Skocz do zawartości

tomasky

Użytkownicy
  • Postów

    48
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez tomasky

  1. fishman7 miałeś chęci coś zrobić,a wyszło jak zwykle.3-4lata temu rozmawiałem z byłym  komendantem SSR z Krosna,i mówił to samo.Zrezygnował.W każdym urzędzie go zbywali.Nigdy policjant nie będzie kontrolował z jakimś tam społecznikiem, chyba że dostanie wytyczne. Oni są wyżej.Tak samo było za socjalistycznych czasów na pochodzie 1szo majowym.Nikt nie chciał stać z ormowcem.Ja uważam że mają rację.Odpowiedzialność bierze się na siebie,a nie za społeczników.Tylko dupa dzieli się na pół, reszta już nie.Jest od tego powołana PSR.Winne jest państwo.Nie ma odpowiedniej ustawy,która dała by kres takim zachowaniem.Nikt się tym nie martwi,czy w wodzie pływa rybka czy nie.Brak pieniędzy,brak ludzi,a na co inne starcza?.Polska nie jest demokratycznym krajem.W demokratycznym kraju nikt nie robi za darmo,a tym bardziej kapuje za darmo.Przemyśl to,i odpuść.Głową muru nie przebijesz.

  2. Dnia 23.01.2016 at 18:31, lenox napisał:

    Społeczna może ,,zabezpieczyć,, sprzęt za pokwitowaniem,bo nie mogą wystawiać mandatów.Po opłaceniu (jeżeli mowa o braku wpłaty) można go odzyskać.Natomiast PSR wystawia kwitki,w przypadku braku karty capną i sprzęt.

    Jeżeli łowią bez uprawnień i chcesz coś z tym zrobić to albo nękaj telefonami odpowiednie służby albo zróbcie sobie grupę SSR i po problemie.Jest jeszcze jedno wyjście,ale nie na forum o takich poradach:D

    Lenox,rozmawialiśmy na ten temat.SSR nie ma sensu.Tylko PSR!.Chwalę Cię za zwalczanie tej patologi,życzę Ci sukcesu.

     

  3. Bzdura,SSR jak najbardziej jest uprawniona,oraz strażnik SSRw czasie wykonywania obowiązków służbowych korzysta z ochrony prawnej,przewidzianej dla funkcjonariuszy publicznych,,,tak że żartów nie ma...

    ORMO też miało ochronę.MO nigdy nie chciało współpracować z kapusiami.Może mi wytłumaczyć,jak w demokratycznym państwie możesz pracować i kapować za darmo ?

  4. Bardzo często bywam na Sieniawie, odwiedzam tę zatoczkę,rozmawiam z wędkarzami,schodzę i wracam tą drogą,ale nigdy nie słyszałem o takim czymś.W latach 80-tych zdarzały się pewne sprawy,ale to minęło.Właśnie wróciłem z Sieniawy.Łowiliśmy na spin i grunt.Wynik zerowy.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

W dniu 25 maja 2018 roku weszło w życie Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r - RODO. Abyś mógł korzystać z portalu Podkarpacki Serwis Wędkarski potrzebujemy Twojej zgody na przetwarzanie danych osobowych oraz danych zapisanych w plikach cookies. Proszę o zapoznanie się z Polityką prywatności.