Skocz do zawartości

papltr

Użytkownicy
  • Postów

    343
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    61

Odpowiedzi opublikowane przez papltr

  1. 7 godzin temu, kroku napisał:

    To miałeś  jazde.  Ja 2 lata temu też zlowilem za pysk ale takiego  ok 1 kg. Powiedz mi ...

    Coś poza tym karpiem było ?

    Poza Tym karpiem było 10 okoni od około 12 do 25cm. Miałem też jedno niesamowite branie, bardzo mocne że ciągałem rybę z 2 minuty a raczej to ona mnie ale weszła w zaczepy i musiałem urwać. To raczej nie był sum bo plecionka po urwaniu nie był ze śluzu. A tak przez ostatnich kilka wyjazdów miałem same okonie 10-25cm około 50 sztuk niestety większych nie było, 1 sandacza 53cm, boleń na 63cm i 2 szczupaki 40+

  2. Wczoraj pierwszy raz w życiu złowiłem w Solinie karpia na spinning. Zaatakował z opadu małą gumkę na główce 10g. Karp miał 71cm.

    Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

    Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

    Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

  3. Na każdym zbiorniku i rzece dominującą rybą jest ta którą trudniej złowić. Leszcze i szczupaki jest łatwiej to wszędzie ,,miejscowi'' łowią i dlatego szybko się kończą. A skoro na Wisłoce jest tyle małych to jest kwestia czasu żeby miejscowi ,,mięsiarze'' się dowiedzieli i problem będzie w zamrażarkach. Sam wiem jak jest na Solinie, prawie wszyscy narzekają na suma że wyjada ryby ale jak jestem co kilka dni na rybach i przejdę się brzegiem to zawsze są nowe łuski, ,,flaki'' i głowy leszczy, bardzo często szczupaczków i sandaczyków. A to i tak nie wszystko bo wiele osób patroszy ryby w domu. Nie jestem też całkowitym przeciwnikiem zabierania ryb ale te gatunki jest łatwiej złowić i biorą w miarę często a np sumem w ciągu sezonu niewielu się chwali. Niestety jeszcze mamy taką kulturę na łowiskach że dla większości się liczy żeby przywieźć jak najwięcej ryb do domu dlatego jest tak jak jest a szukaniu winy że to sumy to według mnie błąd. Na wielu prywatnych łowiskach no kill jest to najbardziej widoczne ponieważ mimo sporych sumów inne ryby doskonale się utrzymują.

  4. Kolejna wyprawa i kolejne rybki, wczoraj po południu karpik na 66cm wieczorem okonik około 35cm. W nocy płotka kilka leszczy i rano kolejny karp na 54cm. W drodze powrotnej zapłynąłem na miejsce gdzie ostatnio złowiłem sumika i znowu było tam branie lecz tym razem szczupak na 62cm. Kolejna wyprawa udana :beer:

    Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

    Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

    Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

  5. Wczoraj był dobry dzień na drapieżniki, popołudniu trafiło się na spinning 2 szczupaki, 7 sandaczy ( + 3 spadły ) 1 sum na 85cm i z 10-15 niezaciętych brań. Na noc, łowienie stacjonarne już nie było takie kolorowe ponieważ w dwie osoby na 4 wędki ( rosówka, białe robaki, pellet i kulka) trafiły się tylko 3 klenie. Z wczorajszego wypadu wszystkie ryby wróciły w dobrej kondycji do wody.

    Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

    Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

  6. Niekoniecznie lipa, dzisiaj byłem ze znajomym na spinning około 4 godziny, przeszliśmy dosyć dużo ale łowiliśmy tylko w sprawdzonych miejscach. Efektem były 4 szczupaki 41cm 45cm 59cm i 65cm, oprócz tego trzy się zerwały przy holu, trafił się też boleń około 70cm ale wypiął się przy brzegu, był również okoń około 20cm oraz sandaczyk około 35cm. Według mnie to dobry wynik jak na taki czas łowienia

    Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

     

    Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

  7. Ale woda cały czas schodzi, byłem w czwartek na rybach, w piątek też i było już widać różnicę, oraz byłem wczoraj to spadła z 10cm w pionie. Niestety nie miałem jak zrobić zdjęć to nie zdawałem relacji ale już ze 3 tygodnie i biała ryba, okonie i szczupaki świetnie współpracują :beer:

  8. Jeżeli chcesz dziki to tylko płynąć łódką. Tam gdzie jest dojazd do wody dla wszystkich to nie ma ,,dzikich'' miejsc chyba że ma się zezwolenie na wjazd za rampy nadleśnictw ale to też potrzebna jest terenówka.
    A po przeczytaniu posta kolegi delux64 mam wrażenie że nie pisze o zbiorniku Solina. To jest po prostu górski zbiornik zaporowy i trzeba mieć podejście do ryb i znać miejsca a nie jak na stawie hodowlanym że się rzuci gdziekolwiek i na cokolwiek a i tak ryba będzie brała.

  9. Gdzie byłeś dokładnie?Bo ja wczoraj byłem od strony "Białej Floty" i doszedłem prawie do WZW Jawor -teraz to się nazywa Solina Rewita ;)

    I żadnego brania :P

    Standardowo na tej trasie od kiedy nie zarybiają z tej strony jeziora szczupakiem. Tu jest szansa tylko z łódki na okonia i sandacza.

  10. Widzę ze Żmije w Twoich okolicach to norma :)

    Była jeszcze miedzianka ale nie zdążyłem zrobić zdjęcia bo szybko uciekła.

    Dzisiaj jak byłem w lesie też była zygzakowata ale trochę mniejsza, zobaczyłem ją w ostatnim momencie jak już prawie na nią stanąłem i była zwinięta do ataku. A co chodzi o grzyby to coraz gorzej ponieważ coraz większe wycieczki grzybiarzy w lesie no i znowu jest sucho

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

W dniu 25 maja 2018 roku weszło w życie Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r - RODO. Abyś mógł korzystać z portalu Podkarpacki Serwis Wędkarski potrzebujemy Twojej zgody na przetwarzanie danych osobowych oraz danych zapisanych w plikach cookies. Proszę o zapoznanie się z Polityką prywatności.