-
Postów
343 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
61
Treść opublikowana przez papltr
-
Drugi dzisiaj 6 sztuk, zaczyna się coś pokazywać
-
Zaprzeczenie w jednej wypowiedzi, właśnie łowię od drewnianej przez białą flotę, wzw jawor do zatopionego lasu i ,,głęboki'' werlas od centralnej strony. Więc z prawie całą Twoją wypowiedzią się nie zgadzam bo łowie na tym terenie od zawsze, i jedyne z czym się zgodzę to że nie było od Jaworu zarybień od lat. Niemniej jednak tam są ciężkie warunki do wędkowania i właśnie umiejętności są potrzebne. Więc jeżeli akurat Tobie tam nie bierze to polecam pływać, łowić, ćwiczyć i doskonalić umiejętności bo ryb na Solinie jest pełno
-
Pierwszy wyjazd za szczupakiem w tym sezonie zakończony sukcesem, na dzień dobry potokowiec około 35cm a przez cały dzień 4 szczupale złowione i dwa zerwane, niestety żaden powyżej 60. Woda zimna bo 8,5 stopnia a w bezwietrznych zatokach popołudniu dochodziła do 11 stopni. Tak jak zazwyczaj w połowie kwietnia Ciekawostka dla ,,antysumiarzy'' co mówią że nie ma ryb przez sumy, to taka że juz trwa masowe odławianie sandaczy i rekordzista w tym tygodniu trafił na 14 sztuk z jednego miejsca
-
Pierwszy nie ma jeszcze liści a prawdziwek się pokazał
-
Sezon federowy rozpoczęty
-
Od zawsze dozwolone były jedynie namioty ,,bezpodłogowe''
-
Skuteczne, kilka lat nad tym pracowałem W Polańczyku woda na 2 metrach ma 4 stopnie dopiero, trzeba jeszcze kilka dni poczekać na karpie
-
Ja łowię na pelet 8mm 14mm i 28mm i jak wejdzie ławica to ciągnie wszystko. 28mm zacząłem kupować żeby drobnica nie denerwowała a biorą leszcze po 40cm
-
Ze względu na pogodę oraz wysoki stan wody w lutym odpuściłem sobie Solińskie trocie, dzisiaj pierwsze wyjście na trzy godzinki niestety bardzo mnie zniechęciło bo nadal jest wysoka, brudna woda i większość czasu przeprawiałem się przez krzaki zamiast łowić ale i tak udało się coś wydłubać na pocieszenie. Tej wiosny już sobie odpuszczę trocie z Soliny, oby do następnej video-1614838112.mp4
-
To nie jest żalenie. Mi nikt nie musi pomagać bo tam nie łowię a widzę co się dzieje i to post informacyjny dla chłopaków z forum co tam łowią. Skoro tak na to patrzysz i jest to Ci obojetne to pomiń temat a jak nie to wybierz się tam, zrób fotki i sam zgłoś
-
Widać pojedyńcze. Już miesiąc temu tu na forum w temacie Wisłok były tego efekty, posty z 22stycznia
-
Nowa firma pracuje dzień i noc i znowu zamiast urobek dawać na brzeg to puszczają całe bagno z wodą, centrum Rzeszowa a nikt nie reaguje na płynące błoto ze zdechłymi rybami. Za to robota idzie sprawnie. Po odmulaniu zalewu trzeba będzie odmulać Wisłok poniżej no i zarybiać
-
Codziennie puszczają z Soliny od 8 do 12
-
Kolejny wypad w tym roku na Myczkowce ale tym razem spinning z nastawieniem na trocie i potokowce. Dzień jak najbardziej miły i udany, pogoda, rybki, byli nawet ,, kąpiący się '', aż do zakończenia gdyż okazało się że koś pozbierał śmieci wędkarskie (opakowania po woblerach) prawdopodobnie wczorajsze bo tylko kartoniki były lekko rozmoczone i położył je na naszych samochodach myśląc że jako jedyni wędkarze do południa w tamtym miejscu to zapewne to nasze... Ktoś musiał wczoraj być bardzo przejęty rozpoczęciem sezonu spiningowego na pstrąga i robił pod siebie. Pozdrawiam
-
Też mnie to zastanawia, ale bardziej pod kątem metody. Bo napewno można nastawiać się na pstrąga i troć ze względu na okres ochronny ale czy można w niedzielę na spinning czy jeszcze mucha?
-
Za tydzień zaczynamy
-
Przy samej zaporze tylko, do wieczora przy tym wietrze pewnie nie będzie wcale
-
Bardzo deszczowy sylwester z przyłowem i grubasem na zakończenie sezonu
-
Jestem tego samego zdania że kawałek dalej jest dużo większy zbiornik i można więcej, niemniej jednak od kiedy wprowadzono zakazy to i tak goście ze spinigówkami łapią na robala a gdy ktoś podchodzi to szybko wyrzucają robala i zakładają gumę. W zeszłą sobote na 4 wędkujących było takich dwóch. A wracając do Soliny może to proponuję wybrać się nad wodę a nie siedzieć przed komputerami w domu ponieważ i pogoda dopisuje i rybki. Wczoraj sporo brań delikatnych, okonie do 30cm a sandacze do 50cm a dziś więcej konkretnych brań i garbusy do 40cm oraz wyholowane sandacze przekroczyły pół metra, fajna zabawa bo przez cały dzień się coś działo
-
Szczupaki jedzą szczupaki, okonie jedzą okonie a sandacze i bolenie swój narybek 2-6cm. Pstrągi też łowię na woblerki w imitacji pstrąga. Znowu się zaczął w tym temacie temat nie na temat
-
Akumulator Topla 225AH/1300A
-
Pierwsze zanurzenie przyczepki, pierwsze wodowanie pontonu oraz pierwsza rybka na nim Równe 75cm
-
Wczorajszy, mikołajkowy chyba ostatni już w tym roku
-
Proscan Marine Kraken 470