Skocz do zawartości

wifer

Użytkownicy
  • Postów

    347
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Treść opublikowana przez wifer

  1. wifer

    Kontrole wędkarskie

    Tak to już jest w naszej polskiej mentalności, że punkt widzenia zależy od miejsca siedzenia. Naszą narodową cechą jest wieczne narzekanie i uważanie siebie za pępek świata. Wielokrotnie już pisałem i napiszę to jeszcze raz. Jeżeli widzicie jakieś nieodpowiednie (w regulaminowym znaczeniu tego słowa) zachowanie się wędkarza, róbcie zdjęcia, piszcie notatki, nagrywajcie rozmowy i zgłaszajcie to do rzecznika koła. Jeżeli rzecznik będzie opieszały w swojej działalności zgłaszajcie to do rzecznika okręgu. Nie oczekujcie że za każdym drzewem będzie stał ktoś z SSR czy PSR bo jest ich naprawdę niewielu nawet w porównaniu z ilością łowisk. Drastyczne przypadki oczywiście należy zgłaszać do PPR ale nie patrzeć i oczekiwać aż jakiś święty podpowie PPR gdzie akurat teraz zachodzi incydent podchodzący pod paragraf. Numery telefonów do odpowiednich służb znajdziecie na stronach kół i okręgu po to tam są żeby z nich korzystać. Natomiast ktoś kto widzi zachowanie niedozwolone innych wędkarzy i nie reaguje staje się współwinnym, a przynajmniej tak się powinien poczuć.
  2. Jeżeli jeszcze ktoś byłby zainteresowany mapą o której tu mowa to informuję, że bez problemu można ją jeszcze dostać za parę grosików w biurze Okręgu przy ul. Akacjowej. Z tego co mówili niektórzy prezesi kół jest ona też dostępna w siedzibach zarządów kół lub u skarbników - czyli tam gdzie opłacacie składki. Mapa może nie jest idealna ale warto ja mieć.
  3. wifer

    Trzebośnica

    Z tego co się dowiedziałem, urzędnicy z Sarzyny mają bardzo ambitny plan zabetonowania Trzebośnicy. Podobno drzewa już zostały wycięte. I jakoś nie ma znaczenia fakt, że jest to rzeczka od dawna pstrągowa w której swoje stanowiska maja także minogi - zwierzątka które znalazły się w Czerwonej Księdze zwierząt zagrożonych. Ale co tam, najważniejszy biznes. Dziś będą betonować a jutro rozbierać i niech się kręci.
  4. Dobrze by było stworzyć jakąś listę - wykaz sprawdzonych noclegowni w pobliżu wody. A może już coś takiego jest tylko nie mogę się doszukać?
  5. Odwiedził już ktoś Jandę w tym roku? Są tam jeszcze liny?
  6. wifer

    Wiadomości sportowe

    Koło w Leżajsku jeszcze nie wchłonęło Nowej Sarzyny więc nie szukajcie w tym miejscu informacji o zawodach organizowanych przez "Szuwarka"
  7. wifer

    Wiadomości sportowe

    Właściwie wszytskie relacje i ogłoszenia zawodów zamieszczane są na stronie Koła, ale dla uzupełnienia i przedyskutowania różnych problemów zdecydowałem się otworzyć temat sportowy. Poniżej umieszczam Kalendarz zawodów naszego Koła na rok 2011. Oficjalne ogłoszenie już widnieje pod poniższym adresem: http://www.pzw.org.pl/1295/wiadomosci/43743/60/zawody__zapraszamy_na_zawody_o_mistrzostwo_kola_drgajacej_szczyt Natomiast wszelkie fotorelacje w formie albumowej będzie można przeglądać korzystając z linków w "stopce" Kalendarz sportowy Koła: terminarz zawodów 2011.doc
  8. wifer

    Rzeka San

    San na odcinku jaki znam czyli od ujścia Wisłoka do ujścia Trzebośnicy jest rzeką bardzo trudną wędkarsko. Nie ma wiele miejsc dogodnych na zaparkowanie samochodu, brzegi są strome często błotniste. Zlokalizowane wcześniej dołki po kilkunastu dniach potrafią zniknąć. Wzdłuż brzegu biegnie co prawda ścieżka ale miejscami jest tak zarośnięta że nawet rower trudno przepchać. Ale jeżeli ktoś potrafi się z Nią zaprzyjaźnić to wszelkie trudy potrafi sowicie wynagrodzić. Metrówek różnych gatunków tu nie brakuje. Natomiast wypatrzeć stanowisko i przekonać do przynęty to już prawdziwa sztuka. Dlatego gdybym powiedział, że np. okolice Starego Miasta k. Leżajska to 100% spotkania z medalowym sumem grubo bym sprawę uprościł. Co prawda raz do roku daje się słyszeć że ktoś w tym miejscu pociągnął 30 kg suma ale nie każdemu jest to pisane. Większość przybyszów jednodniowych wraca do domu rozczarowanych. Dlatego jeżeli ktoś rzeczywiście zechce przeżyć nad Sanem prawdziwą przygodę musi poświęcić mu trochę czasu na rozpoznanie i solidne przygotowanie się do wycieczki. Najczęściej odwiedzane miejsca przez wędkarzy to okolice mostów. Bezpieczne parkowanie i w miarę łatwy dostęp do wody. Dość ciekawe miejsca są jednak trochę dalej od mostów. Polecić mogę miejscówki w okolicy Kuryłówki. Należy przejechać most w miejscowości Stare Miasto a w Kuryłówce kierować się na Naklik czyli w lewo i kilkadziesiąt metrów za krzyżówką skręcić w lewo w wiejska dróżkę. Po kilkuset metrach za domami wyjedzie się nad brzeg Sanu. Od mostu będzie jakieś 3-4 km. Podobną wycieczkę można zrobić w drugą stronę ale dojazd jest trochę trudniejszy. Bardzo ciekawie jest też niżej ujścia Wisłoka w miejscowości Dębno. Nie trenuję przepływanki ale niektórzy nie oddali by tego miejsca za żadne skarby
  9. Zaglądnij do wątku "Brzóza Królewska" kilka chwil temu dołączyłem tam linka gdzie opisany jest zalew. Jak przeczytasz zaraz tam będziesz chciał jechać. Ale traktuj to raczej jako żart pierwszokwietniowy. Podobnie jakby ktoś polecał na ten rok Ożannę. A na poważnie to z tego co wiem dość ciekawie jest na łowisku prywatnym w Woli Zarczyckiej. Cisza, spokój i ceny w miarę. No i ryby nie brakuje. Do tej pory nikt o tym miejscu tu nie pisał. No ale nie chcę tu robić reklamy.
  10. wifer

    Rzeka San

    Sporo informacji jest na forum o górnym Sanie natomiast dolny bieg tej pięknej rzeki mało kiedy jest opisywany. A przecież właśnie w dolnym biegu Sanu można spotkać "prawdziwe potwory". Dlatego otwieram nowy wątek dla tych którzy częściej wybierają się na sumy, sandacze i szczupaki. A także na leszcze, świnki, certy, klenie oraz karpie których w brew pozorom w Sanie nie brakuje.
  11. http://www.lezajsk.ug.gov.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=296&Itemid=7 Warto poczytać - marzenia ściętej głowy.
  12. Na gwałt to najlepsza rzeczniczka A poważnie to sprawozdanie robi się korzystając z Regulaminu Działania Rzeczników Dyscyplinarnych. Tam jest załącznik formularza sprawozdania. Po prostu go wypełniasz i wysyłasz do Okręgu. Obowiązek taki spoczywa na Rzeczniku Koła a w razie jego braku na Prezesie Koła. Myślę że sobie z tym poradziłeś wcześniej. No ale skoro zostałem wywołany do tablicy to odpowiadam . Wcześniej niestety nie miałem kiedy tu zaglądnąć.
  13. wifer

    Rzeka San

    Jak widać woda w sobotę była podniesiona i mętna. I pewnie jeszcze jakiś czas taka będzie. Raczej nie polecam choć na upartego można pospławikować.
  14. wifer

    Rzeka San

    Podobno biorą świnki ale tylko raniutko potem branioa coraz słabsze i tylko drobiazgu.
  15. wifer

    Rzeka San

    Na Sanie już nie jeden był . Ale skoro takie pytanko to poniżej kilka fotek z 19 marca San w Starym Mieście koło mostu.
  16. Oczywiście Społeczna Straż Rybacka - przejęzyczenie. Chociaż słowo "rybak" ma dla mnie zupełnie inne znaczenie jak wędkarz i nie powinno funkcjonować w nomenklaturze wędkarskiej. No ale nie będę tu rozdzielał włosu na czworo. Co do informacji o ukaraniu - takich rzeczy nie daje się do publicznej wiadomości. Ustawa o ochronie danych osobowych. Sygnalizuję tylko pewne sprawy ku świadomości kolegów
  17. Panowie z SSR nie są bogami przed którymi należy klękać. Społeczną Straż Wędkarską podobnie jak i każdego wędkarza obowiązuje Statut PZW. A tam jest taki zapis: par.14 Członek Związku ma obowiązek: pkt.2 Kierować się zasadą koleżeństwa i wzajemnego poszanowania... Pisałem już wcześniej, jeżeli ktoś poczuje że strażnik (czy jakikolwiek inny wędkarz) naruszył jego godność osobistą przez niestosowne zachowanie się wobec kontrolującego, nic nie stoi na przeszkodzie aby złożyć wniosek do rzecznika koła o ukaranie takież agresywnego osobnika w mundurku czy też nie. Rzecznik z obowiązku będzie musiał taki wniosek rozpatrzeć i jeżeli uzna że zachodzi naruszenie Statutu przesłucha poszkodowanego i obwinionego, skompletuje odpowiednie dokumenty i skieruje sprawę do SKK. To że nie słychać nic o ukaraniu nadgorliwych strażników wynika z faktu, że nikt takiej sprawy jeszcze nie wniósł. Nauczyliśmy się narzekać i na tym się kończy. W każdym kole jest rzecznik. Niestety w wielu kołach rzecznicy nie wiedzą jakie na nich ciążą obowiązki a wędkarze nie mają pojęcia kim taki rzecznik jest, gdzie go znaleźć i jak daną sprawę uruchomić. A sprawa jest prosta. Wystarczy napisać wniosek nie na forum www. ale na kartce papieru i dostarczyć go rzecznikowi koła. Oczywiście nagranie z dyktafonu jak najbardziej może posłużyć jako dowód. W takim przypadku świadek nie będzie potrzebny. Ale nawet jeżeli nie będzie takiego nagrania nie ma się czego obawiać że słowo wędkarza będzie traktowane mniej poważnie jak słowo strażnika z SSR. Strażnik będzie nawet surowiej potraktowany za nieprzestrzeganie postanowień Statutu gdyż to właśnie on powinien świecić przykładem postępowania zgodnie z normami ujętymi w Statucie i innych obowiązujących regulaminach. Odnośnie przyrządu do uwalniania ryb z haczyków, regulamin rzeczywiście nie precyzuje tego urządzenia. W związku z tym przyrządem takim może być zarówno druciany wypychacz, jak i tzw kombinerki kupione w sklepach wędkarskich (różnie to się nazywa więc nie czepiajmy się słowa kombinerki) a także odpowiednio wystrugany kijek. Chodzi głównie o to aby był to przyrząd który uwalnia a nie dodatkowo kaleczy. I jak długo w regulaminie nie pokaże się definicja takiego urządzenia żaden kontrolujący nie ma prawa zakwestionować jego rodzaju. On ma po prostu być w posiadaniu wędkarza a nie dopiero konstruowany w razie potrzeby. Myślę, że przedsiębiorcy też czekają na taką definicję aby się trochę dorobić na wędkarzach. Na razie na rynku można spotkać wiele takich urządzeń do odhaczania, a i pomysłowość wędkarzy też jest wielka.
  18. Koledzy nie bądźmy aż tak drobiazgowi. Użyłem słowa wypychacz (potocznego) Ale dla ścisłości cytuję zapis regulaminu żeby znowu ktoś nie zaczął szukać definicji słowa "potoczny" "III. OBOWIĄZKI WĘDKUJĄCEGO W WODACH PZW (należało by jeszcze dodać Okręgu Rzeszów) PKT.5 Wędkarz zobowiązany jest posiadać przyrząd do wyjmowania haczyków z pysków ryb. Ryby z haczyka należy uwalniać z zachowaniem szczególnej ostrożności" Użyłem słowa wypychacz bo nie sądziłem że ktoś zacznie szukać w encyklopedii co ono oznacza. I proszę nie szukajcie kolejnych definicji np. pysk ryby itd. Nie kombinujcie też że jest tu mowa o haczyku a nic nie ma na temat kotwicy. Kontrolujący na to się nie nabierze. Wsadzi mandat a za cwaniactwo dodatkowo ukarze za utrudnianie obowiązków. Polecam również zaglądnąć do PKT VIII. Informacje końcowe a wcześniej do PKT. VII Kontrola i odpowiedzialność. Niestety nie ma lekko. Chcesz wędkować musisz mieć świadomość tego kto może Cię kontrolować i pod jakim względem. Jednak mimo wszystko lepiej być świadomym i uświadomionym bo jak wiadomo nieznajomość przepisów nie usprawiedliwia...
  19. Robi się coraz cieplej, wędkarze ruszyli nad wodę a w ślad za nimi również i kontrolujący. No i są już pierwsze zgrzyty. Kara za brak siatki, zatrzymanie przez kontrolującego dokumentów wędkarskich. Jak widać nie wszyscy uważnie czytają regulamin i inne obowiązujące nas dokumenty. Regulamin rzeczywiście nakłada na nas obowiązek posiadania przy sobie dokumentów a także wypychacza. Mówi też o tym , że siatka musi mieć obręcze. I tego rzeczywiście będą wymagać kontrolujący. Jednakże regulamin nic nie mówi o konieczności posiadania przy sobie siatki. W końcu nie każdy idzie nad wodę z wędką wyłącznie po to aby napełniać lodówkę. Kontrolujący czy to PSR czy SSR nie ma prawa zabierać wędkarzowi żadnych dokumentów. Chyba że ma do tego stosowne upoważnienie. Nie ma rónież prawa do karania za nie posiadanie siatki. Dlatego jeżeli spotka Was podobna historia zgłoście problem do komendanta straży, najlepiej pisemnie. Będzie to czynnikiem do usunięcia nadgorliwego strażnika a w najgorszym wypadku skierowanie go na odpowiednie szkolenie
  20. wifer

    Rajszula Żołynia

    Jak wyżej napisałem Rajszula nie jest wodą PZW więc przepisy naszego regulaminu, oraz opłaty członkowskie tam nie działają. Właścicielem jest gmina a użytkownikiem stowarzyszenie. Z tego co się dowiedziałem , można tam wędkować po dokonaniu opłaty u właściciela wody. Bliższych informacji udzieli skarbnik koła z Żołyni. Podobno można u niego również dokonać stosownych opłat.
  21. wifer

    Rajszula Żołynia

    W wykazie wód naszego okręgu nie występuje Rajszula. Jest w tym temacie uchwała Okręgu (strona Okręgu). Jutro jak nie zapomnę to postaram się dopytać czy i za jakie opłaty będzie można tam wędkować.
  22. Widać że tęskno Wam do Ożanny. Mnie też.Ale co zrobić. Trzeba czekać, a ten rok sobie odpuścić. Z tego co wiem to zbiornik napełni się wodą przed sezonem urlopowym. Nie od nas wędkarzy to będzie zależało tylko od gminy więc tam można szukać dokładnych informacji. Nie ma obawy nikt nie będzie twierdził że zostanie tam od razu wpuszczonych kilka ton metrowych karpi. Nie mniej jednak będą zarybienia i to takie żeby jak najszybciej zbiornik stał się znowu atrakcyjny. Realnie z pewnością do zalewu wróci tyle ryby ile z niego wyłowiono z jakimś plusem. No i będzie to głównie karp. Drapieżnik pewnie zostanie wpuszczony dopiero po roku i nie będą to żadne potwory tylko narybek. Prawdopodobnie będzie też przez jakiś czas obowiązywał zakaz wędkowania. Na razie możecie sobie pooglądać zdjęcia jakie do nie dotarły z okresu opuszczenia wody i odłowów. Poniżej link do albumu: https://picasaweb.google.com/wifer6/Album013OdOwyZarybienia2010# Jeżeli ktoś dysponuje zdjęciami które by ten album mogły uzupełnić to proszę o dostarczenie na maila lub na płytce cd do sklepu wędkarskiego przy ul. Kopernika w Leżajsku. Na płycie proszę napisać swoje nazwisko a pod nim dopisek WIFER. Podobna prośba dotyczy pozostałych już stworzonych albumów lub tych co dopiero w planie. Jak już pisałem jest to początek archiwum naszego Koła. Zdjęcia przegląda się w małej rozdzielczości dlatego dla chętnych do skopiowania polecam skorzystać z poniższego linku "chomika". Tam przygotowane są całe pakiety do skopiowania w oryginalnych wielkościach.
  23. wifer

    Podrywka a PZW Rzeszów

    Dawno temu w czasach prawdziwego rocka grupa Budgie wydała płytę pt. "Gdybym był Brytanią zmieniłbym przepisy". Wtedy nie bardzo to rozumiałem bo życie było łatwe i proste a przepisy (ustawy) niezmienne. Teraz rozumiem. Jestem podobnego zdania odnośnie "aborygnów" ale pokaż mi takiego co władzy nie wykorzystuje głownie dla podniesienia swojego osobistego ego. No chyba że Małysz ale on jeszcze nie wszedł na polityczny piedestał.
  24. wifer

    Podrywka a PZW Rzeszów

    Staram się tu informować na bieżąco o wszystkich nowościach jakie do mnie docierają nie na zasadzie "wkładania kija w mrowisko" ale właśnie po to aby zaoszczędzić nerwy innym. Wędkarstwo wg. mnie ma być odpoczynkiem a nie wyścigiem w zdobywaniu pożywienia. Nowa ustawa wprowadziła szereg zmian a te pociągnął za sobą kolejne. Nam pozostaje się jedynie do nich dostosować albo jeżeli ktoś czuje się na siłach startować w kolejnych wyborach i tworzyć takie ustawy które potem inni przyjmą z zadowoleniem
  25. wifer

    Ogłoszenia ; Komunikaty

    ZAPROSZENIE NA PASSATA W ramach promocji wędkarstwa morskiego Koło PZW w Leżajsku otrzymało zaproszenie do udziału w wyprawie morskiej na jachcie PASSAT 7. Jednostka jest przystosowana do całorocznych morskich połowów wędkarskich dorsza. W cenie rejsu fundowana jest gorąca zupa, kawa, herbata, zimne przekąski, sałatki rybne, ryba wędzona i smażona. Koło otrzymało jedno darmowe zaproszenie. Osoba chętna do odebrania tego zaproszenia i udziału w rejsie proszona jest do zgłoszenia się do Prezesa Koła PZW w Leżajsku Kol. Grzegorza Gorzkiewicz tel. 605785259 Cennik oraz inne informacje dla dodatkowych osób można zobaczyć na stronie www.passat7.com.pl Zapraszam do skorzystania z promocyjnego zaproszenia.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

W dniu 25 maja 2018 roku weszło w życie Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r - RODO. Abyś mógł korzystać z portalu Podkarpacki Serwis Wędkarski potrzebujemy Twojej zgody na przetwarzanie danych osobowych oraz danych zapisanych w plikach cookies. Proszę o zapoznanie się z Polityką prywatności.