Skocz do zawartości

karol

Użytkownicy
  • Postów

    162
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Treść opublikowana przez karol

  1. @rapala o ile "brody" spowodowane przez kołowrotek , to oplątywanie wokół szczytówki, jako z winy kołowrotka wogule nie przychodziło mi do głowy. Poza tym jak wyżej pisałem innych problemów z tą plecionką jeszcze nie miałem.
  2. W łowieniu plecionkami mam bardzo małe doświadczenie. Od zeszłej jesieni posiadam tą pletke w wersji 0,18 w kolorze zielonym. Nie łowię nią za wiele. Pewnie ok 15 razy może więcej byłem z nią na rybach. W sumie oprócz tego, że czasem oplątuje się wokół szczytówki i kilka razy miałem tzw. brodę na kołowrotku innych problemów z nią nie miałem. Przyznam że jest bardzo wytrzymała i zdarzyło mi się już pare główek naprostować albo zaczep podholować do brzegu i nie pamiętam żeby strzeliła czy coś. Niestety nie udało mi się jeszcze wytestować jej wytrzymałości przy holu dużej ryby.
  3. karol

    Wisłok

    Wisłok jest niski i trącony ale woda stabilna. Na kilkugodzinnym wypadzie udało mi się złowić 8 kleników i 3 okonie. Nie porażały wielkością.Niemniej bardzo miło spędziłem popołudnie, o co przede wszystkim chodziło.
  4. karol

    Mecz Polska-Anglia

    Najpiękniejsze z tego wszystkiego to akcja kibica robiącego unik przed stewardem Będzie hit internetu
  5. Nad rzekę albo jakiś zbiornik
  6. karol

    Zielona Mikośka

    Około godziny 12 przechodząc przez most lwowski zastałem taki sam widok. co to jest podtrucie jakieś? ścieki? detergenty czy co ?
  7. Wszystkiego nie odłowili, nie ma takiej opcji. A próbować zawsze warto, to że były odłowy i komuś nie udało sie połowić to nie zawsze główny wyznacznik co tam w wodzie jest A co do Zwięczycy, to tam się wiele nie zmieniło, i tak jak kolega @kicek pisał tego nie idzie zauważyć, żeby było multum więcej ryb, bo prawdopodobnie wyłowiona została jakaś niewielka część i z tego co pamiętam (nie mam pewności) to mieli wpuścić te rybki na Zwięczyce i Lipie.
  8. karol

    Film, książka itp. ;)

    Bolesław Romanowski - " Torpeda w celu" O epizodach na Polskich okrętach podwodnych podczas II WW. Polecam.
  9. Dzieciak vs ryba - KWEJK.pl
  10. W rzece może nie ma to takiego znaczenia, ryba podejdzie w zanętę plus do tego nurt, który ją rozmywa. Natomiast na wodach stojących myślę, że przy płociach sito do zanęty powinno się znaleźć w ekwipunku. Zanęta nie będzie mieć grudek przez co ryba sie nie naje i utrzyma w łowisku , będzie mieć równomierną konsystencje i będzie pracować, kilka razy zdarzało mi się łowiąc bez sita ze zanęta była źle domoczona i kulki wypływały sobie na powierzchnie.
  11. karol

    Gdzie pojechać ??

    Jeśli niekoniecznie musi być to rzeka/rzeczka, obadaj sobie żwirownie: na Kwiatkowskiego i w Zwięczycy. Jak na Wisłoku nie da się łowić to tam z reguły zaglądam.
  12. karol

    Wisłok

    Woda bardzo podniesiona i ma kolor kawy z mlekiem i płynie śmieci na grande, oczywiście nie ma mowy o łowieniu . Pomiar pokazuje 165. Jeśli będzie dobra pogoda to pewnie na Wisłoku da się połowić za około 2 tygodnie.
  13. karol

    Wisłok

    W zezwoleniu masz nawet, że jest 200m powyżej i poniżej, zakaz. Niestety ale czasem trzeba tą mała prostokątną książeczkę poczytać, bo potem przez niedopatrzenie można mieć problemy a to niepotrzebne w naszym pięknym hobby. Połamania na taaakim boleniu. Pozdrawiam
  14. Potwierdzam ostatnio p. Kosiorowski mówił że gośc ma problemy ze zdrowiem i w szpitalu jest. I serwis nie funkcjonuje narazie
  15. karol

    Wisłok

    Fajne te bolki @apioo. Oby tak dalej. Gratulacje. Dzisiaj udało mi się tylko na godzinkę wyskoczyć nad rzekę. Ryby nie złowiłem, chociaż dwa konkretne wyjścia do przynęty miałem. Woda na Wisłoku trącona, ale tragedii nie ma.
  16. Poziom głównych rzek podkarpacia takich jak Wisłok, San, Wisłoka możesz sprawdzić na pogodynce, po prawej zakładka HYDROLOGIA następnie Wisła i masz stan wody na pomiarowych punktach. Wystarczy pare razy porównać stan wody z punktem w tabelce, żeby się orientować jaka mniej więcej jest woda. Kiedyś ta opcja była dostepna na stronie armator.com.pl ale ostatnio nie widzialem tam zakładki o stanie wód.
  17. karol

    Wisłok

    Po porannych nieudanych wojażach na Wisłoce trzeba było odreagować i wyskoczyć nad Wisłok. Warunki atmosferyczne zaczęły się poprawiać tak że wieczorem było nawet bezwietrznie. Na woblerka uderzył mi mały szczupaczek, szczęśliwie płytko zapięty. Kolega miał mniej szczęścia, jednego pistoleta wyciągnął a później zanotował obcinke. Troche dalej złowiłem dwa około 20 cm okonki, oraz udało mi się zlowić pierwszego jazia na spinna.
  18. karol

    Wisłok

    Po uczelni trzeba było odpocząć, więc wybrałem się na Wisłok. Zacząłem od obławiania małym wobkiem, na który zanotowałem okonia i wyjście szczupaczka. Niestety później niefartownie tego woblerka urwałem Później jeszcze urywam ze dwie przynęty i wędkowanie w dniu dzisiejszym zaczyna mnie pomału wyprowadzać z równowagi. Troche dalej zakładam małego wobka i po parunastu rzutach udaje mi się doholować do brzegu 37 cm klenia, który jest moim największym złowionym w Wisłoku. Pod koniec dołowiłem jeszcze okonia.
  19. W części Żwirki należącej do PZW musisz wpisać do rejestru i tu Cię straż rybacka itp. mają pełne prawo skontrolować. Po drugiej stronie wszystko należy do prywaciarza i tam łowią bez karty, 3 wędki itp. a PZW tam nie ma nic do rządzenia- prywata. Nawet jest tam chyba część zagrodzona.
  20. Zlot super. Miło było poznać kolegów. Pogoda pod sam koniec się popsuła ale to nic. Jeszcze raz dzięki za spotkanie i do zobaczenia nad wodą.
  21. Tak jak koledzy wyżej pisali, ile wędkarzy tyle preferencji. oczywiście nie ma jednego super koloru, na który będzie się łowiło okonie. Najczęściej zaczynam od perełki bądź fioletu pochodzącego pod kolor denaturatu (z brokatem) albo czerwonego. Przynet z brokatem używam głównie w słoneczne dni ( ale nie jest to reguła) Okoń to tak nieprzewidywalna ryba, że czasem udało się go złowić na przezroczyste twistery z brokatem, różowe, fluo zielone itp.itd. Preferencje kolorowe mogą zależeć od pory roku. Tylko że często pasiaste robią kuku i odcinają się od podręcznikowych regułek i biorą na przynęty w kolorach teoretycznie nie pasujących do danej pory roku. Na wiosnę, kiedy zaczyna pełzać trochę robactwa i woda budzi się do życia po zimie, przeważnie stosuję kolory stonowane (brązy, zielenie). Ma to imitować małe żyjątka, którymi żywią się okonie. Lato to praktycznie każdy kolor, w zależności od doświadczeń i od tego co w danej wodzie jest Jesień. Tu często skuteczne są przynęty jaskrawe(jesteś widoczny,zostajesz zjedzony) chociaż i klasyczne stonowane kolory też dają radę. Zima. W zimie łowie dosyć rzadko, a jeśli już idę za okoniem, to kolory raczej szablonowe - perła, biały, motor oil. Kolory są ważne w łowieniu okoni, ale moim zdaniem ważniejsze jest odpowiednie poprowadzenie przynęty. Bardzo często ma to kluczowe znaczenie, i myślę że nad tym należałoby się skupić bardziej niż nad kolorem. Wydaje się, że tak z tak mała przynęta jaką jest twister wiele nie można pomanewrować. Jednak da rade. Nawet klasycznym zbrojeniem w jiga, bo z trokiem to wygląda jeszcze inaczej. Najważniejsze to próbować, i nie poddawać się. Ja stosuję mniej więcej taką gamę prowadzenia ( nie zawsze ! utartych schematów nie ma ) - zwykłe prowadzenie, bez żadnych kombinacji - wleczenie po dnie, a jeśli to nie pomaga to co jakiś czas podbije przynętę, wykonując szybszy ruch korbką, nie raz przynosi to ciekawe efekty - opad, wolny podbiciem przynęty na większą wysokość, tylko z małą częstotliwością powtórzeń, opad szybki, częste podbicia, ale tutaj jest kwestia żeby nie były zbyt agresywne (mała 3 cm imitacja rybki czy żyjątka skacząca dużymi susami, często odstrasza a nie wabi), używam kołowrotka o wielkości 2500, i na szybki opad wystarcza ruchy po około pół obrotu korbką. - skakanie po dnie, coś takiego jak opad, z tym że czasem zatrzymuje przynętę i daje jej poleżeć parę sekund co niekiedy daje efekty. Może nie łowie wielkich okoni, ale złowienie każdego sprawia mi dużą frajdę. Dlatego trzeba próbować, próbować i próbować aż się osiągnie efekty, bo teoria nie zawsze sprawdza się w praktyce. Pozdrawiam Karol
  22. karol

    Wisłok

    Po południu wybrałem się w okolice mostu kolejowego. Niestety próby złowienia kleni skończyły się odprowadzeniem przynęt przez czerwonopłetwe i połamaniem steru w ulubionym woblerku oraz urwaniem łownej obrotówki. Później skierowałem się w stronę Lwowskiego, gdzie udało mi się złowić na 3 cm wobka przyzwoitego okonia. Pod Lwowskim trafił mi się przyłów w postaci krąpia, który "wziął" za płetwę grzbietową.
  23. karol

    Wisłok

    Gratuluje ryb koledzy. Ja z kolegą byłem wczoraj standardowo na "miejskim". Woda jest jeszcze brudna ale opada i zaczyna sie delikatnie oczyszczać. Złowiłem tylko średniego okonia. Inne fisze nie chciały współpracować.
  24. karol

    Wisłok

    W ramach wykładu chwile odpoczywałem nad Wisłokiem w okolicy Lwowskiego, to siedzial gość ze spławikówkami i wyciągnął ładnego karasia. Jakąś godzinę temu szedłem w okolicy zapory to puszczał wodę, ale mam nadzieje, że jutro woda będzie do łowienia.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

W dniu 25 maja 2018 roku weszło w życie Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r - RODO. Abyś mógł korzystać z portalu Podkarpacki Serwis Wędkarski potrzebujemy Twojej zgody na przetwarzanie danych osobowych oraz danych zapisanych w plikach cookies. Proszę o zapoznanie się z Polityką prywatności.