-
Postów
700 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
12
Treść opublikowana przez kafel
-
Info dla Pana co mnie uczył że na płytkiej wodzie niema dużych okoni (zgodnie z podręcznikami ) - są i to duże a podręczniki będzie trzeba zamienić na nowe. Nie piszę tego złośliwie lecz namawiam do próbowania połowu w miejscach nietypowych. Pozdrawiam
-
Wyczynowcy przeważnie nie dają się zbajerować taką reklamą - i zapewniam Cię, że większość z nich używa do np. bolonki żyłek konwencjonalnych - np. matchowych, a nawet spinningowych. Jestem chyba ostatnią osobą która zawierza reklamie nawet tv nie oglądam:). Dużą część sprzętu kupuję w chińskiej hurtowni:) pozostałość to sprzęt starej daty abu i shimano który po prostu się nie psuje oraz który darzę sentymentem. Ta była dla mnie stosunkowo droga ( chińska 3zł - ta 20zł ) ale namówił mnie na nią kumpel. Nikomu nie narzucam jej używania oraz nieużywania. Podaj nazwę żyłki którą Ty stosujesz i uważasz za lepszą od tej a postaram się wypróbować w nadchodzącym sezonie. Poza tym jesteś z Niwisk - gdzie tam w rejonie najlepiej na przepływankę, chętnie bym się wybrał. Pozdrawiam.
-
Nie wiem czy na nią łowiłeś. Jest elastyczna, a co do wytrzymałości - podstawą jest przypon. Nigdy nie zerwałem zestawu na żyłce głównej. Sama żyłka jest doskonale widoczna nad tonią (jest biaława może to wynika z tego że jest pusta w środku). Tak że w kwestii żyłki stanowczo się nie zgadzam natomiast dziękuję za podzielenie się uwagami na temat sztucznych robali:beer:. Ciągle nie wiem czy można w Łączkach łowić na sztuczne białe lub ochotkę.Ponadto znalazłem w RAPR coś takiego: 1.1. Łowienie ryb metodą gruntowo-spławikową dozwolone jest równocześnie na dwie wędki, każda z linką zakończoną jednym haczykiem z przynętą naturalną.
-
Żaden expert nie odpowiedział czy np. w Łączkach można łowić na przepływankę stosując sztuczne białe lub sztuczną ochotkę. A to mnie ciekawi.
-
O kurde toś pokazał. Szacun, Chętnie zabiorę się na testy.
-
Na marginesie - szukam spławika (do innej metody) z naturalnego - grubego kolca jeżozwierza - może ma ktoś odstąpić? Kurde zdublowałem - admin sorry
-
Moje preferencje odnośnie przepływanki: Kij maksymalnie lekki i nie batowaty dł 6 - 7 metrów kołowrotek mała szpulka ( coś w stylu made in wsk) żyłka - http://www.matchpro.com.pl/zero-gravity-zylka-trabucco-100m-053-92-120-250.html (dla tych mądrych co mnie będą łapać za słowo - to jest jedyne odstępstwo od tego że używam do pozostałych metod żyłek najtańszych chińskich które często zmieniam), grubość żyłki od 19 w dół przypon - od 12 w górę dociążenie - żadnych ciężarków przelotowych (chyba że na tzw. przystawkę ale to już inna metoda) haczyki małe (na numeracji się nie znam bo kupuję na oko) z cienkiego drutu spławk oscylujący około 3 gram - antenkę wymieniam na biały patyczek od lizaka co ułatwia widoczność, nallepszy z otworem w korpusie na żyłkę. Kolor spławika nie odgrywa dla mnie znaczenia (mój ulubiony jest cały biały) kształt http://allegro.pl/tubertini-seriapro82-splawik-wyczynowy-10szt-nowe-i2111384175.html Przynęty - biały czerwony pijawka + broń tajemna Na to łowię - to się sprawdza - to polecam (:
-
Polecam Wisłoczankę
-
Próbował ktoś pływających gum tego typu???
-
Ciekawe moim zdaniem i warte do wypróbowania
-
Czy zgodnie z regulaminem PZW można na to łowić? Regulamin czytałem o mandat też się otarłem ale wciąż nie jestem pewien.
-
Jeżeli jest ktoś chętny z Rzeszowa na wyjazd, na lód zalew Sieniawa / Besko proszę o info na priv. Wyjazd rano sobota lub niedziela.
-
Walentynki blisko (: http://www.milanos.pl/vid-27639-Reklama-lalki-erotycznej.html
-
http://www.youtube.com/watch?v=9vB_6VbNFdg&feature=player_embedded Witam po kolejnej przerwie i pozdrawiam!
-
Karpiarzem nie jestem ale może komuś się przyda http://www.youtube.com/watch?v=x1ck9QDyKWQ&feature=related
-
Odnośnie zakazu wchodzenia na lód w Rzeszowie. Straż miejska - po rozmowie telefonicznej - nie ma mandatu za wejście na lód oraz żadnych sankcji. Ty wybierasz ty decydujesz. Policja - po rozmowie ustnej z patrolem koło zalewu - nie ma mandatu za wejście na lód Sam zakaz - nie ma podanego żadnego numeru aktu prawnego. Prasa - http://www.nowiny24.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20090122/RZESZOW/316795427
-
Może głupio to zabrzmi ale " jest ryzyko jest przyjemność", każdy kalkuluje je codziennie. Jest kilka podstawowych zasad których należny się trzymać. Zacytuję je jeszcze raz: - nigdy nie wchodzić samemu, - z kumplem lub dołączyć do już łowiących (albo teściową na zwiady) - przy brzegu, np koło trzcin lód jest cieńszy tak samo przy korycie - uwaga na pęcherze w lodzie - lód bezpieczny wg. strażaków to 15 cm - warto mieć np śrubokręt w kieszeni pomoże w wyjściu z wody na lód - warto zaopatrzyć się w kamizelkę lub kombinezon wypornościowy
-
Od weekendu 0 konkurencji na rzeszowskim zalewie oprócz właściciela sklepu Pana T. Lepiej grzać 4 litery przed kompem. Pozdrowienia dla e-wędkarzy,
-
6 osób na motorze i pies http://www.sadistic.pl/smieszne_filmy,4.htm Teraz już wiadomo po co u nas zakazy i nakazy. W Indiach mają drogi bez dziur a nakazy i zakazy, kaski są niepotrzebne. Moje najlepsze: ! http://www.youtube.com/watch?v=hkGzqpGx1KU&feature=player_embedded#!
-
Pierwsze okonie z zalewu już zaliczone. Lód od 14 cm do 8 cm. Pogoda super.
-
Coś nie mogłem edytować to dopisuję żebym nie miał kogoś na sumieniu tylko dlatego że byłem pierwszy: główne zasady wchodzenia na lód - nigdy nie wchodzić samemu, - z kumplem lub dołączyć do już łowiących (albo teściową na zwiady:)) - przy brzegu, np koło trzcin lód jest cieńszy tak samo przy korycie - uwaga na pęcherze w lodzie - lód bezpieczny wg. strażaków to 15 cm - warto mieć np śrubokręt w kieszeni pomoże w wyjściu z wody na lód - warto zaopatrzyć się w kamizelkę lub kombinezon wypornościowy Dwa artykuły: dla przestrogi http://polskalokalna.pl/wiadomosci/warminsko-mazurskie/news/wedkarz-wpadl-do-przerebla-zmarl,1752499,227 http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/55,114871,11048061,,,,11048105.html info http://www.nowiny24.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20090122/RZESZOW/316795427
-
Głogów ok, Lipie ok - tam łowiłem. Był ktoś na zalewie? Acha jak Sieniawa-Besko?
-
Osobiście od paru lat nie patrzę na markę żyłki. Z mojego doświadczenia kupuję żyłki najtańsze i po prostu często je zmieniam. Przy zakupie oczywiście testuję na węźle. Polecam wypróbować.
-
Gratuluję. Cóż ilość limitowana:). Postaram się wykombinować coś podobnego. Napisz jeszcze z czego jest zrobiony - z zamiłowania na pewno ale chodzi mi o metal. Odnośnie łowienia na taki sprzęt i te nowe wynalazki to jak porównać manualną skrzynię biegów do automatu w samochodzie. Jak ktoś jest przyzwyczajony do starego to ciężko mu się przesiąść na nowe. Przy śmigance rybę czuć na kiju i na kołowrotku, każdy ruch, a hamulcem jest własny palec. Próbujcie tej metody naprawdę warto się na początku pomęczyć z nauką. Po pierwszych sukcesach na pewno spodoba się to prawie każdemu.