Skocz do zawartości

rmaj91

Użytkownicy
  • Postów

    8
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez rmaj91

  1. Cześć,
    Jakis czas temu zmieniłem hobby i po upływie buforowego czasu mam do sprzedania pare rzeczy z mojej kolekcji.


    Do sprzedania następujące:

    - Wedka na blanku fishing art SLS7610-2N, zbrojona przezemnie na torzitach w spirali. Była nad wodą z 10 razy. ZDJECIA Cena: 1200zł

    - Wedka na blanku fishing art ULF706-2N, zbrojona klasycznie przez fishing art. Szczerze powiedziawszy to nie pamietam co to za przelotki, wydaje mi sie ze jakies tytanowe. Wedka nigdy nie uzywana ZDJECIA Cena: 1300zł

    - Blank jednoczesciowy fishing art ULXF698-1N ZDJECIA Cena: 800zł
    - multik Lurestar c9 Air + ceramiczne łożyska. Uzywalem go z pierwszym castem na liscie. Nad wodą rowniez z 10 razy. ZDJECIA Cena: 250zł

    - multikk Tsurinoya KF 50S. Nowy nie uzywany ZDJECIA Cena: 300zł

    - cast z aliexpress AG-S602UL 6'0'' 0.8-5g ZDJECIA Cena 80zł

     

     

    Wedek i blanku wolałbym nie wysyłac, preferuje odbior osobisty (mieszkam w leżajsku).  Moge się ustawic gdzies w okolicy nad jakims lowiskiem zeby mozna bylo porzucac itp.
    Multiki moge wyslac i w sumie ten tani cast z ali rowniez (tylko bede potrzebowal czasu na ogarniecie jakiegos sensownego opakowania)


     

  2. 20 minut temu, Kaskader napisał:

    Chcesz lowic kupujesz roczne zezwolenie na caly kraj w polsich wodach za 300zl i tyle. No kill na cala polske co do ryb drapieznych i tyle. Bez zbednego zarybiania wody sie same odrodza ??

    Teraz masz podobnie, tyle ze mozesz łowić tylko w okręgu i jakoś ryby sie nie odradzają. Obecnie składka na cały kraj oznaczałaby jeszcze gorszą sytuacje bo 'przyjezdni' poprostu niszczyli by wody, poszło by info ze tam bierze i woda w chwile wydeptana. Do tego mniejsza motywacja o dbanie o swoje łowiska bo przyjechac moze kazdy i jeszcze gorzej upilnować.

    Wcześniej wspomniałeś, że PZW ma upaść i co z tego, jak powstałoby coś podobnego i ide o zakład ze większośc ludzi w zarzadach itp by sie nie zmieniła, bo oni poprostu sa w jakis sposób aktywni i dlatego siedzą w "zarządach". I to nie żadna wina PZW, ze wody sa jakie są tylko nasza wspólna wina wszystkich wędkarzy, moglibyśmy juz wiele zrobić ale odpowiednich aktywnych jest za mało.

    Co do zarybień jestem przeciwnikiem, powinniśmy wydawać tak pieniądze żeby za rok trzeba było wpuszczac mniej, inwestowac w naturalne tarło a nie co roku wydawać bez sensu pieniadze na zarybiania.

    Największym wrogiem jest mentalność większości wędkarzy, brać wszystko do wora bo "karta sie nie zwróci" bo przecież mięsa do wody nie bedzie wypuszczał. Jakby była taka mentalosc jak na zachodzie łowiska wyglądałyby całkiem inaczej i to w zasadzie bez wydawania kasy. U nas jedyne co w tej chwili mogłoby szybko dać efekty to drastyczne zwiększenie kar za kłusownictwo i łamanie regulaminu, do tego wykluczanie ze związku i tu będe kontrowersyjny ale podwyższenie opłat też przyniosło by pozytywne skutki bo odsiałoby troche wędkarzy typu "bo karta musi sie zwrócić".

     

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

W dniu 25 maja 2018 roku weszło w życie Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r - RODO. Abyś mógł korzystać z portalu Podkarpacki Serwis Wędkarski potrzebujemy Twojej zgody na przetwarzanie danych osobowych oraz danych zapisanych w plikach cookies. Proszę o zapoznanie się z Polityką prywatności.