-
Postów
1538 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
45
Treść opublikowana przez LukaszZ
-
Yh no ja właśnie byłem w piątek i dupa zbita chyba z 3h biczowałem i nic Ładne rybki, gratuluje!
-
No to połowione Najlepszego!
-
Kolega miał na myśli chyba "50m, za znakiem"
-
Nie ma co płakać, bardzo fajnie że udało Ci się złowić sandałka na Porębach. Tak myślę że to łowisko ma naprawdę jeszcze sporo kart do odkrycia w tym wiele okazów. Jak na wobka to w takim razie podszedł na żer pod brzeg co?
-
To może jednak trzymajmy się tego znaku a skupmy się na tym co i gdzie bierze na naszym kochanym kanałku
-
O widzisz, jakieś ładne?
-
Nie no w tym wypadku jasno jest sprecyzowane odnośnie tego akurat przypadku że odległość ma wynosić 100m.
-
Jak rozróżnić brania różnych gatunków ryb ?
LukaszZ odpowiedział(a) na Bogol temat w Wędkarstwo spinningowe
W temacie specjalistą nie jestem więc nie pomogę ale takie kopnięcie to prawdopodobnie kleń. Przynajmniej ja podczas ostatnich moich wojaży po Wisłoce miałem całą masę takich kopnięć. Niedowierzałem że tak stosunkowo niewielkie rybki ( ciągnałem wtedy takie 25-35cm) potrafią tak przygrzmocić że wędka prawie wylatuje z ręki -
Z tego co wyczytałem faktycznie jest tam 100 metrów a nie 150. No ale fajnie że z tym znakiem sprawdzone info. To już wiem gdzie się przejdę jak opadnie woda :-)
-
150m to wbrew pozorom cały beton no ale ja tam nikomu z linijką mierzyć nie będę.
-
No szkoda tylko że tam jest zakaz połowu...
-
Ktoś w okolicy Mielca próbował się zasadzać na sandacza na Wisłoce? Znacie jakies ciekawe odcinki z szansą na tą rybkę?
-
Stan 50cm wyższy niż normalnie więc poziom ok do łowienia ale woda pewnie jeszcze o smaku kawy, na weekend będzie w sam raz
-
Wielka szkoda że aktywnie udziela się na forum tak niewielki procent użytkowników...
-
Hehe Poręby znowu nie zodbyte :D Na którym stawie w Rzemieniu łowiliście?
-
Tylko pletka. Czasami założę jakąś cienką żyłkę jak jadę na klenie ale tylko dlatego żeby malutkie wobki leciały dalej.
-
W zeszłym roku miały świetną miejscówkę przy plaży i tam często je ciągnąłem na różnego rodzaju woblery. Niestety teraz Poręby stały się plażą publiczną i pół mielca tam przyjeżdża toteż bolenie i okonie popłynęły gdzie indziej ( mała zatoczka z pomostem zaznaczona na niebiesko ). Poza tym zaznaczyłem kilka moim zdaniem lepszych miejsc na szczupaka. Good luck
-
Z tymi rybami to nie jest tak źle. Sęk w tym że ciężko się do nich dobrać. Polecam o ile to zgodne z regulaminem wejście do pasa w wodę i obławianie trzcin wzdłuż brzegu (od strony drogi Mielec/Dębica). Łatwym kąskiem są też bolenie które wpuszczono tam kawał czasu temu i teraz pływa kilkanascię torped długości 60-80cm. Wziął bym udział w tych zawodach ale z tego co widzę trzeba być jakimś mistrzem koła czy coś a ja w życiu na zawodach nie byłem więc to pewnikiem nie dla mnie
-
Tak, możemy na nim łowić na bazie jakiegoś tam porozumienia. Zbiornik jest bardzo duży i ryb jest w nim pod dostatkiem. Ja jednak zbytnio nie pomogę bo jeździłem tam w innych celach niż łowienie ryb No ale dwa razy moczyłem kija nocą i parę ładnych leszczy wydarliśmy. Przy tamie/zaporze ponoć też łowią ładne sztuki sumów i sandaczy.
-
Dobry niedrogi spinning do połowu w rzece
LukaszZ odpowiedział(a) na LukaszZ temat w Wędkarstwo spinningowe
15-40g będzie wystarczająco czy za mało? -
Chodzi o cięższe łowienie dużymi główkami, kogutami i blachami w większych rzekach typu Wisła. Mam Robinsona Diplomata 7-25 i już nie wyrabia przy większych blaszkach na wodzie stojącej a co dopiero będzie w nurcie. Jako że jestem z niego bardzo zadowolony myślałem o tym samym wędzisku mianowicie 295cm 15-45g. Napiszcie czego używacie może się skusze na Wasze sprzęta.
-
Za pstrągiem to najblizej chyba Tuszymka i Wielopolka chociaż co do tej drugiej nie jestem pewny. Lipień to pewnie już dłuższa wycieczka.
-
Koleżko a spinning to gdzie?
-
Czarnym 'markerem' zaznaczyłem zbiornik. W sumie jest to dosyć dziwne że nie widać go na mapach typu zumi / google bo tak jak pisał kolega jest starawy. Pamiętam jak za szczyla(-20lat) nie było tam żadnych drzew tylko same wydmy z piachu i już wtedy ludzie tam moczyli kije. Ale z drugiej strony to dobrze bo mniejsza presja która i tak na chwilę obecną jest dosyć duża. Jak będziesz jechał z Rzeszowa to jedź przez Kolbuszową, i po minięciu znaku Mielec odbijasz na ul.Witosa (obadaj na google). Z Witosa w w lewo na Dębice i lecisz prosto aż do kościoła który będziesz miał po prawej stronie. Kawałek za kościołem jest skrzyżowanie z wysepką. Na nim lecisz w lewo i już praktycznie do końca prosto. Jak będziesz miał na wprost siebie domy mieszkalne to odbijesz na lewo na taką dupną drogę i już jesteś na plaży gdzie łatwo zwodować ponton. Jak coś mam wolny piątek i niedzielę więc zapraszam.