Skocz do zawartości

wifer

Użytkownicy
  • Postów

    347
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Treść opublikowana przez wifer

  1. No i chyba wszystko jasne. Tylko po co te emocje. Wystarczyło by poczytać to co było napisane wcześniej. Może gdyby wędkarze byli trochę odważniejsi i stali się bardziej aktywni, nie było by takich problemów. Nagrody ufundowane przez Siksę i Wiślaka są ściśle związane z wędkarstwem i to raczej zaawansowanym, więc wielkiej radości i tak by nie sprawiły osobie znającej to hobby,(że tak się wyrażę) z daleka. Nie zniechęcajmy więc Dawida i innych bo może się okazać w przyszłości bardzo aktywnym korespondentem. Podobnie jak inni jego przyjaciele.
  2. To prawda, że starych przyzwyczajeń raczej się nie przełamie. Ale kropla skałę kruszy. Niechby nawet jeden okaz na dziesięć został wypuszczony z przyczyny tej uchwały, to zawsze będzie to o jednego tarlaka w wodzie więcej. Każdy sposób w walce o życie jest pożądany, choć z drugiej strony od czasu do czasu trzeba coś na patelnię wrzucić. Ważne jest jednak aby potrafić zachować umiar.
  3. Widzę Pigon, że jesteś człowiekiem wolącym burzyć niż budować. Piszesz że byłeś na zebraniu. Nie podoba ci się nazwa koła SAN to czemu nie wstałeś i nie powiedziałeś tego głośno i nie dałeś innej propozycji. Było by głosowanie i kto wie czy twoja propozycja by nie przeszła. Kilka miesięcy temu pisałem o regulaminie konkursu. Trzeba było zareagować i stać się jego współtwórcą. Nie miałbyś teraz problemów z tym kto może a kto nie może głosować. Regulamin opracowałem sam. Ogłosiłem poszukiwanie sponsorów. Trzeba było się zgłosić wyłożyć kilka złotych i mógłbyś nagrodzić osobę która wg. twojej subiektywnej oceny napisała najciekawszą pracę. Mogłeś też sam coś napisać. A co zrobiłeś? Burzę w szklance wody. Nawet starasz się obrazić Zarząd Koła jako sponsora działając na szkodę nie tylko samego konkursu ale również i PSW. Prawdę mówiąc miałem wielką ochotę zgłosić propozycję któregoś z młodszych kolegów do Zarządu. Niestety nie pamiętałem nazwisk. Nie stoi jednak nic na przeszkodzie aby nie brać udziału w spotkaniach zarządu. Każdy kto zechciałby poświęcić trochę swojego czasu na pracę dla innych a nawet zobaczyć jak wygląda praca zarządu, jest mile widziany. Zawsze jest miejsce dla gości, zawsze goście mogą przyjść zgłosić swoje problemy czy propozycje.
  4. wifer

    Ciekawe strony.

    Przy okazji konkursu warto zaprezentować osoby które biorą w nim udział. Poniżej link do strony którą tworzy jeden z uczestników konkursu. Zapraszam bo warto tam zaglądnąć. http://www.satyra-obrazy.pl/
  5. Na razie nie widzę kolizji z regulaminem. Nie wymagamy tu karty wędkarskiej. Poza tym głosowanie jest tylko jednym z elementów jakimi posłuży się jury, przydzielając swoje nagrody. Obrazuje ono jedynie odczucia czytających.Ale na pewno będzie jakąś sugestią. Jeżeli ktoś przy okazji lektury naszej strony zechce się zalogować i zagłosować, nie widzę w tym nic złego. Być może w przyszłości stanie się naszym korespondentem, a za jakiś czas wykupi kartę wędkarską. W końcu z tego co nadeszło na konkurs, można by wnioskować że chyba tylko dwóch - trzech uczestników posiada karty wędkarskie. Pozostali to mówiąc ogólnie sympatycy wędkarstwa. Poza organizatorami konkursu,każdy inny sponsor może przydzielić nagrody ufundowane przez siebie po zupełnie subiektywnej ocenie, chyba że dostarczy je do mnie i zda się na ocenę jury. I żeby nie było nieporozumień. W składzie komisji są jedynie członkowie zarządu Koła PZW "SAN" w Leżajsku i nie są to specjaliści od konkursów literackich. Natomiast ocena będzie jedna i ostateczna nie uwzględniająca jakichkolwiek reklamacji i komentarzy.
  6. wifer

    Ciekawe strony.

    Kiedy kilka lat temu wypuszczałem złowionego prawie 80-cio cm. suma, w oczach obecnych przy tym wędkarzy widziałem zdziwienie graniczące z agresją. Dzisiaj widok wędkarza zwracającego wolność rybie, nie budzi już wielkiego zdziwienia a nawet powoli staje się normą. Coraz więcej z nas zauważa że ryby to nie pływające mięso za które się wcześniej zapłaciło, lecz żywe stworzenie. A co o zwierzętach łownych mówią myśliwi. Zobaczcie i posłuchajcie. http://www.tvp.pl/publicystyka/tematyka-spoleczna/grzechy-po -polsku/wideo/wspolczesni-mysliwi-11122008 Może to niewiele ma wspólnego z wędkarstwem ale pewnie analogie się jednak nasuwają.
  7. Noo... coś w tym prawdy jest, chłopaki. Uważajcie na dziewuchy co mają krowy i latają z wiadrami je poić.
  8. Wybacz, ale nie siedzę przez całą dobę przed komputerem. Czasem trzeba też iść do pracy, czasem trzeba się też wyspać, a czasem i na rybki też trzeba wyskoczyć. Nie jestem maszyną. Wystawienie tych wszystkich prac kosztowało mnie całą sobotę. Tylko niektóre spełniały wszystkie postanowienia regulaminu i były należycie sformatowane. Musiałem więc każdą z osobna doprowadzić do jednego formatu. Mogłem kilka po prostu odrzucić i zostawić tylko te które spełniały wszystkie wymagania, ale nie chciałem robić przykrości autorom. Przy okazji mogły i wkradły się chochliki. Zdarza się. Nie wszytko daje się od razu zauważyć. Z powyższych sugestii skorzystałem i powinno już być ok!
  9. Tu głosujemy na najciekawszą pracę konkursu.Ankieta będzie otwarta przez miesiąc czyli do 15 marca. Potem głos zabierze jury. Zaznaczam, że głosować mogą jedynie zalogowani użytkownicy i każdy może zagłosować tylko jeden raz. Dlatego zanim zagłosujecie to uważnie poczytajcie wszystkie prace. Jeżeli chcesz wrócić na stronę i poczytać prace konkursowe kliknij na link poniżej. Proszę aby w tym wątku nie dodawać postów.
  10. Odpowiedź jest prosta. Tytuły samych prac są identyczne. Różnią je tylko nazwiska autorów. Nie jest to idealne rozwiązanie, ale jakoś muszą się różnić aby czytelnicy mogli sprawniej zagłosować na pracę którą wybiorą. Być może należało by umieścić nazwiska wszystkich autorów. Jeżeli uważacie, że tak powinno być to dodam nazwiska do wszystkich.Jednak nie chciałem robić tasiemcowych tytułów. Nie chciałem też ingerować w sam tytuł. Najprościej by było gdyby sam autor zmienił swój tytuł. Przy okazji chciałbym zaapelować do autorów postów, nie twórzmy niepotrzebnie nowych wątków, bo w końcu tak się w nich zakopiemy, że ciężko będzie się odnaleźć. Umówmy się więc, że na temat prac będziemy dyskutować w tym wątku. Może tylko zmienimy jego nagłówek.
  11. Nie ma obawy o frekwencję, prac nie zabraknie. Gorzej ze sponsorami. No i zaczynają pojawiać się problemy techniczne. W każdym razie jutro zamykam listę a w niedzielę bez względu na formę wizualną będzie można poczytać. A będzie co. Ja choć jako jedyny obeznany jak na razie z treścią, w przeciwieństwie do Siksy nie potrafię wskazać faworyta. Liczę, że czytelnicy i powołane na ostatnim zebraniu zarządu koła - jury, pomogą wybrać te trzy najlepsze. Najgorsze w tym w2szytkim jest to, że ja nie widzę ani jednej gorszej.
  12. wifer

    Ciekawe strony.

    http://dobreprogramy.pl/index.php?dz=22&id=2783&Nota tnik+Wedkarski+2.10 Jeżeli ktoś lubuje się w rejestrach to może skorzysta z takiego?
  13. No i wszystko jasne; zawodnicy wysyłają fotki każdej złowionej rybci a sędzia zalicza największe po jednej lub kilka z danego gatunku. Jeżeli komuś trafi się "joker" dostaje dodatkową premię. Gdyby jeszcze zawodnikom rozdawać przy okazji takie aparaty jak wyżej, to na frekwencję nikt by nie narzekał Skoro pan premier obiecał laptopa dla każdego gimnazjalisty to czemu by np. starostwo nie mogło pójść podobnym tropem? Co do dzikich wysypisk śmieci to uważam że samorządy doskonale wiedzą gdzie są i za czyją sprawką. Tylko nie bardzo mają ochotę takimi sprawami się zajmować. To takie niepolityczne.
  14. Zgadza się, chyba że brak pomysłów. A skoro tak to ja muszę ratować konkurs bo znowu zniknie pod nawałem innych postów. Tym razem nie będzie "co to?" tylko "Gdzie to?" To miejsce znają wszyscy więc wielkiego problemu nie będzie. Zarówno samo miejsce jak i jego nazwę można by określić mianą kultu. Czyli pytanko: W jakiej miejscowości znajduje się SIEKIEREZADA i skąd się wzięła ta nazwa? A może ktoś przeżył jakąś ciekawą historię w tym miejscu? Bo zaiście jest tam sporo magii.
  15. Zapytano się mnie dzisiaj, dlaczego zamknęliśmy Quiz bez ograniczeń. Nie zamknęliśmy. Tylko pewnie nikt nie potrafił odgadnąć mojej zagadki. Podaję więc dopowiedź. Ptaszek powyżej nazywa się trznadel. Bardzo często można go spotkać nad wodą. Jest wiernym towarzyszem wszystkich grunciarzy. Uwielbia podjadać resztki zanęty. Taki mały żółto zielony spryciarz. Ciekawe czy wiecie jak nazywa się ptaszek na zdjęciu poniżej. Również czasami można go spotkać nad wodą jak ugania się za muchami lub innymi szybkobiegaczami.
  16. wifer

    A kuku!

    Zastanawiałem się w którym wątku opisać to co stało się na dzisiejszym zebraniu sprawozdawczo wyborczym. Ten, choć już od dawna zapomniany wydał mi się do tego najbardziej odpowiednim. <div align="center">UWAGA!!!</div> Aby ośmielić i zachęcić PANIE do wstąpienia w nasze szeregi, podjęto uchwałę niemalże rewolucyjną. Otóż w tym roku wszystkie Panie które zechcą zostać pełnoprawnymi członkiniami PZW otrzymają zniżkę w opłatach w wysokości %50. Uchwała jednak nie precyzuje jak ta zniżka będzie się miała w stosunku do Pań w wieku szkolnym. Wiadomo że młodzież i tak korzysta już z pewniej ulgi. Wychodzi na to, że te najmłodsze koleżanki otrzymają ulgę podwójną. No to macie dziewczyny niezły prezent walentynkowy. Korzystajcie puki możecie. Podtrzymana została również ulga dla 75-latków w wysokości 100%. Przy okazji chciałbym zwrócić się do osób które często zaglądają na naszą stronę, ale jakoś ciężko im się odważyć do czynnego zaistnienia w naszej społeczności. <div align="center">SŁUCHAJCIE!</div> Jeżeli macie jakieś pytania, wątpliwości, pomysły, nowatorskie rozwiązania, to właśnie tu możecie podyskutować czy podzielić się swoimi uwagami. Tu też zawsze znajdzie się jakaś kompetentna osoba która odpowie na wasze pytania. Tu nikt nikogo nie wyśmiewa i nie obraża. Jesteśmy otwarci w stosunku do wszystkich. Przypadkowo stało się tak, że większość z nas dyskutantów, to miłośnicy spinningu. Nie oznacza to jednak, że negujemy inne metody. Wręcz przeciwnie. Nie uważamy się też za ludzi którzy "pozjadali" wszystkie mądrości. Z wielką chęcią widział bym wątek typowo dla gruntowców. Tylko od Was zależy o czym będziecie pisać i co będziemy czytać. ZAPRASZAM i to nie tylko wędkarzy. Gorąco też zachęcam po raz kolejny do pisania artykułów. Jeżeli zechcecie się podzielić swoimi doświadczeniami, lub zrobiliście jakiś fotoreportaż wystarczy że prześlecie to na mój adres [email protected] lub napiszecie do mnie na prv.
  17. Czasem taki prezent może się okazać największą nagrodą w roku Ja swoje najlepsze przeważnie gubię nad wodą. Zbyszku nie mów że to koniec sezonu zimowego. Od jutra zapowiadają powrót zimy. Ja też uważam że te największe mrozy jeszcze przed nami.
  18. Pomysł na zawody mms jest rozwiązaniem dla mnie nowatorskim i chyba nie mającym precedensu. Daje szerokie możliwości. Tym wzorem można by robić zawody "open" . Nie ma znaczenia gdzie jesteś ważne abyś wyrobił się w czasie. Trzeba jednak z góry założyć, że zawodnicy uczciwie podejdą do sprawy i nie dadzą ponieść się emocjom. A tych w walce nawet o puchary nie brakuje. No i co najgorsze - może się zdarzyć taki przypadek, kiedy sędzia uzna że ktoś sfotografował jedną rybę kilka razy lub wymienił się rybami do fotografii z kolegą i np. nie słusznie zdyskwalifikuje zawodnika. Należało by więc wcześniej pokazać jakie fotki będą się kwalifikowały do konkursu. To co zaznaczył Siksa. Czyli ryba na miarce, głowa na skali "0" itd. Wiadomo jak to jest z fotografią. Odsuniesz nieco miarkę i ryba rośnie . No i ten sędzia. Siedzi w domu i przyjmuje pocztę. Musi robić segregację co od kogo dostał. Jeżeli będą to ryby których jest mało typu pstrąg czyli jeżeli nie będzie miał za dużo zdjęć to da sobie radę, Ale jakby mu przyjdzie około 50 pojedynczych fotek (np. płotek, czy okoni)w różnym czasie, to ręczne przetwarzanie takich danych jest już problemem. Znacznie łatwiej by było z sms-ami. No chyba że np. założenie będzie, takie że wymiary zgłaszanych ryb będą same ograniczały ilość przesyłanych fotek. Ogólnie pomysł fajny. Tym sposobem (open) mogły by się odbywać np.eliminacje czy kwalifikacje do zawodów GP lub o mistrzostwo koła. To takie moje dywagacje.
  19. wifer

    Złota

    ...a te niewiniątka to rybki czy wedkarze
  20. Szanowni fundatorzy nagród konkursowych, weźcie pod uwagę, że wśród uczestników będą nie tylko wędkarze. Poza tym z tego co już nadeszło widać, że rozpiętość wiekowa sięga kilkudziesięciu lat. No i jeszcze ze dwie trzy prace i Panie będą dominowały ..."PANOWIE CO Z WAMI JEST"...
  21. Pierwszy termin nadsyłania prac konkursowych minął, ale jak zaznaczyłem na stronie głównej, ostateczne zamknięcie tego terminu nastąpi 14 lutego a dzień później będziecie mogli poczytać i zagłosować na pracę która Wam się najbardziej spodoba. Jak do tej pory, nadeszło 6 różnych prac. Myślę że wielkiej tajemnicy nie zdradzę jak powiem że dwie z nich to opowiadania, dwie zawierają fraszki, jedna to wiersz i jedna to grafika. Niestety wśród uczestników nie ma ani jednej osoby z Leżajska . Nie ma też nikogo z Rzeszowa ani z Łańcuta. No ale jest jeszcze dwa tygodnie czasu żeby ratować honor tych środowisk. Osobiście wszystkie prace bardzo mi się podobają no i już mogę powiedzieć że będzie problem z wyborem tej naj... Każda jest zupełnie inna i każda ma w sobie to coś. Dla porządku przypominam jeszcze, że aby wziąć udział w konkursie trzeba mieć konto na naszym forum choć nie ma konieczności posiadania karty wędkarskiej. I jeszcze jedno - czytajcie REGULAMIN
  22. Uderz w stół a nożyce się odezwą :)Pisząc MY miałem na myśli statystycznego wędkarza. I tak to trzeba odbierać. Niestety jeżeli coś piszę to pochodzi z moich obserwacji. Ożanna nie jest najmniejszym wyjątkiem. Owszem są tacy dla których wędkarstwo to coś zupełnie innego niż poszukiwanie darmowego mięsa, ale takich jest jeszcze ciągle znakomita mniejszość. Natomiast cieszy to że są to głownie ludzie młodzi. I oby takich co na ryby obok wędki zabierają aparat fotograficzny zamiast siatki było jak najwięcej. Co do karpia to najwyższy czas żebyśmy przestali przed tym azjatą klękać. Mamy przecież jeszcze kilkadziesiąt gatunków rodzimych pięknych rybek. Dla mnie większą wartość od karpia ma pospolita uklejka. Bez tych drobnych rybek woda wydaje się cicha i martwa. Karp natomiast stał się normalną komercją i to najbardziej mnie boli.
  23. Zgadzam się Zyszku z Tobą że karp nie jest wielkim problemem. Problemem jest człowiek,który nie widzi w niczym umiaru. Im więcej wpuszcza się karpia tym więcej go łowimy a limity i wymiary to tylko teoria dla naiwnych. Jak ryba bierze to i my ją bierzemy. Niewielu jest jeszcze takich co zabiera jedną rybę z łowiska a jeszcze mniej takich co wypuszcza wszystko co wyciągnie. Sam wychowałem się na karpiach i wiem ile emocji można przeżyć przy ich łowieniu. Nie mylić z wyciąganiem tej ryby zaraz po zarybieniu. Zgadzam się, że jest to ryba waleczna, ale nie ta ze stawów typu Floryda, gdzie nie miała okazji nauczyć się walki o przetrwanie, bo jej byt w takich wodach nie trwa dłużej jak parę tygodni. Karp stawowy i karp rzeczny to dwie zupełnie inne ryby. I nie chodzi mi o podgatunki lecz o środowisko które wymusza zmianę zachowania i nawyków. Ale nie można zapominać że jest to ryba zjadająca dosłownie wszystko i potrafiąca dostosować się do każdych warunków. I właśnie ta żarłoczność jest niebezpieczna. Mieszanie mułu to jedno a to co wydala to drugie. A jest to chyba największy smrodziaż naszych wód. Inaczej mówiąc gratuluję "odwagi" tym co moczą swoje ciała w wodach gdzie są karpie. Tabliczki "kąpiel zabroniona" naprawdę nie są stawiane dlatego że w danych miejscach woda jest za głęboka . Natomiast zupełnie nie rozumiem dlaczego w stosunku do ilości wpuszczanych ryb do naszych Polskich wód właśnie karp dominuje. W końcu jest to ryba obca a jednak najliczniej reprezentowana. Przecież jest wiele gatunków znacznie ciekawszych, smaczniejszych i bardziej atrakcyjnych wędkarsko. Nie rozumiem dlaczego amura, który jest bliskim kuzynem karpia, praktycznie zlikwidowano a przed karpiem niektórzy prawie klękają. Skoro więc wpuszczamy jednego "obcego" dlaczego nie wpuszczać innych np. pangi (suma rekiniego). To jeszcze większa ryba dorastająca do 2,5 metra, również wszystkożerna i o wiele atrakcyjniejsza wędkarsko. W dodatku gatunek prawie ginący ze środowiska naturalnego. Skoro nasze wody mają być "arką Noego" to nie róbmy wyjątków dla KARPIA.
  24. wifer

    GDZIE BIORĄ

    Na tych fotkach wygląda jakby lód był co najmniej 20cm grubości. Rzeczywiście tak jest? Wydawało by się że po ostatnich dość wysokich temperaturach jak na styczeń raczej należało by się spodziewać otwartej wody. Parę lat temu zimą brały okonie w granicach 30 cm Są tam jeszcze takie?
  25. Moje zdanie co do karpia jest podobne jak KAMAZA. Uważam , że w stosunku do innych ryb jest go dużo za dużo. Można by powiedzieć, że jest to wynikiem popytu, głownie dlatego że jest to ryba o szybkim przyroście i jakby nie było atrakcyjna wędkarsko. Poza tym jak wiele rzeczy w Polsce stał się przywłaszczeniem narodowym. Nie mogę tylko zrozumieć dlaczego nie ogłosiliśmy amura rybą narodową. Gatunek znacznie ciekawszy pod każdym względem a do tego pożyteczny bo skutecznie wyczyści zarośnięty staw o którym właściciele zapomnieli - np zalew w Brzózie Królewskiej który jeszcze chwila a będzie wyglądał jak Stojadło w Leżajsku - po prostu zgnije. Wracając do wszędobylskiego karpia i jego atrakcyjności powiem, że parę lat temu w Sanie widziałem osobniki około metrowe. Amury bywały znacznie ponad metr. W tym czasie nie brakowało kleni, świnek jazi i innej białej ryby. Przepływankowcy wracali do domu z worami ryb, głównie leszczy i świnek. Teraz San to pustynia. Za to stawy ciągle dorybiane są głownie karpiem. I robi się tego normalny przesyt. Chyba coś zostało przegięte. Myślę, że do rzek rzeczywiście nie powinno się wpuszczać karpia. Do jezior również. Karpiem powinny być zarybiane jedynie łowiska specjalne i zamknięte. I tam można robić kult tej ryby z całym biznesowym otokiem. Natomiast PZW nie powinno zapominać, że zrzesza różnych ludzi nie tylko i nie głównie amatorów karpia, bo chyba o tym trochę się zapomniało.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

W dniu 25 maja 2018 roku weszło w życie Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r - RODO. Abyś mógł korzystać z portalu Podkarpacki Serwis Wędkarski potrzebujemy Twojej zgody na przetwarzanie danych osobowych oraz danych zapisanych w plikach cookies. Proszę o zapoznanie się z Polityką prywatności.