-
Postów
383 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
5
Treść opublikowana przez BRC
-
Ok, czeka. Trochę prezentów z Rapali też dotarło nie mylić nicka
-
Wszystko dotarło, niestety nikt sie nie zgłaszał po odbiór. Dawałem info że mogę rozsyłać. Nikt nie odpowiedział
-
Dwa nowe inserty do nowych produkcji. Jeden Alumilite drugi akryl. W perłowym odcieniu.
-
W lipcowych kolorach sumowa Xzoga Taka G-75 12kg.
-
Marka ZODIAC, model Fastroller 325, wersja z PVC, nie wystepuje w wersji z Hypalonu, ale występuje co ciekawostka w wersji z Neoprenu Materiał ma podobno 11 warst, 1100g/m2, ponton z PVC nie jest klejony tylko zgrzewany. Podłoga Airmata 0,8 bara. Kil zintegrowany z airmatą. NIe za duży ten ponton, ale też waga była priorytetem. Po doświadczeniach z większym bratem. Ale może źle nie będzie i zmieszczę się z brzuchem na nim Fajny ma patent na wiosła, klik i gotowe. Dużo uchwytów itp. W komplecie mam kółeczka które w tym przypadku wydają się trochę zbędne.
-
To mniejsza wersja większego który mam z jeszcze większymi baloonami. ;P Zależało mi na wadze i mobilności. Ponton waży bez ławeczki i wioseł 34 kg. No i jest szerszy o 12 cm pokładu.
-
A do mnie dziś dojechało takie oto cudo czyli mniejsza wersja dużego brata na krótsze wypady z airmatą. Przygotowania do sezonu w pełni.
-
nikt też nie popatrzył na datę. 1 kwietnia, dzień żartów
-
No niestety, miało być tydzień, ale siła wyższa spowodowała że będzie dwa tygodnie.
-
Znam już wszystkie szczegóły wyjazdu, jeżeli ktoś jest chętny na wyprawę to zapraszam. Miejsce dla 2 osób. Termin 1-15 czerwca. Lokalizacja: Rzeka-Jezioro-Szkiery, 2 różne lokalizacje, prywatny pomost, komfortowe domki. Prom z kabinami.
-
Czy warto zacząć zabawę z Castingiem?
BRC odpowiedział(a) na Kaskader temat w Wędkarstwo spinningowe
Miałem ten młynek, zajeździłem go na w 3 tygodnie ciężkiego łowienia. Myślę że z główkami 15-40 gramów jest idealny, jeżeli dobierzesz dobrze kij o tego to po paru miesiącach treningu rzuty będziesz miał dłuższe nić zestawem spinningowym. A i palce bezpieczniejsze przy cięższych przynętach. -
Dokładnie tylko o to mi chodziło. Sam to przeżyłem na NIeliszu własnie. Dobrze że akurat w tym nieszczęsnym momencie miałem bardzo mocny silnik elektryczny i 40 ostatnich metrów do brzegu było płytko, inaczej fala by nas zmiotła a pogoda zmieniła się błyskawicznie. Nie chodzi mi o pływanie w ślizgu a o zwykły zapas bezpieczeństwa. Jak wiadomo z wodą nie ma żartów.
-
Nie bądź śmieszny. Kontrola PZW przez PZW. To jest dopiero ewenement na skale Europejską. Pamiętaj że PZW to nie tylko wędkarze. A mając na myśli mentalność PZW chodzi mi o zarząd właśnie a nie o szarych uczestników. - - - Updated - - - A ktoś sie orientuje czy na NIeliszu pojawiły się jakieś nowe miejsca do slipowania łodzi?
-
HEhe, ale sie chłopie zapętliłeś. Skoro mentalność ludzi się nie zmienia to trzeba ją zmienić w inny sposób. Masz podejście z zeszłej epoki bo wydaje ci się że mentalność się zmieni. Tak jak się zmienia mentalność PZW od wielu lat. Nie po to płace składki że by je ktoś przejadał. Chcesz coś zrobić to idź na zebranie i zapytaj o budżet. Zobaczymy jaką dostaniesz odpowiedź. Sprawdź sobie przede wszystkim jakie to są kolosalne pieniądze i ile faktycznie poszło na zarybienia i wędkarstwo. Na nieliszu nawet normalnego slipu dla łodzi nie ma a dojazd nawet autem terenowym z łódką na przyczepce jest często niemożliwy. Jak się coś zmieniło to niech ktoś mnie poprawi. Zresztą brak slipów dotyczy większości zbiorników w polsce. To nie tylko problem Nelisza. Z tego co pamiętam to na klimkówce był piękny slip asfaltowy daleko w wodę, szkoda tylko że zamknięty na szlaban.
-
Pytałem w Rzeszowie o rozliczenie i do tej pory czekam. Wiec pewnie i tam jest tzw. czarna dziura. A ty myślisz że ile jest osób które zapłaciły dodatkowe opłaty na Nielisz? Zarybianie to kropla w morzu wydatków. Ten zbiornik ma na tyle potencjału ze nie musiał by być zarybiany. Co do Os-u na sanie to sa tam cały czas strażnicy, wiec się da. Tylko trzeba chcieć. I nie mów że plażowicze to super przestrzegające zasady osoby. Nie przestrzegają zasad jak każda inna grupa. Rozwiązaniem jest pilnowanie i bardzo restrykcyjne kary. To jest jedyna możliwość żeby coś zmienić. Przy bieżących układach w PZW jest to niemożliwe.
-
Bardziej chodzi mi o to co powyżej. Zbiornik w nieliszu jest obłożony dodatkową opłatą. Bardzo mnie ciekawi ile z tej kasy idzie faktycznie na utrzymanie zbiornika a ile jest rozwalane na lewo i prawo. Czy widziałeś sprawozdanie finansowe i rozliczenie tych składek? Skoro z 50 składek rocznych można utrzymać strażników na odcinku specjalnym na sanie to wydaje mi się że utrzymanie 2 osób całodobowo na Nieliszu nie jest aż tak kosztowne. Licząc na szybko to kwota około 300 tys zł rocznie z przyzwoitym wynagrodzeniem dla strażników. Licząc mandaty wypisane w sezonie za nieprzestrzeganie przepisów przez biwakowiczów i wędkarzy to przez pierwsze dwa lata do wprowadzenia wzglednego porzadku na obszarze to stanowiska strażników będą samofinansujące.
-
Bardzo ciekawy punkt widzenia. Szkoda słów. Wg. Ciebie to wszystkiemu winni wędkarze. A wracając do Nielisza to czy regulamin łowiska jest aktualny? Czemu ma służyć zakaz używania spaliny poza miesiącami letnimi? Bo to już dla mnie całkowita zagadka i brak logiki. To raczej w miesiącach letnich gdzie jest najwięcej kąpiących się i plażowiczów powinien być zakaz.
-
No właśnie, czyli całe PZW. Zakaz którego nie ma, prawo którego nie ma, tylko jedno jest pewne w PZW składki, składki i składki, opłaty, dopłaty i zakazy. Tak nas właśnie za nasze pieniądze robią od iluś tam lat legalnie w bambuko.
-
No właśnie dlatego pytam.
-
A jak jest z pływaniem na spalinie na nieliszu?
-
i ostanie zdjecie
-
A tym czasem w niebieskich kolorkach. XZOGA TAKA-G 75 12 KG, spinningowo trollingowy kijek na gruuube ryby. Głowne przeznaczenie sum z łódki.
-
Castingowa XZOGA TAKA-G 60 3kg. UCHWYT fUJI SKTS 16, osadzony na grafitowych tulejach. rękojeśc dzielona pianka eva, czerwone metaliczne dodatki plus wstawki z czerwonej nici. Przelotki fuji Alconite.
-
Ja miałem zamiar, ale jak się dowiedziałem że ludzi będzie cała masa, to zrezygnowałem. Jakoś nie lubię biegać nad wodą od dołka do dołka potykając się w tłumie. To coś jak otwarcie supermarketu, takie skojarzenie.