ireneusz10

Orientuje się ktoś czy dostanę w którymś z rzeszowskich sklepów wobki Siek modele Gupik i Bzyk? Widziałem, że są w Leaderze, ale akurat tych modeli, które mnie interesują nie ma w danej kolorystyce.

Ja również mogę polecić z czystym sumieniem tak jak kolega powyżej Arcusa W tym przedziale cenowym jest lekki, nie buja się jak witka, jest w miarę sztywny. Musisz jedynie uważać na niego w transporcie, każde stuknięcie w niego, może skończyć się pęknięciem lub złamaniem.

Niestety brudna lekko podwyższona. W Jaśle wszystkie 3 rzeki brudne.

Słyszałem również o przypadku złowienia siei pod lodem na zbiorniku Sieniawa (Besko).

Odświeżę, przymierzam się do kupna i nie wiem czy zamówić z neta czy może są dostępne gdzieś w Rzeszowie?

Co do Wisłoka, to co prawda nie czułem jakiegoś fetoru, natomiast kolor był faktycznie barwy brunatnej, wyglądało to jak gnojówka już w okolicy Frysztaka.

Ładna dama. Gratulacje

Ja również byłbym chętny na koszulkę, ale pod tym samym warunkiem co kolega powyżej.

I to się nazywa kultura. Pożyczył, to oddał. Jaki był kolor Wisłoka w Twoim rejonie?

Iri Lucky to nie jest wklejanka. Machałem nim 2 sezony i bardzo sobie zachwalałem. Akcja szczytowa, przechodzi w parabolik. Dobrze trzyma ryby. Osobiście polecam

Kolego odpowiedź na każde z Twoich pytań znajdziesz w temacie "Jezioro Solińskie". Chcieć znaczy móc.

Nie jestem pewien czy jest sens to tłumaczyć, ale cóż... spróbuje. Nie chodzi o to, żeby pozować z rybą do zdjęć, a o to żeby wyrządzić jej jak najmniejszą krzywdę i o to żeby wróciła w jak najlepszej kondycji. Skoro zamierzasz zwrócić rybie wolność, nie wydaje mi się iż byłby to dla wędkarza kłopot aby obchodzić się z nią nieco ostrożniej, dzięki czemu zwiększymy szanse na jej przeżycie. To, że ryba odpłynęła po wypuszczeniu, pomimo tego, że miała twoje palce w skrzelach nie oznacza, że dostałą od Ciebie wystarczająco dużą szanse przeżycia. Skąd pewność, że pomimo zwrócenia jej wolności, nie zginęła z powodu uszkodzeń wyrządzonych przez twoje traktowanie. "No kill" to nie tylko złów i wypuść w dosłownym tych słów znaczeniu... Zachowajmy zdrowy rozsądek, a nikt nikogo się nie będzie czepiał. Amen

Faktycznie Spro Passion jest godny polecenia do kwoty 150zł. Żyłkę nawija równo, hamulec również działa "w miarę" natomiast cała konstrukcja już nie. Jak za taką kwotę wydaje się to być rozsądny wybór. Małymi przynętami, które nie stawiają dużego oporu może pokręcić kilka sezonów. Jeżeli twój budżet jest większy to bierz lub dozbieraj na Red ARCa

" Czy ja czegoś nie rozumiem czy sprzedawca pomylił końcówki??:confused:" Nie kolego, sprzedawca nie pomylił "końcówek". Kije typu feeder tak są skonstruowane. Specyfika łowienia na tego typu kije, polega na sygnalizacji brań przez szczytówkę, dlatego są one tak delikatne. Natomiast co do oddawania rzutów tym kijem po prostu musisz zachować płynność w ich oddawaniu. Podejrzewam, że w podanym przez Ciebie kiju szczytówki są szklane. Trzymając się podanych przez producenta parametrów odnośnie ciężaru wyrzutu, zachowując ostrożność, nie powinno się z nimi nic stać.

Użytkował ktoś bądź użytkuje kamizelke polskiej produkcji firmy ROPIKS ? Ciekawi mnie zwłaszcza opinia na temat spinningowych modeli

Na brzany próbuj model Banana. Podobno nieźle sie sprawdza.

Wydaje mi się, że czarny najwierniej imituje pijawkę, a wiadomo, że klenie je lubią. Być może stąd najwyższa ich skuteczność.

Miał być 70tak? Co jest? Moje gratulacje

Kolego tych woblerów raczej nikomu nie trzeba przedstawiać. Każdy z nich jest skuteczny. Owszem gdzieniegdzie są mniej lub bardziej skuteczne. A kolory to już musisz dostosować do swojej wody. U mnie na przykład sprawdza się A.L Blue u Ciebie może to wyglądać inaczej. Próbuj

Do mnie również dotarło pare blaszek. Pokładam w nich spore nadzieje.

Jasne. Na necie nie ma problemu, ale z neta raczej zamawiam większą ilość, a chciałem połatać dziury w pudełku. Potrzebuje zaledwie kilka sztuk. Dzieki

Koledzy orientujecie sie gdzie mogę dostać wobki od pana Andrzeja Lipińskiego ?Interesuje mnie każda lokalizacja sklepu z tymi przynętami. Krążę praktycznie po całym podkarpaciu, więc nie jest to problem. Swojego czasu widziałem je w Lesku, ale z tego co mi sie wydaje to sklep został zamknięty. Byłbym mega wdzięczny. Pozdrawiam

Testował ktoś mniejsze rozmiary na kropkach i okoniach? Przymierzam sie do kupna, ale nie wiem czy mniejsze rozmiary kręcą sie równie dobrze co większe.

Ja dzisiaj również, krótko co prawda bo 1,5h, ale z podobnym efektem. Ani jednego odprowadzenia pasiastego kolegi, nie mówiąc o braniu.

Wisłok w Krośnie czysty, stan niski. Sam się wybieram:)