dzidowski

A czy ty kolego znasz się choć trochę na nutach?

Spoko,spoko....nikogo nie chciałem obrazić. Jak się nie mylę to od umawiania jest tzw.''umawialnia'' To po prostu był żart. To wy koledzy macie chyba jakieś złe z kojarzenia. Przepraszam i dziękuje za czerwoną kartkę.

2 marca bede na zalewie rzeszowski, jesli ktoc ma ochote piscie (jestem z Ukrainy)

:)Jak przyjdzie ochota to i pies kota wychrobota:D.A tak poważnie to co to jest za oferta:confused: Bo mi się to żle kojarzy:eek:

Czy o tej porze roku ktoś z kolegów wędrował po Osławie lub Osławicy? Pytam bo słyszałem opinie że przed tarłem Świnki nie ma sensu zapędzać się w górne partie tych rzek w poszukiwaniu klenia lub pstrąga.

Ładne klenie. Dzisiaj pomimo deszczu biegałem za pstrągami, trochę ich wyjąłem, jednak potworów nie było. Jeden kaban poszedł mi pod nogami, tym razem na szczęście bez woblera, bo zostały mi tylko trzy takie. Nauczony doświadczeniem, nie oddałem dziś ostatniego rzutu . Wszystkie ryby wyjąłem na duszki.

:confused:Z całym szacunkiem,ale gdzie są te słynne żabki?:rolleyes: Przecież o tej porze roku jest ich tam podobno bez liku.;)A może przestraszyły się duszków? :eek:

Dzięki r.l jutro pośmigam:)

No i jak :beer:browarek:beer: pośmigałeś? Pytam bo mam zamiar wybrać się jutro.

Czy ktoś z kolegów czytających ten serwis wie kiedy jest zebranie członków, Koła Lipień w Lesku?

:)Zdrowych, wesołych i radosnych świąt,a także szczęśliwego nowego roku 2014.Życzy wszystkim łamaczom kijów,niesforny Dzidowsky;)

:confused:Koledzy czy da się jeszcze pochodzić ze spinem,czy już zamarznięte strefy przybrzeżne? To samo pytanie kieruje do kolegów odwiedzających zalew w Sieniawie.

Noto teraz dałeś du...y:eek: na całego.Pozdrawiam.:D

Czegoś takiego właśnie potrzebuje na początek:rolleyes:.Jeżeli to nie tajemnica,to ile może kosztować taka rójka?

:eek:Ja bym nie ryzykował,jak by na to nie patrzeć,to jest jednak chemia i to w dodatku przeterminowana:confused:. Pamiętam że zdarzały się wypadki zatrucia łowisk,nie dawno chyba było takie zdarzenie w Rymanowie:eek:.Koledzy stać was na sprzęt z górnej pułki,to i na aromaty profesjonalne na pewno:rolleyes:.

Nie denerwuj się kolego,chodzi mi tylko oto żebyś nie obrażał innych wędkarzy. Po prostu niech każdy sobie rzepkę skrobie.

I tu się zgadzam,tylko nie wiem, czy kolega kroku myśli tak samo:confused:

Z dala od "karpiarzy" i innych znawców łowiących śmierdzuchowskie wpuszczaki.

Fenomenalny dzień na Solinie z kolegą z naszego forum.Grzesiek łowi ok 10 sandaczy w tym tylko może 4 nie miarowe ,reszta ponad 50 + jeden jak na nasze standardy wielki bonus .Smok z magiczną liczbą 69 .

Po za tym kilkanaście brań w które się nie wpina.Łowił Batsonem IMB784 ,przynętą był kogut mojej produkcji .Ja katowałem Xzogę z dużo mniejszym skutkiem "tylko" 4 sandacze z tego jeden ponad 50 ,dwa takie fajne okonki i trochę spadów jak i pustych brań.Troszkę nas zmoczyło ,zero wiatru w sumie warunki świetne.

Tak że Solina obdarzyła pięknie,będę miał co wspominać...

Szanowny kolego,a te lipienie które wyciągasz z Sanu :mad:to nie są "śmierdziuchowskie wpuszczaki"

Darek sorry ale nie mogę Jakie to były ryby:confused:. Policz sobie ile tak naprawdę było ryb tzw wymiarowych. Nie jestem za zabijaniem lipieni, przecież k..... wiesz. Myślisz że sam zakaz wszystko załatwia;). Zwalanie wszystko zło na tzw. mięsiarzy a najlepiej na miejscowych :confused::confused:. Masz przykład łowiska OS i co, jeszcze parę pięknych tarlaków i co ????? eldorado????. Gdyby nie zarybienia i to potężne po lipieniu zostałby......A może to wina pstrągów, albo najlepiej głowatek:eek:

P.Jacku zapomniał pan jeszcze o kormoranach i wydrach.

Jak się widzi tylu mięsiarzy (czyt. wędkarzy) to aż sie odechciewa łowić miedzy nimi. Oczywiście zdjęcia z miejsca gdzie zostały wpuszczone śmierdziuchy i szczupaczki.

Z ciebie taki fotograf jak z koziej d... trąba. Trzeba było zrobić fotki,ale ich właścicielom,skoro taki z ciebie bohater.

Nie chcę nikogo uświadamiać chodzi mi tylko oto żeby ci wszyscy tzw.''etyczni wędkarze''-przestali obrażać tych co siedzą sobie na brzegu przy swoich gruntówkach. A to że jest ich więcej po każdym zarybieniu,to jest normalka. A troling...? to raczej dla leniwych nie dla mnie.

Oj nie ładnie panowie ,nie ładnie. Widzę że gro z was to szlachetni rycerze:rolleyes:.Czy ktoś kto łowi na żywca,lub na trupka, musi być mięsiarzem? A wiecie koledzy że ci grunciarze,mięsiarze,itd,itd... myślą o was dokładnie tak samo.''Co Oni Chowają w tych łódkach? Co Oni ciągną za tą łodzią?'' Na pewno nie jeden z was płynąc łódką po jakimś akwenie słyszał takie teksty. Ja jestem za zakazem trolingu. Taka metoda połowu moim zdaniem niema nic wspólnego z szlachetnym wędkarstwem..

Piękny,gratulacje,jakbyś jeszcze mógł dodać na co się połakomił

Poszukuje "spina" Banax-300,c.w 10-25 0 MT. Cena nie gra roli,byle by była w dobrym stanie.

Super sztuczki:p ale wydaje mi się że ten którego trzymasz a ten który, nie bardzo chce odpłynąć to chyba ojciec i syn?

Witam kolegów z Sieniawy i okolic,mam pytanie odnośnie łódki o nr. P K-K RZ-0114 A,w kolorze zielonym. Łódka znajduje się jakieś kilkaset metrów na lewo od WOPR.

Tak masz rację,to co ja miałem na myśli to odcinek od mostu w Bziance i nie chodzi mi tylko o lipienia.