Skocz do zawartości

bartosz

Użytkownicy
  • Postów

    68
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez bartosz

  1. Byłem dzisiaj rowerkiem bo pogoda jest całkiem całkiem. Pierwszy raz widziałem na żywo po remoncie i muszę powiedzieć, że jestem dość pozytywnie zaskoczony. Na razie woda jest bardzo czysta, tylko ciekawe jak długo. Śmieci już się zaczynają pojawiać. Kąpiących było mało, jakaś rodzinka, gość na plaży i paru młodych, którzy zachowywali sie jak małpy (kur*y leciały jedna za drugą) a jak zobaczyli ryby to zaczęli sie drzeć ile tu mięsa pływa. Także musiałem się zbierać bo wróciliby do domu bez zębów. Wrzucam kilka fotek, niestety zajmie to pewnie ze 3 posty, wiec przepraszam. Ucieszyły mnie stada pływających ryb wielkości od palca do dłoni, jak będą dbać to szykuje sie kawał dobrego łowiska
  2. 3h siedzenia i 2 karpie 37 i 39cm, ale jakże różne ryby, ponieważ jeden karp jest dziki (patrzcie na budowę) i różne sposoby ucieczki przy holowaniu. Ponadto miałem na haku konkretnego lina 2kg+ ale niestety po odjeździe na prawie zakręconym hamulcu zerwał karpiowy przypon, mam nadzieję że wypluje haczyk. Ryby wróciły do wody a pierwszy karp jest w siatce bo miałem problem z odhaczeniem i musiałem mu dać odetchnąć we wodzie przed wypuszczeniem.
  3. bartosz

    PRZYWITAJ SIĘ

    Witam wszystkich. Mieszkam niedaleko Łańcuta, także często bywam na Wisłoku oraz w Żołyni. Jeżdżę zawsze rowerkiem z wielkim pokrowcem na plecach Spławik i grunt są najczęstsze, pozdrawiam.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

W dniu 25 maja 2018 roku weszło w życie Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r - RODO. Abyś mógł korzystać z portalu Podkarpacki Serwis Wędkarski potrzebujemy Twojej zgody na przetwarzanie danych osobowych oraz danych zapisanych w plikach cookies. Proszę o zapoznanie się z Polityką prywatności.