danielas77

Braly przy dnie czy bardziej w toni?

Wszystkie informacje na jakich odcinkach szukać pstraga znajdziesz na tym forum.Ostatnio cztery sztuki jeden ledwo wymiarowy.Zauważyłem że pstrągi z tego potoku są bardzo spasione, widac ze maja co jesc.

Bylem wczoraj na Tuszymce 3 pstragi okolo wymiarowe oraz dwa male kleniki,mieszkam tu od niedawna drugi raz jestem nad rzeka .Wczesniej mieszkalem w okolicach Dynowa i widze ze tak jak tam na odcinkach gdzie sa bobry nie ma pstraga

Bylem dziś pierwszy raz klen ok 35 cm

Czy ktoś wie gdzie się podziały pstrągi z Stupnicy odcinek Malawa w tamtym roku o tej porze było ich pełno a w tym roku pusto

San w Dynowie minimalnie zmacony.Leci jetka ale ryba nie bardzo ja zbiera na spina biora klenie

to raczej troc jeziorowa

Wystepuje też lipien ale ja spotkałem tylko bardzo male sztuki najwidoczniej z zarybien

Czesto lowilem na stupnicy przeważnie lipienie na nimfe ale pare razy trafilo mi se ze wychodzily do suchej,nie byly to kolosy ale trafialy sie wymiarki.Nie wiem skad ale udalo mi sie dwa razy zlowic teczaka.Wczesna wiosna należała jednak do spiningu.Najwiekszego kropka zlapalem jednak na nimfe 41 cm zlowilem go dwa razy w tym samym miejscu poznalem go po specyficznym znamieniu z boku pyska.

tak jest na wszystkich malych potoczkach które plyna przez zamieszkaly obszar.Ostatnio bylem na Wielopolce masakra.Nie wiem kiedy zmieni sie ta ludzka metalnosc"woda zabierze "

Słyszałem ze z krosna mieli tam zawody podlodowe i wyniki byly bardzo mizerne

Panowie wędkował ktoś tej zimy na Sieniawie?

Może masz jakieś doświadczenia z siejąm i trocią w tamtym rejonie. Z tym linem i karasiem jestem trochę zdziwiony bo to naprawdę tam rzadkość. Podejrzewam że były łowione na ujściu tarnawki lub na odnodze w Sieniawie.

Z sieją i trocią niestety nie dane było mi się spodkac ,a liny łowiłem poniżej mostu od strony Czernisławki

Kolego widzę że jesteś w temacie mógłbys powiedzieć jak sytuacja z karasiem tym naszym złotym czy występuje bo dziadek zawsze mi opowiadał że na Sieniawie były piękne karaski.

pozdrawiam

Co do karasia nie wiem,ale w tamtym roku zlowilem trzy ładne liny w jeden ranek wiec i karasie powinny byc

Nie tylko u ciebie.Brzana sie jeszcze na sanie nie odrodziła ''nie wiem czy pamiętasz dobrych parę lat temu na wiosne byly nią wysłane brzegi nikt nie wie co sie stalo''ale się odradza.Jest jej niewiele i jest rozproszona,ale przy wysokiej i metnej wodzie skupia sie w pewnych miejscach i w tedy można ją polowic , a nie tylko przypadkowe sztuki.Ale to odnosi sie tylko do metody gruntowej.

Witam wszystkich od jakiegoś czasu śledzę tę stronę ,bardzo mi się podoba.Jestem z okolic Dynowa.