-
Postów
230 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
5
Treść opublikowana przez kicek
-
Panowie jak woda na miejskim? Widać płyty?
-
Panowie, mam pytanie co do tej elektrowni i tamy na tym zbiorniku. Co o tym myślicie? Podobno właściciel walczy o budowę nowego zbiornika w Przecławiu.
-
W sumie mógłbym... ale po co?
-
Czwartek, siedzę w pracy, mam już dość. Od trzech dni chciałem wyjść na Wisłok i porzucać trochę za kleniami. Myślę sobie, nie już nie wytrzymam, nieważne jaka jest woda dziś wychodzę wcześniej i jadę pod "Lwowski". Jako, że nigdy nie złapałem większego okazu, a w tym roku wreszcie zainwestowałem w sprzęt typowo kleniowy (za radami kolegi dzięcioła) miałem spore nadzieje. W tym roku próbowałem już kilka razy i efekt mizerny, kilka mały sztuk po ok 20 cm. Miesiąc temu, w tym samym miejscu, kleń zaatakował smużaka i spudłował. Niewiarygodne, ale spadł między kamienie, i nie mógł wrócić do wody. Myślę sobie: "nie to jakieś jaja... tyle prób, tyle przynęt, tyle miejsc odwiedzonych i nic?". Zdjąłem buty, przeszedłem tyle ile mogłem po kamieniach, później do wody i cap rybkę w ręce. Szybkie mierzenie, 56 cm. I co, nie mogłeś trafić w woblerka? Załamany wrzuciłem rybkę do wody. A wczoraj, pierwsze 4 rzuty - 4 ataki - zero ryb. Jeden nawet wyskoczył po smużaka z wody, a i tak czegoś brakowało. Kilka sekund holu i ryba ucieka. Kolejne dwa rzuty, nic. I wreszcie, na malutkiego smużaka (notabene dzięcioła), silne, zdecydowane branie. Emocjonujący, kilkuminutowy hol w szybkim nurcie, ucieczka w kamienie i jest, wymarzony, pierwszy "większy"(dla mnie ogromny) kleń
-
Panowie, Powiedzcie gdzie wybrać się po raz pierwszy na Strug? Chodzi mi o miejsce gdzie mogę zaparkować samochód i przejść się parę kilometrów z bratem.
-
W którym miejscu łowiłeś?
-
Jak Wisłok w Boguchwale i powyżej tej miejscowości ?
-
Czy ktoś mógłby zaznaczyć mi na mapce gdzie można połowić nad zalewem ?
-
Powiedzcie w którym miejscu łowicie nad zalewem, tzn z której strony i jak tam dojechać
-
Znacie jakieś komercyjne łowisko obok Rzeszowa gdzie mogę pojechać ze znajomymi którzy nie mają karty? Tak, żeby można było zapalić grilla, a dziewczyny mogły by się poopalać? Tylko żeby to nie było jakieś kąpielisko tylko z kaczkami Raczej ciche miejsce gdzie można połowić.
-
Powiatowy Urząd Pracy w Rzeszowie Takie coś znalazłem na pupie
-
Razem z bratem i kuzynem siedzieliśmy wczoraj od 16:00 do 6:00. Brań jak na lekarstwo, udało się złapać jednego małego karpika i kilka małych leszczy.
-
To jest bezapelacyjnie najładniejsza ryba Polskich jezior
-
Można liczyć jak zawsze, a ostatnio podobno karpiki skubały i nawet uwaga.... Okonie !
-
Nie wiecie jak tam wygląda zbiornik, kiedy woda w rzeczce jest wysoka ? Da się łowić ?
-
Trochę kawa z mlekiem, ale można łowić
-
Byłem ostatnio znów w Nowej Wsi nad tym zbiornikiem i powiem tak, widać, że nie wszystko tam umarło w ostatnich latach, ale brań jak na lekarstwo. Swoją drogą stanowisk również jak na lekarstwo i siedząc w czterech zajmowaliśmy połowę z nich ? Łowiliśmy na żywca, grunt i spławiki i efekty mizerne, prawie każdy wrócił bez brania :/
-
Rybki ostatnio były bo ładną płoć wyciągnąłem przypadkiem za ogon na spinning. Szkoda, że zbiornik jest jako tako głęboki tylko w kilku miejscach.
-
Mógłbyś na jakiejś mapce zaznaczyć dojazd do tej opaski ?
-
Od strony zalewu tam przy ujściu zostało 3 miejsca, z drugiej strony nie byłem
-
Byłem tam 1 maja porzucać gumkami za szczupłym. Dwa brania, jedno bardzo konkretne i kilkusekundowa walka z sporym szczupakiem, niestety na brzegu nie znalazł się ani jeden. Ktoś na przeciwko złapał na żywca ładnego szczupaka, ale nie wiem co się z nim dalej stało. Zbiornik jest zarośnięty, tylko kilka stanowisk (ok 10) daje możliwość siedzenia na spławik lub grunt. A wisłok za zalewem to już masakra. Nie ma tam już żadnego drzewa, niektóre leżą w wodzie i uniemożliwiają całkowicie łowienie w tym miejscu. Zostało tam chyba 2-3 stanowisk :/
-
Panowie, jak wygląda ten zbiornik ? Jak tam dojechać ? Wiem, że skręca się chyba przed jakąś stacją benzynowa, byłem tam raz i to przejazdem, a zbiornik był bardzo zarośnięty. Opłaca się łowić na grunt ? Bo słyszałem, że dno jest bardzo zamulone. Będę wdzięczny za każdą podpowiedź
-
Bardzo ładna sztuka
-
Słabo biorą bo nie wiadomo ile na prawdę ich wpuścili i ile złapano do tej pory.
-
ŁAŁ! Gratulacje !