Skocz do zawartości

wifer

Użytkownicy
  • Postów

    347
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Treść opublikowana przez wifer

  1. KOMUNIKAT Okręg Mazowiecki w Warszawie Zaprasza do udziału w kursie instruktorów dyscypliny rzutowej, który odbędzie się w dniach 1-3 kwietnia 2011 r. w Warszawie. Kurs organizowany jest na zasadzie pełnej odpłatności przez uczestniczące Okręgi. Zgłoszenia należy dokonać do dnia 10 marca 2011 r. Szczegółowych informacji udziela Prezes Koła PZW w Leżajsku Kol. Grzegorz Gorzkiewicz tel. 605785259
  2. Dobrze że o tym piszesz. 10% to frekwencja nie tylko w Twoim kole podobnie i średnia wieku. Tak chyba jest w większości przypadków. Między innymi dlatego ZG naciska na Okręgi i Koła aby więcej uwagi poświęcali młodzieży. Ignorowanie zebrań przez członków PZW może też świadczyć o tym że zebrania przestały kojarzyć się z dostarczeniem nowych informacji a raczej kojarzą się z mało przyjemnymi ekscesami. I to błąd. Praca zarządów kół i czas jaki poświęcają ich członkowie jest naprawdę ogromna i zupełnie bezinteresowna. Ale przecież łatwo krytykować cudzą pracę jak samemu zabrać się do roboty i dać coś od siebie. A właśnie obecność na zebraniu może być początkiem narodzin ciekawych nowatorskich pomysłów. Trzeba je tylko sformułować w postaci uchwały a potem zabrać się do roboty i uparcie ją wdrażać. Myślę, że nieobecność młodych rodzi się z po pierwsze z niewiedzy po drugie z małej wiary w swoje możliwości.
  3. wifer

    Fotografia-filtry.

    Jeżeli weźmiesz do ręki filtr Marumi i Hoya Nie będziesz się zastanawiał nad wyborem. Ale należy pamiętać że każda marka wystawia różne rodzaje filtrów. Jeżeli kupujesz cokolwiek z HoYA to na asortyment poniżej HMC nie zwracaj uwagi. Wg. mnie najbardziej ekonomicznym wyborem w stosunku cena/jakość to HOYA SUPER HMC lub nieco droższe B+W Stosowanie do polara dodatkowo UV mija się z celem. Jakby nie było to dodatkowe szkło przed soczewką których jakość też jest różna w aparatach. Ale można eksperymentować. W każdym razie polar + uv to podstawa którą po prostu warto zawsze mieć przy sobie podczas fotografii plenerowej. Jako dodatek polecam SKYLIGHT a do makro CLOSE-UP +4 lub większy.
  4. wifer

    Fotografia-filtry.

    Polar faktycznie redukuje odblaski ale też zabiera sporo światła. Dość dobrym filtrem jest mało doceniany SKYLIGHT popularnie "różowy". Dobry tam gdzie występują kontrasty w oświetleniu i mocne odblaski. Np w terenie zadrzewionym gdzie występują mocne cienie obok dużych rozjaśnień. Filtr tonuje kontrasty i wzmacnia barwy. Przy okazji zmniejsza przepalenia np. na skórze dając jej bardziej naturalny wygląd. Nie ma potrzeby przepłacać za modne nazwy firm. Hoya HMC super całkowicie wystarcza. Dobrze też na co dzień stosować UV jako ochronę obiektywu. Tu również polecałbym Hoya HMC super. Dość tani ale nie zabiera światła jak niektóre przereklamowane.
  5. wifer

    Wędkowanie w marcu!

    Wiem że większość z tu obecnych wypuszcza złowione ryby, ale tak tylko dla niezorientowanych; wiosną wiele rybek staje się łatwą zdobyczą z uwagi na wzmożone żerowanie przed tarłem. Dlatego będąc nad wodą zwracajmy uwagę na to co wędkarze robią ze swoimi zdobyczami. Zachęcajmy, apelujmy, dajmy przykład aby złowione ryby wracały do wody i to nie wyrzucane co nie raz widziałem ale wypuszczane. W przeważającej większości będą to tarlaki. Dlatego tym bardziej trzeba się z nimi obchodzić ostrożnie. No i szczególnie bądźmy wyczuleni na szczupaka. Wiosną to łatwa zdobycz i łakomy kąsek dla mięsiarzy. Dlatego warto mieć ze sobą aparat fotograficzny i dokumentować nieodpowiednie zachowanie. Oczywiście nie dla siebie tylko dla odpowiednich służb których numery telefonów trzeba mieć w pamięci komórki.
  6. Niestety w obecnych czasach już nic nie jest za darmo. Za mapy też płacimy. Zarząd Koła w Leżajsku w ubiegłym roku podjął uchwałę, że zakupi te mapy ze środków Koła i przekaże je wędkarzom nieodpłatnie podczas opłacania corocznych składek. Dlatego nasi wędkarze mogli je mieć w ramach opłacanej składki o czym już informowałem na tym forum. oraz na naszej tablicy gdzie przez kilkadziesiąt dni ta mapa wisiała z opisem gdzie można ją odebrać.
  7. Jeżeli ktoś skorzysta z pierwszego linka poniżej "picasa..." będzie mógł oglądnąć fotorelację z życia naszego Koła pogrupowane w albumy z lat 2005 do chwili obecnej. Zdjęcia są w małej rozdzielczości więc jeżeli ktoś zechciał by je skopiować zachęcam do skorzystania z adresu "chomikuj..." Tam w zakładce galeria umieszczone są gotowe do pobrania paczki ze zdjęciami w oryginalnych wielkościach. Oszczędzi się tym sposobem czas kopiowania a jakość będzie znacznie lepsza. Zachęcam więc do korzystania z poniższych adresów tym bardziej, że albumy będą już na bieżąco uzupełniane.
  8. Na stronie Okręgu ukazała się analiza rejestrów za lata 2007 i 2008. Zachęcam do lektury. http://www.pzw.org.pl/rzeszow/wiadomosci/42136/60/wyniki_rejestracji_polowow_ryb_w_okregu_pzw_w_rzeszowie_w_2008_r
  9. wifer

    Dla początkujących

    Wiem że w Mielcu wiele się dzieje w tej dziedzinie. Mógłbyś napisać coś więcej? Jakieś sugestie, spostrzeżenia, pomysły, uwagi ? Jak działa taka szkółka? W jaki sposób zachęcić młodzież do udziału itp.
  10. wifer

    Dla początkujących

    Zarząd Główny PZW kładzie duży nacisk na Okręgi i Koła w temacie pracy z młodzieżą. W naszym Kole od dawna mówi się o tworzeniu szkółki wędkarskiej. Chciałbym aby z nadejściem wiosny coś się wreszcie ruszyło. Na razie Zarząd obiecał zakup sprzętu sportowego dla początkujących biorących udział w zawodach. Od tego roku w zawodach młodzieżowych będzie więc mogla brać udział młodzież nie posiadająca własnego sprzętu wędkarskiego. Wystarczy tylko zgłosić chęć uczestnictwa i poinformować że nie posiada się sprzętu. Można będzie na zawody zabrać kolegę który do tej pory nie miał wędki w ręku a chciałby zobaczyć jak to jest . No ale czy zawody to cała działalność młodzieżowa? Może ktoś ma jakieś inne pomysły? Czekam na propozycje nie tylko od wędkarzy z naszego rejonu.
  11. Pewnie dla większości to co poniżej napiszę jest doskonale znane, ale dla mało zorientowanych może okazać się przydatne zwłaszcza że wszędzie drożyzna. Kilka cytatów istotnych dla tych najmłodszych i najstarszych: 1) Załącznik nr 2 do Uchwały nr 53 ZG PZW: - Młodzież do lat 14 nie zrzeszona w PZW może wędkować nieodpłatnie w wodach PZW, ale tylko w ramach łowiska i dziennego limitu swojego opiekuna i w jego obecności. Uprawnienie to dotyczy również współmałżonka członka PZW. - Członkowie PZW w wieku 16-24 lat są uprawnieni do 50% zniżki w składce członkowskiej za okazaniem ważnej legitymacji szkolnej lub studenckiej. Załącznik Nr 1 do wym. uchwały precyzuje: - Składka członkowska ulgowa 50% dot. min. młodzież szkolną i studentów w wieku 16-24 lat, oraz mężczyzn po ukończeniu 65 roku życia i kobiet po ukończeniu 60 roku życia - 31zł - Wpisowe: członka zwyczajnego PZW 25 zł, członka uczestnika 12 zł. - Legitymacja członkowska 5 zł - Zwalnia się członków uczestników z opłat za legitymację członkowską.
  12. Z dat obok postów wynika że dawno na Florydę nikt nie zaglądał. Szkoda bo od sierpnia sporo się tam działo. Jesienią wpuszczono kilka razy karpia i trochę innego rodzaju drobiazgu. Sam nawet porzuciłem spinning i przysiadłem ze sprężyną. I nie nudziłem się podobnie jak inni. Potem spinning też dał jakieś efekty. W tym roku odbyły się tam dwukrotnie zawody podlodowe. Relacje są na stronie Koła a komplet zdjęć również w galerii Koła (link poniżej) Ciekawostką może być fakt złowienia podczas zawodów dwóch okoni ponad 30 cm. Niby nic takiego ale porównując te dwie ryby prawie jednakowej długości bo różnica około 3 cm dało się zauważyć różnicę w wadze. Jak widać na zdjęciach jeden ważył niecałe 40 dkg za to drugi już 70 dkg. To niemal drugie tyle masy ciała na paru centymetrach. Myślę że sporo masy przypadało na ikrę, ale jednak. Wiadomo że okoń przyrasta bardzo wolno. Zwłaszcza w małych zbiornikach. W mojej ocenie oba osobniki to okazy prawie dziesięcioletnie. I pomyśleć tylko że przez tyle lat mimo ogromnej presji wędkarskiej panującej na tym małym zbiorniku, dały sobie radę. A przecież tylu spinningistów i tyle żywcówek nie mówiąc już o innych metodach jakie tam każdego dnia się stosuje, można by powiedzieć że ryba nie ma szans przeżycia. Z pewnością wiele takich okoni tam nie pływa tym bardziej chciałbym gorąco zaapelować do wszystkich - jeżeli złowicie takie okonie, darujcie im życie tak jak to zrobili wędkarze na zawodach. Niech dalej rosną i niech cieszą wielu innych wędkarzy a pamiątka z udanej wyprawy niech zostanie na fotografii.
  13. Są już pierwsze zdjęcia w albumie "Ryby naszych wód" - galeria koła. Na razie frekwencja jest mizerna a zdjęcia archiwalne. Mam nadzieję jednak że z czasem album się rozrośnie co najmniej jak te dokumentujące zawody. W najbliższą niedzielę odbędą się kolejne zawody podlodowe. Fotorelacja w formie albumu będzie możliwa do oglądnięcia za tydzień. Informacja o zawodach jest na stronie Koła a zapisy jak zwykle w sklepach wędkarskich. ZAPRASZAM!
  14. wifer

    Opłaty 2011

    Okręgowy sąd rozpatruje sprawy w drugiej instancji czyli jako odwołania od postanowień sądów w kołach. Wyjątkiem są sprawy przeciwko władzom z wyboru. Wtedy sąd okręgowy jest pierwszą instancją a odwołania za pośrednictwem Okręgu idą do Warszawy. Jednak po dokonaniu wpłaty 200 zł. Opłata wraca jeżeli odwołanie jest uwzględnione. Natomiast jeżeli chodzi o udowodnienie winy to obowiązek leży na rzeczniku który sprawę wszczyna. Ty jako poszkodowany składasz wniosek do rzecznika koła lub okręgu za pośrednictwem koła i przedstawiasz świadków lub dowody. Rzecznik koła (lub okręgu jeżeli sprawcą jest działacz koła z wyboru) wszczyna postępowanie i kompletuje dokumentację m.in. z przesłuchania poszkodowanego, obwinionego oraz świadków i składa wniosek do sądu o ukaranie ze wskazaniem wysokości kary. Dokumenty takie wpływają do sądu i zespół orzekający po odpowiednich procedurach orzeka wyrok. Karany członek PZW karą od nagany wzwyż nie może pełnić funkcji z wyboru min przez 2 lata. Jeżeli kara jest wyższa jak nagana dodatkowo zabiera się gościowi prawo do wędkowania oraz wszelkie odznaki w tym uprawniające do zniżek. Tak to mniej więcej wygląda w skrócie. Innymi słowy warto wgłębić się w statut i znać swoje prawa i obowiązki.
  15. wifer

    Opłaty 2011

    Dobrze by było otworzyć osobny wątek z adresami miejsc gdzie można dokonywać opłat. Zestawienie z adresami i numerami telefonów w jednym miejscu pewnie wielu by zaoszczędziło czasu w poszukiwaniu na sieci a tym bardziej w terenie. Przeważnie opłat dokonuje się u skarbników koła. Kto jest skarbnikiem i gdzie ma siedzibę najszybciej można się dowiedzieć w sklepach wędkarskich. To miało być do innego wątku nie wiem jak to tu wskoczyło
  16. wifer

    Opłaty 2011

    Jako wędkarz z innego okręgu musisz mieć osobne zezwolenie okręgu na którego wodach chcesz wędkować. W naszym przypadku (Okręgu Rzeszów) w zezwoleniu masz komplet wszystkich przepisów do jakich musisz się dostosować. I tu można by powiedzieć koniec i kropka. Ale jakieś koło uchwali sobie na swojej wodzie górny wymiar np karasia srebrzystego. Różne rzeczy się zdarzają na walnych więc przypuśćmy że tak się stało. Ty jako obrońca polskich wód po złowieniu takiego szkodnika dasz go bardzo zgłodniałemu kotu. I wpadasz w konflikt z miejscowym działaczem. Możesz mu pokazać zezwolenie i jeżeli tam takiego wpisu o wymiarze karasia srebrzystego nie będzie , możesz dalej dzielić się nimi z kotem. Miejscowy działacz trochę się spieni a jeżeli użyje wobec ciebie słów obraźliwych kierujesz sprawę do rzecznika wskazując par 14 Statutu i działacz przestaje być działaczem. (Narusza zapis o koleżeństwie) Jednak aby nie drażnić zbytnio lokalnego społeczeństwa dobre wychowanie nakazuje aby respektować prawo lokalne Natomiast podrywkę raczej zostaw w domu mimo że nie ma zapisu o zakazie.
  17. wifer

    Opłaty 2011

    Jako wędkarz z innego okręgu musisz mieć osobne zezwolenie okręgu na którego wodach chcesz wędkować. W naszym przypadku (Okręgu Rzeszów) w zezwoleniu masz komplet wszystkich przepisów do jakich musisz się dostosować. I tu można by powiedzieć koniec i kropka. Ale jakieś koło uchwali sobie na swojej wodzie górny wymiar np karasia srebrzystego. Różne rzeczy się zdarzają na walnych więc przypuśćmy że tak się stało. Ty jako obrońca polskich wód po złowieniu takiego szkodnika dasz go bardzo zgłodniałemu kotu. I wpadasz w konflikt z miejscowym działaczem. Możesz mu pokazać zezwolenie i jeżeli tam takiego wpisu o wymiarze karasia srebrzystego nie będzie , możesz dalej dzielić się nimi z kotem. Miejscowy działacz trochę się spieni a jeżeli użyje wobec ciebie słów obraźliwych kierujesz sprawę do rzecznika wskazując par 14 Statutu i działacz przestaje być działaczem. (Narusza zapis o koleżeństwie) Jednak aby nie drażnić zbytnio lokalnego społeczeństwa dobre wychowanie nakazuje aby respektować prawo lokalne Natomiast podrywkę raczej zostaw w domu mimo że nie ma zapisu o zakazie.
  18. wifer

    Opłaty 2011

    Rzeczywiście każde koło może uwalić na walnym swoje zakazy. Jednak obowiązywać one będą tylko wędkarzy danego koła. Aby obowiązywały wszystkich muszą być zatwierdzone przez Okręg. I takie zakazy obowiązujące wszystkich na łowiskach Okręgu są zaznaczone w wykazie wód. Radzę poczytać. Poza tym "chłopie" mnie też wiele rzeczy się nie podoba i co z tego, jest zapis więc dla poszanowania swoich nerwów stosuję się do niego i po problemie.
  19. wifer

    Opłaty 2011

    Niestety nie ja ustalam te prawa i zasady. Tylko informuję po to abyśmy nie spotkali się w momencie odwołania do sądu okręgowego. Myślę że w tym roku będzie sporo spraw w kołach. Chyba że SSR schowa głowę w piasek i uda że nie widzi np. używającego podrywki. Natomiast ze strażą rybacką dyskusji nie będzie. Mandat albo sąd grodzki. I to już nie będzie "mała szkodliwość społeczna". Przedstawiciel Okręgu może wtedy wystąpić jedynie w charakterze biegłego i też nie będzie pobłażliwy. Podobnie będzie z przechowywaniem żywca. Najbezpieczniej po prostu po złowieniu od razu zrobić z niego przynętę. Tym sposobem oszczędzimy sporo nerwów przy kontroli. Z pewnością nie będą one częste ale na pewno zmienią swój charakter. I naprawdę nie ma co dyskutować o "wyższości świąt..." To co i jak możemy mamy zapisane w dokumentach i nie ma tu miejsca na dowolne interpretacje. No ale każdy zrobi jak uważa. POWODZENIA .
  20. wifer

    Opłaty 2011

    Koledzy! Jeżeli zrobicie opłaty to otrzymacie komplet dokumentów gdzie znajdziecie wszystkie odpowiedzi na powyższe pytania. Trzeba tylko uważnie czytać. Jeżeli czegoś tam nie będzie oznacza że jest to niedozwolone i można mieć problemy ze strażą lub sądem koleżeńskim. A kary w skrajnych wypadkach nakładane przez straż rybacką mogą skutkować nawet utratą nie tylko sprzętu do wędkowania (kłusowania) a nawet samochodu. Tym samym powoli dochodzimy do tego za czym niektórzy tak bardzo tęsknili czyli wysokich kar za czyny niedozwolone. Przykładowo jeżeli straż znajdzie w bagażniku brzanę która będzie w okresie ochronnym, aby wylizać się z możliwej kary trzeba będzie wziąć poważny kredyt. Mówię tu o skrajnych wypadkach. Jeżeli chodzi o podrywkę, takowa nie jest wymieniona w cytowanych dokumentach więc używanie jej na wodach naszego Okręgu w tym roku jest NIEDOZWOLONE. Myślę że wielu będzie miało z tym problemy. Dlatego uczulam czytajcie dokumenty i stosujcie się do nich.
  21. Propozycję uchwały zawsze można zgłosić. Problem jednak jest w tym, że (obym się mylił) uchwały podjęte w kole obowiązują wędkarzy tylko koła. W związku z tym należało by uchwałę tak sformułować aby została zatwierdzona przez Okręg. Jednak z tego co ostatnio obserwuję władze idą na ilość a nie na jakość. Dlatego w wodach pływa głównie ryba mało kiedy przekraczająca wymiar ochronny. Niestety nadal większość "wędkarzy" uważa że złowioną rybę trzeba zanieść do domu. I jakoś nie widzę, żeby przeszkadzały w tym jakiekolwiek ograniczenia prawne, kontrole itp. Ożanna niby duży zbiornik ale wystarczy kilku specjalistów którzy przez większą część doby posiedzą nad wodą, aby spustoszyć niemal doszczętnie to co zostało wcześniej wpuszczone. Jak mieliśmy okazję zauważyć to co zostało po spuszczeniu wody, najbardziej odporną rybą na niepohamowaną presję wędkarzy jest leszcz, jakoś tam sobie radzi sandacz i szczupak, natomiast karp i sum nie ma szans na przetrwanie roku. A co się stało z węgorzem? Przecież sporo się go tam wpuściło. Dlatego każdy uchwalony zakaz dotyczący Ożanny jest wg. mnie zasadny. Zresztą inne nasze zbiorniczki również nie są bogatsze w rybostan a nawet śmiem twierdzić że bardziej ubogie bo nawet leszcza w nich na lekarstwo.
  22. Niektórzy już pewnie dokonali opłat, ale tym co się wybierają opłacić kartę na bieżący rok informuję, że podstawowa opłata to 219zł. Przy okazji możecie sobie kupić kalendarz wędkarski. Ładnie wydana książeczka - poradnikowa. Zostało jeszcze kilka egzemplarzy więc jak ktoś jest zainteresowany radzę się pospieszyć. Informuję również że 6 lutego odbędzie się walne zebranie sprawozdawcze. Doskonała okazja aby poddać pod głosowanie jakąś mądrą uchwałę. Moja propozycja - Zakaz wędkowania z łódek na Florydzie i Brzózie Królewskiej. Uważam że są to zbyt małe i płytkie zbiorniczki aby aż tak ułatwiać sobie wędkowanie.
  23. Cóż nie nam dyskutować o słuszności czy nie wprowadzonych przepisów. Wątpię czy któryś z autorów tej ustawy był czy jest wędkarzem. My po prostu musimy się stosować do przepisów i tych i tych które wymyślą mądrzy ministrowie w rozporządzeniach do tej ustawy. W przyszłym roku będą kolejne wybory więc wybierajmy posłów wędkarzy i to tych co maja dobrze poukładane w głowach i potrafią układać zdania po Polsku aby tworzone przepisy były dokładnie zrozumiałe i konkretne. A może w tym wszystkim trzeba szukać drugiego dna?
  24. Z jednej strony cieszy fakt że coraz więcej ludzi widzi nieprawidłowości w zakresie ochrony wód. Ale samo gadanie nic nie da. Proponuję, (nie po raz pierwszy) - jeżeli już rzeczywiście jesteście wyczuleni na kłusowanie (w szerokim zakresie znaczenia tego słowa) nie oglądajcie się na innych tylko sami zostańcie strażnikami. I bądźcie tak aktywni żeby inni nie mówili że nie byli kontrolowani przez rok lub dłużej. Myślę, że Komendant powiatowy byłby z takich strażników bardzo zadowolony. A jeżeli do aktywności dołożycie jeszcze sumienność w tworzeniu odpowiedniej dokumentacji pokontrolnej tak aby kontrol nie była tylko sztuką dla sztuki ale żeby efekty potem miały odbicie w sądach, to będziecie naprawdę WIELCY! No i miejcie jeszcze to na uwadze,że za taką pracę nikt wam nie zapłaci i nie podziękuje.
  25. Od dzisiaj wchodzi w życie ustawa o zmianie ustawy o rybactwie śródlądowym... Czyta się to ciężko gdyż nie jest to tekst jednolity lecz odnoszący się do poprzednich przepisów. W dodatku odsyła do szeregu rozporządzeń które wżycie wejdą w przyszłości. Jedną z nowości oprócz wymogów posiadania i wydawania nowych dokumentów jest powrót podrywki do ekwipunku wędkarskiego. Można z niej korzystać w ramach łowiska - upraszczając teks ustawy. Całkowitą nowością natomiast jest kategoryczny zakaz stosowania żywych rybek jako przynęty, pochodzących z innych akwenów. Oznacza to, że tzw. sadzyki można będzie głęboko pochować. Uprzedzam, że strażnicy będą na to szczególnie wyczuleni. Również "samodzielne" zarybianie podpada pod paragraf. Mam tu na myśli takie zachowanie wędkarzy którzy łowią na jednym łowisku a potem z dobrego serca wypuszczają ryby na innym. Ustawodawcy chodzi tu o ograniczenie przedostawania się do wód obcych i wrogich danemu środowisku gatunków oraz chorób. Będzie to pewna uciążliwość dla łowiących tą metodą ale cel dobry.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

W dniu 25 maja 2018 roku weszło w życie Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r - RODO. Abyś mógł korzystać z portalu Podkarpacki Serwis Wędkarski potrzebujemy Twojej zgody na przetwarzanie danych osobowych oraz danych zapisanych w plikach cookies. Proszę o zapoznanie się z Polityką prywatności.