BRC

Scorpiona mam w łapie jak byś chciał pooglądać

Nie wiem czy w tym wątku wypada mówić o cenach. Raczej wszelkie zapytania o cenę to na PW. Jak ktoś ładnie napisał w wątku: Dżentelmeni o pieniądzach nie rozmawiają Oczywiście wszelkie info techniczne czy inne można poruszać w wątku (nawet trzeba). a co do mocniejszego modelu: to może być 275 cm 7-14 gr. Cena podobna jak za model 2-10 290cm.

Chciałbym przedstawić nowy projekcik. Wędka na blanku Batsona SH-1141-2, 290cm, ciężar wyrzutu 2-10g, linka 4-8lb. Idealny wg. mnie na smużaki, na san czy Wisłok. Piękne paraboliczne ugięcie do samej rękojeści. Uzbrojony w przelotki Fuji Hardloy, lekkie i mocne. I co ważne wytrzymałe i tanie. Na szczycie Fuji Sic F. Wykończenia toczone i polerowane z mosiądzu, omotki na przelotkach czarny Gudebrod plus złota wstawka. Omotki przy rękojeści i opisie kija Gudebrod Twist czarno-złoty. Rękojeść dzielona z pianki EVA, uchwyt Fuji DPS 16 w kolorze czarnym, zakończenie korek BURNT (wędzony) brązowy, z wpuszczanym kapselkiem z mosiądzu. Wszystkie dodatki robione ręcznie. Napis na wędzisku złoty, na czarnym tle, z numerem seryjnym i opisem parametrów, oraz logo Batsona. Uchwyt na przynęty Forecast czarny, mały. Wszystko lakierowane nowymi lakierami RODPRO. W sumie wyszedł z tego bardzo fajny kijek, mam nadzieje żę trafi w gusta wielu osób.

TO może i ja coś wrzucę , z przed paru tygodni. 170cm

Łowienie na muche, jak łowienie na muche. Różni sie tylko tym że kołowrotka brak. Po prostu tradycyjna sztuka ninja. Żeby sie nie pozabijali między sobą samuraje to szogun czy jak mu tam, wysyłał ich na ryby. Taka tradycja. Ciekawa. Czyli tzw. Tenkara Fajna zabawa tak poza wszystkim.

To raczej nasi skośnoocy przyjaciele to zrobili. Z drugiej strony, jak większość na tym świecie, wszystko trzyma się na taśmie klejącej

Nie żebym kogoś reklamował, ale polecam sklep Antka Bogdana, Muchy lokalne, sprawdzone, naprawdę dobre. sklep ma adres: http://www.ab-fly.pl/ coś teraz nie działa ten sklep, ale wczoraj było ok jeszcze. Pewnie jakaś awaria chwilowa

Jedna karpiówka ta złamana jest w trakcie. Musiałem ją całkiem rozebrać bo te uchwyty pod kołowrotek już ktoś podklejał a były wklejone na papierze, nie miały się prawa trzymać po tym jak dostały trochę wilgoci.

Trochę się uśmiałem. Te muchy są jak by to powiedzieć, mało fajne. Grube haki, tanie, szybko się tępią. Używaj haków bezzadziorowych, łatwiej zaciąć rybę i wcale te ryby nie spadają. Kiedyś też kupiłem od niego te muchy, wyrzuciłem je szybko. Bardzo ciężkie, szybko toną. Nimfy ok, tyle że nie na tych haczykach. Do nauki będą, ale na potem mamy naprawę bliżej fajnych krętaczy. Choćby w Gorlicach. Staraj się kupować muchy lokalnie, na lokalną wodę, to się zawsze sprawdza. No chyba że łowisz koło Zielonej Góry , I wiesz jak to mówią CCC. pOZDRAWIAM

Jak najbardziej tak, taka buteleczka starcza na parę sezonów. Pamiętaj, lepiej za mało smarować niż za dużo.

A niczym jej nie smarowałeś? Może to nie była sucha mucha a mokra? Środki nie służą polepszeniu pływalności a zabezpieczeniu przed chłonięciem wody. Po złowieniu ryby lub po kilku rzutach muchę należy wysuszyć (konkretnie to strząsnąć z niej wodę) i to to właśnie te środki są pomocne. Bez tych środków mucha dość szybko tonie. Strzepniecie wody pomaga na jedno dwa przepłynięcia.

Postaram się coś naskrobać w wolnym czasie. Temat jest ciężki bo ilu wędkarzy tyle sposobów łowienia. Ostatnio składałem wędkę na koguty dla klienta na blanku typowo sumowym. Taki po prostu chciał. Ale jakieś ramy postaram się nakreślić. Dziękuje za dobre słowo na temat pracowni. Dziś odwiedził mnie jeden z użytkowników tego forum, odebrał swoje "coś". Miejmy nadzieje ze się sprawdzi i będzie zadowolony.

nie podałeś do jakiej metody te plecionki. Bo tu akurat jest zasadnicza różnica. Zwłaszcza jeżeli chodzi o "sumowe"

a ja polecam BRAVO TURBO MAX. Posiadam od jakiegoś czasu. Rewelacja, ponton 420cm pompuje w dwie minuty wszystkie komory. Można ja w sieci kupić dużo taniej niż u naszych dystrybutorów.

No to trzeba się pomęczyć

No raczej nie jest, za to łatwo go naprawić. Jak nie masz kleju to jak będziesz odbierał swojego Talona to mogę ci trochę dać. Oczywiście wszystko trzeba oczyścić i odtłuścić przed klejeniem.

Jeżeli spigot był zrobiony poprawnie to nie da się go wyciągnąć do góry. Jeżeli chcesz próbować to trzeba go podgrzać (miejsce klejenia), najlepiej gorącym powietrzem. Distal do elastycznych się nie nadaje. To musi być mocne wiązanie. Jeżeli się da cokolwiek wcisnąć spigot tak żeby została szczelina od góry to najlepiej epidian, wolno wiążący i podgrzewanie złącza żeby troche kleju dostało się między blank a spigot. Czasem spigoty były wklejane na klej termo-topliwy, wiec wystarczy dobrze podgrzać złącze i klej się zaktywuje.

Znam Os na sanie jak własna kieszeń, jeździłem tam ostatnie 4 lata, więc mam sentyment, a na Dunajcu nigdy nie byłem.

Bardzo dziękuje, to już wiem że nie jadę. Przynajmniej na san.

A ja prawdopodobnie jadę w niedziele, z tym że pewnie na odcinek specjalny. Sam jeszcze nie wiem dokładnie. JAk byś chciał się załapać to możemy jechać poniżej odcinka, z tym że pewnie w niedziele będzie masa ludzi.

Ja używam tej plecionki do ciężkich zestawów spinningowych, jedną o wytrzymałości 29 kg i jedną 40kg. Jak na cały sezon ciągania po piachu kamieniach i krzakach to jest naprawdę dobra. Po czasie puszcza tylko splot, robi się luźniejszy a plecionka bardziej płaska. Ale to żadna wada. Wytrzymałość zachowuje i się nie strzępi.

A gdzie chcesz się wybrać? Na jaka wodę?

Taaa, zwłaszcza na zbiorniki na podkarpaciu, świetna zabawka ,

mów co chcesz, ale mądrze:), albo zamilknij na wieki

Rurek22,skoro nie jesteś wędkarzem spinningistą to po co zabierasz głos? żyłka 0,18-0,20 w połączeniu z wędką o akcji parabolicznej jest jak najbardziej prawidłowym sprzętem do połowu brzany na sanie. Kotwiczka w pysku rzeczonej ryby zniknie za dni parę i nie będzie śladu po niej. Nie mogę zrozumieć ludzi którzy zabierają głos a im się coś wydaje. Nie wiesz na pewno to nie zabieraj głosu. Hol brzany na zbyt mocnym sprzęcie kończy się rozgięciem kotwiczki a brzana rzadko dochodzi do siebie ze względu na tzw. kwasicę czyli zakwaszenie organizmu przez zbyt duży wysiłek w bardzo krótkim czasie. A 15 minutowy hol dużej brzany wcale nie jest długim czasem. Wg. Ciebie należał by 3 kg brzane wytargać w 5 sekund na brzeg? A co powiesz o połowie brzany na muchę gdzie stosuje się żyłki 0,12 ?? też powiesz ze zbyt delikatnie?