rybok
-
Postów
105 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Odpowiedzi opublikowane przez rybok
-
-
Na spadku i przy brudnej wodzie można połapać duże okazy ale minusy to miedzy innymi szlam,błoto i pełno dziadostwa spływającego w wodzie. No i wiadomo większy uciąg.
Jak juz się zdecydujesz polecam dużą rosówkę i łapanie niedaleko brzegu.
-
Dzięki za info.
-
ma ktoś informacje przelało się na stawy?
-
Cytat
A i był bym zapomniał swoje 3grosze przyłożyła do tego Wisłoka podczas powodzi jak naniosła tam mułu a użyźniając dno co wiadomo zaowocowało bujniejsza roślinnością.
To jest to. ziemia się użyźniła i pomału stopniowo zielsko rosło. Ale z nęceniem też ma @Piotr Madura troszkę racji np. ziarno kukurydze to ryby wyjedzą a taka kulka to leży i gnije bo i mniej ryb sobie z taka duża przynętą radzi.
Wiele stawów zarasta np. taki Męciszów niby zbiornik fajny ale za niedługo to będzie co rzut ciągnięcie zielska. Ale o zbiorniki trzeba jakoś zadbać coś poprawić przynajmniej te które należą do PZW na własność. Bo dzierżawa to dzierżawa 3lata minie wypowiedzenie się dostanie i kasa w błoto.
-
Rozumiem twój punkt widzenia ale problem nie jest złapać rybe tylko ją holować a jak wiadomo nie karzesz jej iść po powierzchni. Ja osobiście nie mam problemu z znaleźć miejsce gdzie nie ma glonów czy łapać montując zestaw będący ponad roślinnością ale trawska na głębokościach do 2.5-3m czyli pod drodze w kierunku brzegu nie przeskoczę i Ty też nie. 4 jest teraz nawet bardziej zarośnięta niż 3 i osobiście dawniej tam wolałem łapać.
Ale ja jestem tego zdania że skoro staw należy do pzw to troszkę należy zaingerować w te wodę żeby utrzymać ja w dobrym stanie dla przyszłych pokoleń i nie mam w tej chwili namyśli koszenia tylko podtrzymania jakości zbiornika bo to jest już nasza woda i nikt nam jej nie zabierze. Kiedyś na 3 też woda była czyściutka że aż miło wiem bo łapie tam od dawna i obserwuje jak się wszystko zmienia odkąd kupiło staw pzw.
Co do zanęty to może masz i racje dużo osób sypie bez namysłu nawet jak ryba nie żeruje.
A i był bym zapomniał swoje 3grosze przyłożyła do tego Wisłoka podczas powodzi jak naniosła tam mułu a użyźniając dno co wiadomo zaowocowało bujniejsza roślinnością.
Co do amura to ja doskonale wiem i podzielam twoje zdanie, kiedyś rozmawiałem z tym prezesem o tym (swoją drogą dość nieprzyjemny typ) i nie dał się przekonać że to nic nie da.
Był taki rok co tam kosili kosą wodną i było znacznie lepiej fakt faktem że trzeba by kosić co roku i nie wiem jaki miało by to wpływ na zbiornik.
Na koniec powiem też że to mój ulubiony zbiornik szczególnie ze względu na klimat powietrze jest prawie że górskie i piękny widok na liwocz.
Pozdrawiam
-
@Piotr Madura
A tak z ciekawości uważasz że zajęcie się problemem zarastania zbiornika jest w gestii opiekuna zbiornika czy masz inne zdanie ?
-
Jest łąka i będzie tylko gorzej. Prezes tylko siedzi w budzie i chleje co weekend ja go tam jeszcze z wędką nie widziałem. On powpuszczał amura małego i myśli że to załatwi sprawę. Z taką polityką jak on prowadzi zniszczy za parę lat zbiornik. Pomijając inne aspekty i czepiając się tylko zielska zezwolenie wypływania pontonem w celu oczyszczania dna już sporo by pomogło zawsze to by się trochę przedarło. Jedyne co dobrego według mnie zrobił na tym stawie to kible i utwardzoną drogę a nie oto do końca chodzi w wędkarstwie.
-
Coś jest nie tak na zalewie? Takich pustek to ja tam dawno nie widziałem. Co prawda z ryba tez kontaktu nie było...
-
ciekawe czy przyducha czy przytruli znowu
-
padnięty czy żywy ?
-
5 godzin temu, szuwar7 napisał:
Nawet porozumień nie ma
Jak nie ma jak są z krosnem mamy na Wisłoke i chyba jakieś pomniejsze potoki. Chociaż według mnie mogli negocjować wróblową jeszcze.
A tak po za tym to uważam że jeszcze ciekawą opcją było by porozumienie z Tarnobrzegiem na Wisłę + Jezioro Tarnobrzeskie. Wiem że kiedyś było na Wisłę ale podobno była jakaś spina i po porozumieniu.
5 godzin temu, szuwar7 napisał:PZW jest do bani.
tu się muszę zgodzić. Jest, było i pewnie będzie.
A tak w ogóle poza tematem uważam że zezwolenie powinno wyglądać tak:
- rzeki na całą polske bo i tak się ryby mieszają (znaczy dzisiejszy stan bardziej pozwala im płynąć w dół do ujścia niż w góre..... mam nadzieje że chociaż to się zmieni)
- reszta według okręgów jak dziś.
-
Brzostek, i Skurowa, Błażkowa, Kołaczyce i wyżej bardzo fajne odcinki uważam że lepsze niż u nas. Tak gdzieś od Pilzna w górę zaczyna się robić lepiej.
-
co roku wpuszczają jazia to i pewnie w tym i co roku jest to samo
-
Jaź już niedługo pewnie będzie znowu może przez 2 tygodnie po zarybieniu na wiosnę bo potem trochę się rozpłynie, nie wiele zostanie i większość wyłapią dziadki których jest wtedy wysyp.
-
I zarządu PZW...
-
I gitara. Dzięki. Znalazłem na stronie 3. Co nie zmienia faktu że na stronie 24 zezwolenia powinno być to napisane.
-
Witam,
Czytałem regulamin w tegorocznej karcie okręg Rzeszów i nie widzę limitu >>>szt<<< karpia. zawsze był.
Pozdrawiam
-
-
Jak by był huragan, śniegu w kolano nasypał to bym się nie dziwił ale oni się deszczyku wystraszyli szok. Co to za wędkarz co się deszczu boi....
-
Dnia 28.09.2016 at 13:32, Lucjan Kula napisał:
9.10.2016 Odbędą sie zawody o puchar prezesa okręgu Rzeszów zapraszamy wszystkich chętnych z kategori splawikowej muchowej i spiningowej reszta informacji w linku poniżej Ps. Z racji tego że miejsce nie jest zbyt atrakcyjne pod względem drapieżnika sekcja spiningowa zawody bedzie mieć prawdopodobnie na Rzece Wisłoce .
No i jak był ktoś na zawodach ? Jak wyniki ?
-
Cytat
2 małe brzany
Ja myślałem że już tej ryby w Wisłoce nie ma. Nie wiem co było w roku 2009 ale ja ze swojej strony odczułem brak ryby po tym sezonie w którym łapali tak intensywnie na agregat panowie z PZW i to żeby nie było widziałem ich w tedy kilka razy. (strzelam że to było mniej więcej 6-7 lat temu czyli data być może się pokrywa). Obecnie dla mnie jedyne wartościowe odcinki to okręg krosno czyli powyżej Błażkowej. A i tam cudów nie ma wiem bo tam dziadek zaczynał uczyć mnie łapać i sam wiele lat łapał.
-
jak na stawy to asfalt prawie pod staw inna sprawa że jak ktoś upatrzy sobie miejsce na drugim końcu stawu to przydała by się terenówka a jak na zalew to płytowa droga i potem polna czyli standard
-
myślę że mimo różnych opinii spokojnie można inni pływają i nie widzę żeby ktoś robił problem. Boleń na pewno chodzi tu i tam nie raz widziałem a suma nie brakuje...
-
Cytat
sekcji spiningowej będzie około 30 osób jak chcesz ich rozlokować na tych bajorkach
tu się nie będę kłócił bo nie znam się na rozmieszczeniu ludzi na zawodach ale powiem tak miejsc jest dużo więcej i na 3 lub 4 stawie jak by ludzi do okoła postawić to po 50 by spokojnie weszło czyli razem 100.
Błażkowa
w Wieści znad wody
Opublikowano
Zbiornik powinien wykosić opiekun takie jest moje zdanie.
PS.
Dużo tam łapałem i wiem że opiekun ma w dupie.