-
Postów
150 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
6
Treść opublikowana przez tedi62
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 3 z 7
-
Ludzie nie przesadzajcie, jak nie blokady zielonych, to są kolejni przewrażliwieni, nie mający żadnych twardych dowodów na rzekome niebezpieczeństwo wydobywanych osadów. Zbadajcie ziemie z własnych ogródków, działek, a przekonacie się jak wiele związków z waszej tablicy Mendelejewa tam znajdziecie.
-
Zapewne ktoś mi zarzuci, że już o tym pisałem, ale powtarzania nigdy za wiele. Temat braku sprawozdań/wykazów zarybienia w okręgu PZW Rzeszów jest przykładem ignorancji, lekceważenie braci wędkarskiej, a trwa to już od wielu, wielu lat. Ostatnie lata tylko potwierdzają stan marazmu tej organizacji. Oczywiście działacze wysyłani na pojedyncze zebrania kół prześcigają się w opowiadaniu pięknych historyjek, często dowcipów, nie zdając sobie sprawy z tego, że to właśnie oni są obiektem jakże innych dowcipów. Potrafią jak z rękawa sypać obietnicami bez pokrycia, ale przy próbie odpowiedzi na to jedno zasadnicze pytanie, nagle ich polot znika, zaczyna się stękanie i najlepsze co mogą zaoferować, to lakoniczne stwierdzenie, że jest to tajemnica mająca chronić podkarpackie wody, wędkarzy, przed....... KONKURENCJĄ. Dobrym i często stosowanym wykrętem stosowanym przez takiegoż delegata, jest oświadczenie tego rodzaju...................jestem świeżo zatrudniony i nie posiadam dostatecznej wiedzy, aby udzielić konkretnej i wyczerpującej wypowiedzi, i tak się nadal kręci ta karuzela........zabawa w chowanego.
-
Do sprzedania nieużywana, nowa skrzynka PANARO, duży rozmiar: 46/26/23cm. Cena: 119 zł + kw.
-
Odkąd nastała era peletów (produkt z odpadów rybnych+chemia+inne wypełniacze), rozpoczął się proces degradacji zbiorników, zahamowania przyrostu ryb, niszczenia tego co naturalne w wodzie. Gratulacje dla janek 1955, za odwagę, oraz reakcje na opieszałe działania PZW. Też szczęśliwie opuściłem szeregi PZW, 5 sezonów temu.
-
dziwnie było by, gdyby jeszcze i karpie nie brały...................a co innego ma brać, przecież tylko karpiem pzw potrafi zarybiać.......czyli rybą która niemal na całym świecie ma status śmiecia i szkodnika
-
Brak wykazów zarybień, to jest współczesna socjotechnika okręgu Rzeszów....................czyli chronienie danych o zarybieniu przed konkurencją......to są słowa członka zarządu do wędkarzy jednego z pod rzeszowskich kół, sprzed mniej więcej 2-3 lat.
-
Sobota 24.04, członkowie miejscowego koła, w głównej mierze osoby w przedemerytalnym lub emerytalnym wieku, w zorganizowanej akcji sprzątania nie tylko obejścia stawów, ale brzegów dopływu i odpływu wody (potoku). Widać mega zaangażowanie tych ludzi w zagospodarowywanie stawów. Tarnawka już częściowo wyremontowana, ale prace ciągle w toku. Teraz potrzeba konkretnego zarybienia, podobno jesiennego nie było, bo lód miał przeszkodzić.
-
Ponawiam pytanie, kompletna wędka może też być z mniejszym cw. np. 3-15 gr.
-
Potwierdzam twoje spostrzeżenia z odcinka Chmielnik - Zabratówka, w Kielnarowej jest nie lepiej, ludzie sami sobie wystawiają świadectwo (część społeczności zaściankowej), jakimi są syfiarzami.
-
Hmmmmmmm................................ambitne doglądanie i zajmowanie się rz. Strug przyjęło na siebie koło nr.31...........z tego co mi wiadomo, to skończyło się na wbiciu tablicy informującej o początku wód pstrąga i lipienia, a do tematu zarybień zarybień rzeki, w/w koło podchodzi jak do głaskania jeża.
-
Po kilku latach ponownie odwiedziłem to kameralne miejsce, mojemu zdziwieniu nie było końca. W pamięci sprzed lat zapisało się zaniedbane miejsce, gdzie o przyjemności łowienia można było pomarzyć. Nowi opiekunowie łowiska, czyli nowo powstałe koło wędkarskie zrobiło tam rewolucje, profesjonalnie naprawione groble, mnóstwo ławeczek i stolików, jednym słowem, powstało łowisko którym można się chwalić, gdzie można bardzo przyjemnie spędzać czas. Brawo dla prezesa i aktywnych członków koła z Zabratówki, tak trzymać, i oczywiście pilnować aby wasza praca nie została zniszczona przez pseudo wędkarzy.
-
Ten kto pisze o zarybieniu rzeki 500 sztukami palczaka (jako pozytyw mający rzucić dobre światło na działalność PZW), musi mieć nieżle zryty beret, tyle to wpuszcza się do oczka wodnego. Wstyd wspominać o takim pseudo zarybieniu.
-
Zaniedbany i mega zaśmiecony ciek wodny, a co dorodniejsze pstrągi już dawno posprzątane przez miejscowych gliściarzy (paskudny rodzaj ludzki).
-
Mamy już niekończący się od kilkunastu, albo i kilkudziesięciu lat tasiemiec pt. "Pogłębianie Zalewu Rzeszowskiego", teraz zostaniemy uraczeni podobną sagą/tasiemcem z pogłębianiem rz. Strug.
-
Zdecydowanie kupię całą wędkę, lub tylko szczytową część wędki Robinson Diplomat Top Spin CS Matrix, 2.70, 5-18 gr.
-
Fala uderzeniowa + ostrzykiwanie osoczem.
-
Kilkadziesiąt nieużywanych suchych muszek na sprzedaż, 1.20zł/szt.
-
Dajcie znać do PZW Rz-ów.....to wam karpiem zarybią......
-
To już 4 rok odkąd zaprzestałem łożyć na skostniałą, niewydolną, organizację o postkomunistycznych korzeniach, oraz metodach działania.
-
U mnie jest coś takiego na zbyciu: Sensas Extremadura Heavy 420, do 40gr. Wędka praktycznie nowa, kilka razy nad wodą.
-
To proste jak budowa cepa.........powstanie stowarzyszenie, lub prywatna dzierżawa i łowisko będzie funkcjonowało jak należy, a dla części mięsiarzy utnie się możliwośc zapełniania lodowek i słoiczków. Oby się udało, życzę powodzenia.
-
Moim skromnym zdaniem, p. Haliniak jako prezes okręgu Rzeszów to totalna porażka, żadnego postępu od początku jego kadencji, polityka zarybienia to śmiech na sali ....................zarybia karpiem?,............ chyba zapatrzył się w lustrze na siebie.
-
Gajowy Marucha, dzieki za chociaz czesciowe wsparcie..................................a moze wspólnie zainicjujemy akcjé na szerszá skale, co 2 glowy to nie jedna..............
-
Trzeba mieć nierowno pod sufitem aby płacić, wspierać i sponsorować to niewydolne stowarzyszenie jakim jest PZW Okręg Rzeszowski. Ten skamieniały, postkomunistyczny twór praktycznie nic nie czyni w temacie infrastruktury dla swoich członków/darczyńców. Zero cywilizowamych miejsc do załatwiania potrzeb fizjologicznych na łowiskach od lat zarządzanych przez okręg, 2 rok z rzędu brak sprawozdania z zarybień, bo i o czym tu pisać, kiedy rokrocznie tylko króluje karp, karp i karp............... ,a reszta to tyle co(kot napłakał) i w akwarium można by zmieścic), blisko zerowa dbałość o wody krainy pstrąga i lipienia. Zero miejsc stworzonych w taki sposób, aby wędkarze z rodzinami, szczególnie ci młodsi mogli przyjemnie spędzić czas nad wodą. Niedowiarków kieruję do sprawozdań zarybień sprzed 3 i więcej lat aby stwierdzić ile (kg.) szlachetniejszych ryb z osławionego ośrodka zarybieniowego w w Dobrzechowie zostało wpuszczonych do lokalnych wód. To zakrawa na kpinę i potrzebny jest zdecydowany głos oraz sprzeciw, a jednym z najskuteczniejszych sposobów będzie nieplacenie składek , z ktorych ok 70-80 proc. idzie tylko na wydatki administracyjne/kadry. Ktoś powie, a gdzie ja mam w takim razie oddawac się swojej życiowej pasji, czyli wędkarstwu, odpowiedz jest nadwyraz prosta, na początku korzystać z łowisk komercyjnych, zawiązywać nowe stowarzyszenia, dzierzawić dostępne akweny. W niedalekiej przyszlosci i obecnie dzierzawione wody przez PZW stana sié akwenami do wydzieræawienia, wobec braku srodkow ze strony PZW na ich zagospodarowywanie. Tylko do tego potrzeba chociaæ troché odwagi i malego ryzyka, a mysle ze takich ludzi ni ebrakuje wsrod wedkarskiej braci. Pozdrawiam myslacych inaczej.
-
W ub.roku podczas zarybiania ci pseudodziałacze/wędkarze z tamtych okolic wynosili ryby do lasu zamiast wrzucać do wody, to są informacje z ust prezesa PZW. Podobno mieli wszcząć sprawę sądową, ale jest cisza w tym temacie, więc najprawdopodobniej sprawa będzie lub już jest zakwalifikowana jako mało szkodliwa i tyle będzie w temacie, kłusole mają się dobrze.
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 3 z 7