Skocz do zawartości

maniekman

Użytkownicy
  • Postów

    197
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Odpowiedzi opublikowane przez maniekman

  1. Cześć, dzisiaj po długiej przerwie łowiłem na Wisłoku.  Woda bardzo niska. Złowiłem około 30 kleni w wielkości od 15 do 30 cm w dwie godziny. To mój najlepszy ilościowo wynik w życiu.

    Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

  2. Cześć, 

    Byłem w Trzebownisku poniżej mostu z muszką.  Łowiłem na suchą i mokrą,  na brania nie można narzekać było dużo ale rybki małe.  Mogę powiedzieć, że to było dobre kilka godzin.  Wkurzony jestem tylko na to że na prawym brzegu wyrąbali wszystkie drzewa i krzaki. Dawniej można było wrzucić konika pod gałęzie i tam właśnie stały ryby, a teraz co? To samo zrobili w Lubeni tylko lewy brzeg....

  3. Połowić się da ale zimno, ponuro, szaro... i jeszcze do tego nic nie złowiłem.... tylko pokrzywy nieśmiało wystawiają listki spomiędzy uschniętych badyli... oczywiście na odcinku gzie łowiłem bo Andre gratuluję pięknego jaziora.

  4. Kiedyś w Lubence też było pełno ryb.  Moja teoria jest taka że życie w wodzie  zabijają pralki automatyczne.  Dawniej na wsi mimo używania proszku woda z prania wylewane była do ziemi. A teraz rozwinęła się kanalizacja ( głównie w kierunku najbliższych rzek) i stąd brak w nich życia. Bo ze ściekami naturalnymi przyroda sobie poradzi a Ariele Omo i inne poprostu się nie rozkładają. 

  5. Panowie,  czas odświeżyć temat. Jestem po pierwszym machaniu nad wodą w tym roku ale zamiast linki 5dt mam 6wf oczywiście wędką też 6 i moje odczucia są takie, że linka wf jest 100x lepsza niż dt. Być może to odczucie machaniu wogóle cięższym kijkiem ale w tej chwili jestem bardzo zadowolony. Dodatkowo to wiało jak cholera a linka leciała prawie tam gdzie chciałem :-).  Wędkę 5 będę używał do suchej muszki a 6 do streamera i mokrej. Taki mam plan :-).

  6. Ja też tam byłem w niedziele, przeszedłem sobie od mostu do zalewu z muchówką, nic nie złowiłem, wiało ze hoho. Spławikowcy narzekali na brak brań, nawet usłyszałem, że ryba w zimie przez przebudowę tamy spłynęła do Wisłoka :-)

  7. Cześć,
    Dzisiaj wybrałem się w okolicę klubu kajakowego. Było kilku wędkarzy na łódkach i z brzegu. Woda czysta, okonie aktywne, nawet przy powierzchni walczyły o małe uklejki. Największy jakiego zlowilem miał 27 cm. Mniejsze często odprowadzały przynęty.

    Wojtek G.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

W dniu 25 maja 2018 roku weszło w życie Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r - RODO. Abyś mógł korzystać z portalu Podkarpacki Serwis Wędkarski potrzebujemy Twojej zgody na przetwarzanie danych osobowych oraz danych zapisanych w plikach cookies. Proszę o zapoznanie się z Polityką prywatności.