-
Postów
294 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Odpowiedzi opublikowane przez Gochu
-
-
Ja też jestem chętny. Z przyjemnością podpatrzę jaziokleniowanie w wykonaniu mistrzów Teraz kwestia kiedy i gdzie?
-
Pięknie wybarwiony... szkoda że w skali 1:10 Gratuluje... ja jeszcze sezonu nie zacząłem.
-
Skoro już tak piszecie ze o łączeniu myślistwa z wędkarstwem to ja też miałem ciekawy przyłów.
Na zbiorniku Klonowe koło Grębowa ( PZW Tarnobrzeg ) przy jigowaniu miałem jakiś dziwny zaczep. Po chwili podszarpywania zaczep zaczął się unosić i na wodzie jakieś 10m ode mnie pokazała się moja przynęta wbita w coś czarnego. Powoli zacząłem to coś holować do brzegu i BANIA! Złowiliście kiedyś dzika na jiga? Ten miał dobrze 50kg no i chyba musiał już tam chwile leżeć bo spuchnięty był jak cholera.
-
Witam Panie i Panów... koleżanki i kolegów po kiju. Mam na imię Mateusz. Od kilku lat mieszkam w Rzeszowie a przybyłem tu z Lubelszczyzny... krainy pięknych roztoczańskich lasów... pachnącym grubym pstrągiem rzek... najlepszego piwa na świecie i eterycznych wręcz "brunetek, miseczka C" . Tam też zaszczepiono mnie czymś co do dnia dzisiejszego nie pozwala normalnie prosperować i koleżanki i koledzy nie jest to wędkarstwo! Pierwsze w moim życiu pojawiły się stawonogi tchawkodyszne owady uskrzydlone... małe złociste chruściki, których w rzece obok domu było setki, tysiące... Dopiero później mały chłopiec poznał płoć dobierającą się do "kłódki", szczupaka atakującego płoć i niestrudzonego wędkarza czekającego na smaczny obiad (prawdopodobnie coś z wieprzowiny... bo ryby zawsze wracały do wody z której przyszły ...Ooo!!! ) Później wszystko ruszyło niczym krasnobrodzka lawina... Tato jak wygląda kiełb? karaś? pstrąg? i tak dalej i tak dalej. No cóż... wpadłem. A ludzie mówią żeby żyć bez nałogów. Pffffff.
Tak w skrócie: Cześć. Z tej strony Gochu. Nie mogę odebrać telefonu bo właśnie mam branie... albo zaśliniony jak małe dziecko gapie się w akwarium.
Wodom cześć!
-
Ja może i jestem "świerzak" ale jeżeli spotkanie dojdzie do skutku z chęcią przybędę Tylko kiedy?
PS. Zamówienie na koszulki zamknięte?
Ku przestrodze....
w Hyde Park
Opublikowano
Na Solinie w Chrewcie cwaniaki pływają nocą pontonem i czatują aż wędkarze po upojnym "wędkowaniu" wieczornym pójdą spać. Znikają wtedy wędki razem z podpórkami!
Nie zazdroszczę kolego :/