Skocz do zawartości

karol

Użytkownicy
  • Postów

    162
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Odpowiedzi opublikowane przez karol

  1. na to nawet najostrzejsze wulgaryzmy są za delikatne widziałem 2 filmiki tegoż delikwenta i powiem szczerze że już w połowie drugiego puściły mi nerwy a co najgorsze oglądają to młodzi wędkarze.... i ten szczupaczek no szlag czlowieka trafia jak się natknie na takie coś i naprawdę trzeba mieć narypane w głowie żeby coś takie do sieci wrzucic.

    Co do C&R przez ostatnie kilka lat nie brałem żadnej złowionej ryby.Tylko że u mnie jest tego typu sprawa że za bardzo nie lubię rybiego mięsa i ryby wcinam od czasu do czasu. :)

  2. Nie bądź taki niecierpliwy.Kto się będzie chciał wypowiedzieć to się wypowie :)

    Wiadomo każdy ma swoje poglądy na ten temat.Mnie osobiście zadzior nie przeszkadza i mam podobne zdanie na ten temat co szimeon.Tylko z jedną kwestią będę dyskutować.Mianowicie jak dla mnie C&R nie jest przereklamowane.Ja w łowieniu i wypuszczaniu ryb nie widzę nic przereklamowanego.

  3. Do większych przynęt używam takiego oto pudełka. Nie ma co prawda regulowanych przegródek ale na wobki czy gumy do 10cm na pewno się sprawdzi.Jakością nie bije po oczach ale jego największym plusem jest cena kosztuje 2 zł.Można je dostać w auchan.

    Wymiary 20x14,5x3,5

    przegródki maja 10cm długości i szerokości 3,5 cm

    Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

  4. Rozpocznijmy tą dyskusję na forum publiczny tzw. forum do wszystkiego tam znajdą się osoby które mnie poprą, bo dziwne było by gdyby na forum wędkarskim była przewaga osób uważających że opłacanie karty jest BEeee.

    Jeśli chcesz żeby ktokolwiek poparł te Twoje poglądy to zmień forum.

    To forum zdecydowanie nie jest dla Ciebie.Tłuczesz tych postów od groma wszystkie o tym samym, że płacenie karty jest "be" i "fe" i wykłócasz się że to Ty masz rację popierając przy tym naruszanie regulaminu.

  5. Kolego justfilied233 jeżeli uważasz że 2 stówy to za dużo,pomyśl o ludziach który płacą całą składke czyli ok 400 pln.

    Jeżeli wędkarstwo jest Twoją pasją nigdy nie przeliczaj go na złotówki.W pasji nigdy nie chodzi o pieniądze.I nigdy nie przelicza się opłat za licencje na kilogramy zabranych ryb.W takim wypadku to lepiej iśc do rybnego i kupić za te 2 stówy ryb że aż z zamrażarki będą wypadać.

    Mam mała radę dla Ciebie.Spróbuj odkładać sobie dziennie 2 pln zamiast na pierdoły to odłóż na karte akurat do stycznia uzbierasz :)

  6. na wiatr są dwa sposoby

    Łowisz albo na spławik przelotowy (waggler) przy każdym zarzucie wkładasz szczytówke do wody i podcinasz lekko wtedy zatapiasz żyłke i nie ma problemów ze ściąganiem przez wiatr albo próbuj łowić na feedera.

    Na "Dyndach" obojętnie gdzie siądziesz może Ci karpik podpłynąć nie ma bankowych miejscówek :)

  7. Jakieś miesiąc temu było pełno padniętego karasia,prawdopodobnie przez zakwit wody.

    Jak dla mnie na "Dyndach" najlepsza jest właśnie kukurydza.

    Nie ma się co wkurzać tylko cieszyć że coraz młodsi biorą się za ten piękny sport.Jeżeli będziesz próbował to i Ty złowisz kiedyś karpia :)

    Łowisz na spławik więc mogę Ci tam na karpiki polecić taką metodę że zamiast zanęty w łowisko posyłasz całą albo pół puszki kukurydzy na hak 1-2 ziarna kuku i możesz się bawić :)

    Wiadomo nie zawsze może to zaskutkować ale trzeba próbować.

    Pozdrawaim

  8. nie chodzi mi o to że ktoś weźmie rybę bo takie mamy przecież prawo z którego moźemy korzystać lub nie.wkurza mnie natomiast zachowanie typu 'co na haku to w plecaku' i to dla mnie jest mięsiarstwem.prawo jest dla ludzi ale trzeba umieć z niego korzystać.pozdrawiam i również życzę połamania na taaakiej rybie

  9. Dzisiaj odwiedziłem odcinek miejski ze znakomitymi efektami.Na 4,5 cm jaxonowskiego woblera złowiłem szczupaka ok 50 cm.Później z bratem złowiliśmy ponad 40 okoni 3 sztuki były w miarę przyzwoite reszta to takie 15-20 cm.Jako przyłów na paprocha trafił mi się mały klenik.

    Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

    Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

  10. Z mojego skromnego doświadczenia powiem tyle że branie klenia czuć jak tak jakby kopnięcie w wędzisko.Wiele takich brań nie szło zaciąć.Pare razy na czystej rzece w miejscu gdzie było max 1m wody widziałem jak klenie uderzają w woblera bądź obrotówkę z zamkniętym pyskiem po czym stają na ułamek sekundy i sobie odpływają.

    Branie okonia.Lekkie uderzenie po czym następuje seria drgań można łatwo zauważyć na szczytówce.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

W dniu 25 maja 2018 roku weszło w życie Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r - RODO. Abyś mógł korzystać z portalu Podkarpacki Serwis Wędkarski potrzebujemy Twojej zgody na przetwarzanie danych osobowych oraz danych zapisanych w plikach cookies. Proszę o zapoznanie się z Polityką prywatności.