Skocz do zawartości

maniekman

Użytkownicy
  • Postów

    197
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Treść opublikowana przez maniekman

  1. Hehehe w lecie jest to najbardziej zaludniona miejscówka w Rzeszowie, kajaki, rowery, katamarany... hehehh, a po zarybieniu kroczkiem ludzi było tyle że myślałem, że to jakieś zawody.... więc to miejscówka moja, ale wszyscy są mile widziani podzielę się
  2. Cześć, Dzisiaj byłem pierwszy raz w sezonie z wędką nad wodą. Łowiłem na boczny trok. Przemarzłem, nic nie złowiłem, nawet maleńkiego brania nie było, ale jakoś tak się lepiej czuję. Twarz owiana wiatrem, wiejski wypiek na policzkach, gorąca kawka w ręku i naprawdę czuję, że sobota nie jest stracona. teraz to już do końca dnia mogę się lenić
  3. Wędzarnia super rzecz, dwa lata temu pomagałem teściowi budować i od tamtej pory mamy własne wędlinki na każde święta. Dodatkowo na wigilię zamiast karpia smażonego czy w galarecie można sobie takiego uwędzić, w smaku jest super.
  4. Próbowałem sobie wyobrazić do czego Ci to potrzebne, ale mam jakąś pustkę w głowie
  5. Przepraszam, że post pod postem ale po konsultacji z Piotrkiem już nie jestem pewny tego co napisałem. Na Strugu jednak lód, gdzie ja miałem oczy jak jechałem?
  6. Rano byłem nad zalewem w okolicach przystani kajakowej, nad Strugiem i nad Wisłokiem, woda czysta, lodu nie ma (jedynie gdzieniegdzie przy brzegu). Już niedługo będzie można wyruszyć z wędką. Pamiętam z czasów dzieciństwa tytuł artykułu z Wiadomości Wędkarskich " Gdy w lutym drgnie wiosna" o łowieniu płoci na drgającą szczytówę. A tymczasem nowo porcja filmów "szkoleniowych" odnośnie łowienia gruntowego i spławikowego. Pozdrawiam.
  7. Latające ryby :-) ciekawe czy jakaś przeżyła.
  8. Nie wierzyłem Ci jak mówiłeś że połowisz na lodzie , a jednak się udało... :-) Gratuluję odwagi i lodowych okonków.
  9. Tak, tak wiało jak cholera.
  10. Dzięki Piotrek, w okolicach Hrubieszowa jest hodowla szczupaka i mój tato tam kupuje ryby na Wigilie. A tak jak mówiłem nad wodą, nie jestem chory na catch and release ale niech ryby siedzą w wodzie.
  11. Wlasnie wróciłem z nad wody. Zimno i wietrznie. Na paproszka kolor motoroil z brokatem na troku złowiłem cztery okonki i szczupaka. Niestety pogoda wygoniła mnie do domu. Nad wodą spotkałem Piotrka i Romka-pozdrawiam.
  12. Odmulanie już mi się przejadło. Tyle razy już mieli to robić że stało się to obojętne.
  13. Dzisiaj miałem porzucać spinem nad zalewem, jednak jak zobaczyłem koło kajaków chyba z sześciu wędkarzy (gruntowców) to odpuściłem. Karpie biorą jak szalone, do wiosny już ich nie będzie, wielkość koło 30 cm wszystkie. Nie poddałem się jednak i na Wisłoku złowiłem kilka małych okonków, brania tylko na białego perłowego twisterka na bocznym troku, nic innego nie działało.
  14. Moje zdanie jest takie, że lepiej żeby nic nie pisać o zarybieniach. Takie świeżo wpuszczone ryby są masowo wyławiane. Przeważnie tam gdzie były wpuszczone.
  15. Dzisiaj od rana spacerowałem z wędką. Na Wisłoku koło mostu Lwowskiego kilka okoni, szczupaczek i jaź, za to na Zalewie Rzeszowskim, haha, mój nowy rekord w okoniu 36 cm.
  16. Cześć, na tej stronie Gospodarstwo Rybackie PZW w Suwałkach - E-ZEZWOLENIA powinieneś się wszystkiego dowiedzieć. Jednak zależy w jaki rejon mazur się wybierasz, np. Śniardwy wykupuje się osobno. Znalazłem jeszcze http://naryby.mragowo.pl/zezwolenia/ ale z tej strony nie korzystałem.
  17. Tak. Zgodnie z tym co piszą w gazetach wędkarskich to łowisko linowo- karasiowe. Rozwinięta mocno roślinność, ogromna ilość linowego pokarmu czyli ślimaków i innych żyjątek. Obecnie jestem na Mazurach, rozmawiałem z takim 'pomostowym dziadkiem' on opowiadał, że lina trzeba nęcić, przyzwyczaić do przynęty i wtedy dopiero można łowić. Ten starszy Pan wie co mówi bo w jego siatce bardzo często widziałem liny a w okularach polaryzacyjnych widać z pomostu wolno poruszające się ryby. Przynętą i zanętą są gotowane ziemniaki, ja z tego samego pomostu na kukurydzę złowiłem kilka małych linków. Wszyscy tu stosują metodę spławikowąbze względu na dużą ilość roślinności na dnie. Pozdrawiam z Szerokiego Boru Piskiego
  18. Cześć, dzisiaj od 8:00 byłem z mżawek nad zalewem. Siedzieliśmy na opasce. Mięliśmy szczęście bo zajęliśmy ostatnie wolne miejsce. Brania słabe, wręcz nie było wcale ale posiedzieliśmy sobie i pogawędziliśmy. Wędkarze którzy łowili od świtu coś tam złapali, brania były pomiędzy 5 a 6. Woda trącona i płynęły ciągle jakieś krzaki i patyki.
  19. maniekman

    Wisłok

    Jeśli chodzi o tarło ryb to można w Wisłoku zaobserwować leszcze, za nimi setki rybek mniejszego kalibru - prawdopodobnie wpierniczają ich ikrę. A wędkarsko to byliśmy z mżawek na Zalewie i właśnie nad Wisłokiem złowiliśmy okonki, jazia i szczupaka- wszystko na spinning na woblerki.
  20. mżawa, aaaaa zadzwonie.... heh
  21. maniekman

    Wisłok

    Cześć, około południa otworzyłem sezon szczupakowy. Łowiłem w okolicach podpromia- okoń na gumę szczupakową, nawet niezły 27 cm i szczupak na małego woblerka okoniowego- około 40 cm... Gadałem z wędkarzem łowiącym a grunt, mowił, że rano ad Wisłokiem był tłum spinningistów. Trochę słońca wyszło i ryby się ruszyły, widać, że woda żyje, stada uklei na płyciznach, bolenie zaczęły się spławiać, wszystko jak być powinno. Acha i kontrole PSR trwają, pewnie jak co roku w okresie majowym.
  22. Dzisiaj znów byłem, ze spinem za okoniem. Złowiłem jednego nawet.... plus dwa małe szczupaczki
  23. maniekman

    Wisłok

    No, no kawał jazia. Tylko zimno dzisiaj.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

W dniu 25 maja 2018 roku weszło w życie Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r - RODO. Abyś mógł korzystać z portalu Podkarpacki Serwis Wędkarski potrzebujemy Twojej zgody na przetwarzanie danych osobowych oraz danych zapisanych w plikach cookies. Proszę o zapoznanie się z Polityką prywatności.