Skocz do zawartości

krystek

Użytkownicy
  • Postów

    31
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez krystek

  1. większość towaru wyżre ci drobnica później karp czy amur a waga zmienia się u ryb zostało to już potwierdzone wszystko też zależy od pory roku i takie tam 

  2. W dniu 26.05.2018 o 12:28, spławik napisał:

    Witam, dziś trzeci raz wędkowałem na No Killu. Dwa pierwsze wypady były bez brania. Dziś złowiłem lina i spięty karp tylko, więcej brań nie było. Porównując do ubiegłego roku i dwa lata wcześniej to brania bardzo słabe są teraz. Rok temu o tej porze w kilka godzin było i kilkanaście brań. Jak u kolegów sytuacja z braniami??

    u mnie też lipa kilka kroczków i jakoś tak mniej spławów niż w poprzednim roku 

  3. Godzinę temu, Damian Ł. napisał:

    Natura sama się broni przed ludzką głupotą !! - czasami rękami innych ludzi ;)

    Karp, jako gatunek obcy nie może stanowić podstawy zarybienia jakiegokolwiek zbiornika poza stawem hodowlanym ! - przypominam, że stawy hodowlane się co jakiś czas spuszcza, wapnuje itp. - a tu mamy co roku "spektakl" (sorry za szczerość) zasrywania każdego zbiornika setkami karpi - nierzadko chorych (bo po okazyjnej cenie kupionych) itp.

    Karp jest ponadto podstawowym konkurentem pokarmowym np. lina - w statusie P*W jest ochrona wód i rybostanu, a nie jego niszczenie !! - o wpływie amura i tołpygi na środowisko nie będę się rozpisywał - to są ryby do hodowli gospodarczej w stawach hodowlanych, albo na łowiska komercyjne.

    Duże karpie są atrakcją wędkarską dla każdego, ale nie mogą stanowić podstawy zarybień - efekty "przerybień" karpiem widujemy na niemal każdym łowisku - Werynia. Lipie, stawy w Głogowie Młp.= pleśniawka, jeszcze więcej pleśniawki i zdychające ryby.

    Smakoszom ryb z takich pleśniawkowo-padlinowych zbiorników życzę smacznego :cool:

    no po części masz racje najgorszy jest załadunek ryb i ich przewóz strasznie poobcierane i wpuszcza się  takie zarybienie potem same kłopoty ,a dziadki niech się dalej oblizują na jedynke 

  4. 2 godziny temu, LuJu napisał:

    Co roku też przestają żerować w największy upał bo walczą o powietrze :)

     

    Ten film co podałeś i komentarze pod nim na YT to znak czasów. Ofiara bez wiedzy i wykształcenia dorabia sobie kosmiczne teorie, w które inne ofiary zaczynają wierzyć. Stąd się biorą historie o "chemtrails", spisku szczepionkowym, płaskiej ziemi czy lądowaniu na księżycu sfilmowanym w hollywood. Myli pyłek kwiatowy z pyłem (skąd te kwiaty na Saharze?), nie wie, że pustynie w Afryce są pokryte w niektórych miejscach skorupą żelaza, nic dziwnego, że piasek ma własności ferromagnetyczne (pewnie na geografii grał w karty), nie wie też, że gdyby "metale ciężkie" pokrywały taką warstwą wszystko naokoło, to po 3 miesiącach zbierałby z podłogi swoje zęby...

    http://klimat.czn.uj.edu.pl/enid/2__Substancje_od_ywcze_w_oceanach/-__elazo_w_oceanach_3ni.html

     

    Faktem jest natomiast, że w kilogramie zanęty jest tyle ładunku zanieczyszczeń co w kilku-kilkunastu metrach ścieków komunalnych, a jednym z ważnych źródeł ołowiu (metal ciężki - magnes go nie przyciąga) w wodzie są wędkarze.

     

    Polityka zarybień karpiem i amurem to zupełnie inna bajka - ale nie ma nic wspólnego z ochroną wód, środowiska i przyrody, na którą się PZW powołuje w statucie kilkanaście razy.

    Jakie teorie od ponad 20 lat w USA ludzie wiedzą co sie dzieje jest dużo dowodów nie siej dezinformacji 

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

W dniu 25 maja 2018 roku weszło w życie Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r - RODO. Abyś mógł korzystać z portalu Podkarpacki Serwis Wędkarski potrzebujemy Twojej zgody na przetwarzanie danych osobowych oraz danych zapisanych w plikach cookies. Proszę o zapoznanie się z Polityką prywatności.