawet jeśli będą wypełniane rzetelnie przez wszystkich wędkarzy nie mają żadnego sensu. Każdy kto choć trochę się na tym zna to jest dla niego jasne. Na ich podstawie nie można przedsięwziąć żadnych racjonalnych kroków nie mówiąc o zarybieniach. Pozdrowionka.
  4. Nie widzę związku między zachowaniem wędkarza a rejestrem, każdy się zachowuje jak umie. Napisał KONIO Rejestr jest słusznym i jak najbardziej potrzebnym papierkiem do wypełniania.Tylko żeby podejście władzy wędkarskiej, było też uczciwe i kontrolowało rejestry, i według nich prowadziło statystyki co gdzie i ile.Ale na razie nic nie wskazuje na zmianę na lepszePozdro!! A co jest słusznego w rejestrze, może choć 1 sensowny argument?
  5. Witam serdecznie. Widzisz Kolego, niestety tkwisz w bardzo dużym błędzie. Rejestry są bezzasadną głupotą wymyśloną na potrzebę odznaki za zasługi dla któregoś z delegatów. Na zebraniu koła u nas był taki jeden i szczycił się, że to jego pomysł. Analiza rejestrów w obecnej formie nic nie daje rybostanowi i środowisku i może mieć wiele tragicznych w skutkach następstw jeśli ktoś na jej podstawie będzie próbował coś robić. Obecnie rejestry generują jedynie koszty uszczuplając finanse Związku i utrudniając życie wędkarzom. Dodatkowo trzeba rozpatrywać problem w aspekcie ekologicznym, bo przecież te tony papierów w skali kraju przyczyniają się dewastacji znacznej ilości drzew. Nie mówiąc o tym, że Każdy z nas płaci co rok za coraz większą liczbę papierków zamiast przeznaczyć to na zarybienia. Pozdrawiam
  6. Ratujmy co się da-poszło w świat. Dobra inicjatywa!
  7. Witam serdecznie. Miałem Kolego tego kija i muszę przyznać, że świetnie wykonany i w niektórych warunkach bardzo dobrze się sprawdza. Mój kolego łowi takim kijem klenie i jest jednym z najlepszych kleniarzy naszego koła. Ja pojeździłem po nim samochodem i do dziś żałuję. Do małych wobków świetny, ale ma jedną wadę, jest dość wolny i trzeba ćwiczyć refleks przy zacięciu-dużo pustych brań. Lepszym wyborem jest Konger Paladin . A swoją drogą dziwne, że tak szybko zmieniłeś zdanie co do dragona, jak Oktawian pytał o jego charakterystykę to Twój opis był zupełnie inny. Widnieje jeszcze w innym dziale. Pozdrawiam
  8. bazodentysta

    Opłaty 2012

    http://www.pzw.org.pl/home/wiadomosci/23986/60/regulamin_lowiska_specjalnegoochronnego_san_zwierzyn__hoczewka__
  9. Tak oczywiście zgadzam się, że dla wszystkich. Jeśli idzie o ochronę wód to chyba i w dzień musieli by zakazać bo nie są w stanie zagwarantować ochrony wód. Trzeba iść w kierunku zmiany mentalności a nie zakazów. Łowienie nocne daje bardzo dużo przyjemnych wędkarskich wrażeń, szkoda z tego rezygnować. Wierzę, że chłopaki karpiarze łowią dla idei i sportu i sami są w stanie przypilnować łowiska. W innej sytuacji niedługo będziemy łowić od 8 do 15stej np bo wtedy straże mają dyżur. Pozdrowionka
  10. Witam wszystkich. Pomimo, że wędkuję głównie na spinning, uważam że nocne zakazy połowu są bezsensowne i nie wiem co spowodowało wprowadzenie takiego zakazu. Popieram wniosek klubu karpiowego, ale to że panowie z okręgu rzadko kiedy odnoszą się pozytywnie do wniosków składanych przez nas szaraków nie jest tajemnicą. Pozdrowionka
  11. Mam podobny kijek, tylko o długości 260cm. Uważam, że za te pieniądze to super sprawa, nadaje się do łowienia drobnymi przynętami a zwłaszcza gumkami na główkach od 3g. w górę. Opis gramatury przez producenta uważam za mocno zawyżony. Nadaje się do łowienia okoni zarówno z łódki jak i z brzegu. Myślę, że nie będziesz żałował tych pieniędzy, aczkolwiek jeśli to tylko pod okonia to polecam ci mikado sensei do 12g. Podobne pieniądze a łowi się świetnie na gumeczki, jest czulszy i szybszy. Pozdrawiam
  12. Ja też zrezygnowałem z bezsterowców bo rzeczywiście tak się zachowują, ale "Tarnusy" ze sterami pracują b. fajnie i dobrze kuszą bolenie, są natomiast trochę lekkie i to ogrnicza ich stosowanie do mniejszych rzek. Wobki ze zdjęcia są robione przez Tomka Miernika, jeśli będziesz zainteresowany to poszukam wizytówki i dam namiar. Jeszcze ich nie testowałem, ale myślę że się sprawdzą chociaż ich waga też trochę niska. Pozdro
  13. Witajcie. Dziś ja się chwalę nowymi cacuszkami na wiosenne bolki. Pozdrawiam
  14. Ze swojej strony mogę koledze polecić kije, które w swoim przedziale cenowym uważam za rewelacyjne i dla początkującego spinningisty wisłokowego zupełnie wystarczające. Myślę, że nie sprostają jedynie nadspodziewanie dorodnej sztuce co w naszej rzeczce jest rzadkością, a poza tym wędkarskie pozdrowienie- połamania kija musi mieć swoje uzasadnienie, czego koledze życzę. http://allegro.pl/weglowy-mikado-sensei-needle-ul-spin-270-do-14g-i1897284167.html http://allegro.pl/shimano-alivio-super-sensitive-spin-260-ml-gratis-i1910377670.html Oboma tymi kijami łowiłem, drugi podobnie jak SIKSA wygrałem na zawodach i miałem zamiar sprzedać, ale miło mnie zaskoczył i zostawiłem dla syna. Fajnie współpracuje z mniejszymi wobkami a i nie zawodzi przy połowie na gumki. Wyrzut mocno zawyżony a akcja średnia, na początek myślę usatysfakcjonuje każdego. Do tego co napisał kolega Łukasz, a z czym w pełni się zgadzam, dodam tylko, że każda firma trochę inaczej definiuje akcję kija. Zauważyłem, że wolne Dragony są znacznie szybsze od szybkich Shimano, czy kongerów. Sorry, że trochę przydługawo, alem może coś to pomoże w wyborze. Pozdrawiam
  15. Odnośnie OSu na Sanie zgadzam się z kolegą Lisses. Jeśli komuś naprawdę zależy na ochronie pstrągów i lipieni to należy całkowicie wyłączyć takie odcinki z wędkowania, w innej sytuacji to hipokryzja. Uważam, że jeśli ma się coś zmienić w rybostanie i proekologicznym podejściu do wędkowania należy odwrócić proporcje jeśli idzie o łowiska licencyjne tzn wszystkie wody ogólniedostępne powinny być objęte zasadą no kill natomiast łowiska licencyjne i licencje dla wędkarzy zabierających ryby.
  16. bazodentysta

    Opłaty 2012

    Może te 146zł bez opłaty członkowskiej, co w sumie da 200 lub wyżej, ale ja też dołożę 5:beer: że nie mniej niż 200 ze składką członkowską.
  17. Skoro taki opis to pewnie tak jest. Jak kupisz to proszę odezwij się na forum co sądzisz o tym kiju. Ja raczej na 100% jestem pewien że miałem ten kij w rękach i niewiele to miało wspólnego z tym opisem, ale mogę się mylić. Pozdrawiam
  18. Myślę, że organizacja cyklu zawodów poza klubem napotka wiele trudności, także ze strony PZW. Łatwiej jest zorganizować raz w roku zawody komercyjne niż prowadzić cały cykl. Startowaliśmy już w PLSie i na początku było ok, ale potem też pojawiły się problemy i liga nie działa. Może jak wejdzie w życie nowa ustawa o sporcie to sytuacja się zmieni, obecnie chyba nie będzie łatwo zrealizować twoją propozycję. Na dziś rzeczywiście szkoda kasy na klub, ale może być fajnie tylko potrzeba zaangażowania i ludzi, którzy pociągną to wszystko.
  19. Jest to kij oczywiście wysokiej klasy, ale powinieneś sobie najpierw potrzymać w ręku i popróbować. Z taką akcją super fast nie spotkałem się w żadnym innym kiju. Praktycznie bez ugięcia, jeśli ktoś lubi takie to oczywiście polecam mi nie przypadł do gustu. Osobiście wolę czuć jak kij pracuje, ale to oczywiście kwestia gustu. Pozdrawiam
  20. bazodentysta

    Umawialnia

    Witajcie.Jeśli ktoś wybiera się na Wilczą Wolę jutro i ma miejsce na łodzi dla jednej osoby po południu to chętnie się przyłączę. Pozdrawiam
  21. Super kijek, świetny na okonie i klenie z Wisłoka, ale pociągnąłem na niego też dużo pstrągów i boleni. Na Wisłok idealny do ultralekkiego spina. Musisz tylko uważać jeśli będziesz stosował plecionkę bo omotanie na szczytówce prowadzi do jej złamania, co przydarzyło mi się już dwukrotnie. Pozdrawiam.
  22. bazodentysta

    PRZYWITAJ SIĘ

    Klawa ksywa. Witaj kolego, witaj i powodzonka.
  23. Pieniądze na starty są tam gdzie napisałem i co potwierdziłeś, czyli w okręgu. Jeśli okręg niezgodnie z prawem, którym tak często w wygodny dla siebie sposób się podpierasz, pomnaża zyski to nie może przeznaczać pieniędzy na cele statutowe. Sprawozdanie finansowe jest jednoznaczne. Chyba, że zawiera nieprawdę w co wątpię. U S T A W A z dnia 22 stycznia 2010 r. o zmianie ustawy o działalności pożytku publicznego i o wolontariacie oraz niektórych innych ustaw1) — nie działają w celu osiągnięcia zysku oraz przeznaczają całość dochodu na realizację celów statutowych oraz nie przeznaczają zysku do podziału między swoich członków, udzia- łowców, akcjonariuszy i pracowników.”, Do Tomka nie mam pretensji o starty, co próbujesz mi przypisać. Jeśli uważasz jednak, że celem startów w GP jest fotka, którą zamieścisz na stronie PZW lub forum to jesteś w błędzie. Dziwi mnie jednak to, że chyba jako jedyny jesteś przeświadczony o wspaniałej sytuacji naszej sekcji, nie zauważając, że wszyscy dookoła urządzają sobie kpiny z tego KWALIFIKOWANEGO-jak to nazywasz- GP. Czy naprawdę jesteś aż tak cyniczny, żeby twierdzić że wszystko wspaniale funkcjonuje i nie widzieć, jak sekcja stoczyła się na dno. Odnoszę wrażenie, że podobnie jak DELEGACI na których się powołujesz, traktujesz nas jak własność PZW mającą za zadanie zapełniać skarbonkę klubu. To jest właśnie przyczyną dla której z 50 chłopa zostało na GP 10.
  24. Czyli nasz klub wyłonił niestartującego w zawodach klubowych, dożywotnio reprezentującego okręg w zawodach ogólnopolskich, zawodnika ponieważ opłaca składkę... Wszyscy inni członkowie uczestniczą w sporcie kwalifikowanym, ktory kwalifikuje jedynie do pamiątkowego zdjęcia kończącego sezon... Łubu dubu, łubu dubu niech żyje nam prezes naszego klubu...Mam lepszą propozycję, żeby ograniczyć GP do opłacania składki członkowskiej, będzie bardzo podobny efekt i nikt nie będzie głodny na zawodach, Stanisław będzie miał więcej czasy w niedzielę a DELEGACI będą mogli zredukować dotację na sport do symbolicznej złotówki, żeby mieć na kredyt naszej Organizacji Pożytku Publicznego generującej z roku na rok większe zyski liczone w setkach tysięcy. Odnośnie znajomości prawa to mam wrażenie, że chodzi głównie o Paragraf 22. Pozdrawiam
  25. Czyli jednak kasa jest tylko okręg nie jest zainteresowany finansowaniem sportu tylko pomnażaniem zysków, to chyba niezgodne ze statutem i prawem państwowym? Mam tylko pytanie, czy ktoś z tzw delegatów zdaje sobie z tego sprawę i druga kwestia czy ktoś podsunął tym szacownym panom pomysł zwiększenia dotacji na reprezentowanie okręgu na zawodach ogólnopolskich? Odnośnie Tomka Nowaka, to dobrze że startuje w GP Polski, dziwne tylko, że nie startuje w GP Okręgu, wszyscy wtajemniczeni wiedzą co było tego przyczyną. Pytanie związane z tą kwestią: czy ktoś z wyłonionej KO będzie startował w eliminacjach do GP Polski, czy tylko Tomek będzie startował pomimo, że nie uczestniczył w cyklu GP Okręgu ani też MO?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

W dniu 25 maja 2018 roku weszło w życie Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r - RODO. Abyś mógł korzystać z portalu Podkarpacki Serwis Wędkarski potrzebujemy Twojej zgody na przetwarzanie danych osobowych oraz danych zapisanych w plikach cookies. Proszę o zapoznanie się z Polityką prywatności.