Skocz do zawartości

Gochu

Użytkownicy
  • Postów

    294
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez Gochu

  1. Właśnie odespałem weekendową eskapadę. W piątek po pracy pojechałem po ojca do Stalowej Woli i prosto nad Nielisz. Miejscówka można powiedzieć własna (działka znajomych za plecami) regularnie nęcona. Woda mocno zielona i pofalowana, wiatr w oczy. Piękne widoki! Głębokość ok. 2,5-3m i ładny dołek za starą, zalaną drogą. Na start spora ilość grubego jedzonka w postaci pęczaku doprawionego kolendrą (polecam na ten zbiornik) i na wyniki nie trzeba było długo czekać. Dużo drobnego leszcza i kilka płoci. Później weszły większe ok. 50cm a najlepsze ok. 70cm. Kilka ryb straconych przy "drodze", jedna lokomotywa poszła z zestawem. Na spławik postawiony na 80cm wodzie przy trzcinach wyholowany piękny lin 56cm. Woda rybna i bardzo ciekawa... polecam na kilkudniowe zasiadki :)

  2. Ja się piszę jak co roku, termin obojętny, na pokład zabiorę kolegę @Gocha i może jeszcze jedno miejsce się znajdzie:beer:

    Ty, ja i Michałek ;)

    Oczywiście drugi termin będzie myślę najodpowiedniejszy (mniej powakacyjnych niedobitków) no i po Matki Boskiej Pieniężnej u niektórych z nas...

  3. @dziencioł dzięki, że mimo problemów jakoś go do tego swojego "sitka" zmieściłeś ;) Bolek miał 86cm i był niesamowicie szeroki i nabity. Cieszy ogromnie bo można powiedzieć, że pierwszy w życiu. Poza tym podebrany przez kolegę, który przywiózł nad wodę, użyczył przynęty, uścisnął rękę i pogratulował po udanym holu. MEDŻIK!

  4. Chyba jeden z największych jaki tam pływa ;) Trzy ciężkie dni podchodów z zerowymi wynikami (jak się później okazało na agrafce wieszałem nie to co powinienem). Dzisiaj zmiana taktyki, kilka porad i przynęta od @dziencioła dała mi to cudo...

    Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

    i do wody

    Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

  5. Regulamin!? Marzę o tym, żeby kiedyś tą małą książeczkę wdrożoną przez upośledzonego, śmierdzącego wódą i kiełbasą młota wsadzić w cztery litery człowiekowi, który stoi na samym szczycie cyrku mylnie określanego przymiotnikiem "wędkarski". Żadna nawet najsolidniejsza władza i tysiące regulaminów nie jest w stanie rozwiązać problemu gangreny, która drąży nasz wędkarski świat. Zarządzanie wodą o łącznej powierzchni 210.725 ha to tak jak żonglowanie 210.725 piłeczek, z których każda ma inny kształt, wielkość czy masę. Nie jest to możliwe! Pomyśl sobie teraz, że znajdzie się 210.725 osób i każdy weźmie jedną piłeczkę... Da się? Da się!

    Na każdego członka pezetwu przypada 0,35ha wody! Weź swoją część, zgadaj się z kumplami, stwórzcie swoje łowisko i zarządzaj nim. Wtedy osądź co jest większym szkodnikiem... trzeci zestaw w rękach wędkarza czy "świat prawa" i agregat w rękach "działacza".

  6. Ja zaczekam aż będzie mnie stać na wymianę mojego Athlona 3800+ na coś na czterech rdzeniach i wtedy kupię Diablo3. Jeżeli ktoś z Was jest fanem tytułu to proszę o krótką recenzję :)

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

W dniu 25 maja 2018 roku weszło w życie Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r - RODO. Abyś mógł korzystać z portalu Podkarpacki Serwis Wędkarski potrzebujemy Twojej zgody na przetwarzanie danych osobowych oraz danych zapisanych w plikach cookies. Proszę o zapoznanie się z Polityką prywatności.