maniekman

Zimno, woda jak kawa latte. Małe rybki pływają przy powierzchni Wojtek. G.

Dziś byłem w Karinie i w sezonie 2016 będzie modnie i wygodnie [emoji1] Dodatkowo uzupełniłem gumiaki na okonia ale nie tylko, bo kleń czy jaź też tym nie pogardzi. Szczególnie podobają mi się Gunki, takie coś z bąbelkiem powietrza - pływające- pod boczny trok, wszystko dodatkowo śmierdzi [emoji1] jutro na ryby... Wojtek. G.

Na stronce www.kamery-rzeszow.pl, po kliknięciu w zakładkę Most Zamkowy można na żywo sprawdzić kolor wody i stan.

Taki z niego sum ;-)

Filmu nie było ale po obejrzeniu zdjęć i sprawdzeniu na youtube to linka układa się w zbyt dużą pętlę i przynęta spada na zwiniętą żyłkę, prawdopodobnie przez ruch nadgarstkiem, wszystko do poprawienia ;-)

Słoneczna pogoda więc nie mogłem się powstrzymać B-) Wojtek. G. Wojtek. G.

Poprostu chciałbym gdzieś przeczytać o takich ilościach ryb rzecznych np. w Wisłoku, albo w Lubence żeby odbudować wytrute pstrągi albo jazie, brzany, trocie albo chociaż okonie, byle to się u nas rozmnażało :-) Wojtek. G.

Wieje... Lód utrzymał się tylko w miejscach osłoniętych od wiatru. Na Zalewie wędkarz na łódeczce :-) nawet biorą, widziałem jak holował okonie :-) Wojtek. G.

Poczekajmy, może podsumują też co wypuścili do rzek, w tej chwili na stronie PZW są tylko zbiorniki. Wojtek. G.

Te błędy to tak zwane skróty myślowe. Ktoś coś chce napisać ale mu nie wychodzi i zamiast np. "panie prezesie" napisze "spieprzaj dziadu" to Pan Prezes nie powienien się obrażać tylko poczekać na sprostowanie w którym wyczyta "spieprzaj panie prezesie" ;-)

To musi być pomyłka, to poprostu jest niemożliwe. Wojtek. G.

Ja obejrzałem usunięty odcinek, dla mnie nie było w nim nic kontrowersyjnego. Parę płotek, krąpie, jazgarze i szczupaczek. Nikogo nie przezywał, nikomu nie groził. ;-) Wojtek. G.

:-) ja na lód nie wchodzę, nie żebym się bał ale poprostu w okresie lodowym robię sobie przerwę w lowieniu. W tym czasie przygotowuję się merytorycznie do nowego sezonu, w tym roku będzie mucha ;-) Wojtek. G.

Dzisiaj rano na Zalewie Rzeszowskim widziałem kilkunastu wędkarzy w okolicach Lisiej Góry. Nawet widziałem jak wyciągali okonie. Wojtek. G.

Oczywiście, że wędkarstwo powoduje u ryb ból i pewnie strach, ale abyśmy mogli się nim cieszyć ( wędkarstwem) nie należy panierować błotem ryb i wypuszczać je niezwłocznie po złowieniu w okresie ochronnym. Wojtek. G.

Piękny tłuścioszek, biorąc pod uwagę rozmiar Twojego buta (YETI) to duży :beer:

To była rzeczka Gwoźnica a obręb ochronny w Żarnowej jest przy dopływie Stobnicy, więc teoretycznie można tam łowić cały rok np. okonie :-)

OBRĘBY OCHRONNE: Zgodnie z rozporządzeniem Nr 135/02 Wojewody Podkarpackiego z dnia 19.08.2002 r. na terenie działania PZW Okręg w Rzeszowie obowiązują następujące obręby ochronne: 1. Na rzece Wisłok w Rzeszowie - przy zaporze 200 m powyżej i 200 m poniżej zapory. 2. Na rzece Wisłok w Rzeszowie na odcinku 150 m powyżej i 150 m poniżej progu piętrzącego Elektrociepłowni Załęże. 3. Na rzece Wisłok na odcinku 1500 m powyżej i 50 m poniżej mostu drogowego na drodze wojewódzkiej Nr 988 w miejscowości Żarnowa, w okresie od 1 października do końca lutego. 4. Na rzece Wisłok w miejscowości Rzeszów, na odcinku od kładki dla pieszych (ul. Podwisłocze) do mostu Zamkowego (aleja mjr W. Kopisto), w okresie od 1 listopada do końca lutego. Czyli, że można.

A ja, korzystając z poświątecznego wolnego, wyskoczyłem na trzy godzinki z psproszkami, łowiłem z główką i na boczny trok. Złowiłem kilka kleni - do 37 cm i trzy okonie po około 20 cm :-) Wojtek. G.

Widziałem to stado jak leciało nad Rzeszowem na południe. Faktycznie dużo ich. Wojtek. G.

Wojtek. G.

https://youtu.be/liDOyUJxFXc no to następny, fajne łowienie :-) Wojtek. G.

https://youtu.be/wM-JoAHqeQM ale atakują skubańce :-) Wojtek. G.

A w piątek od strony ul. Kwiatkowskiego było tak: Wojtek. G.

W tej chwili to okonie powinny wszędzie brać gdzie są jakieś nierówności dna. Nawet wystarczą jakieś pojedyncze głazy. Mogą być stare liny kotwiczące łódki i inne takie- Zalew :-) Wojtek. G.