domek1995

No właśnie problem w tym że poziom wód gruntowych tak się obniżył że dostęp do tych rowów jest bardzo utrudniony...

Pytanie tylko czy na wisłoku szczupak ma się gdzie wytrzeć tym bardziej przy tym poziomie wody

Nic mu sie nie powinno stać

A ja uważam że powinny powstać jakieś małe zrzeszenia ludzi z pasją które naprawdę opiekowały by się łowiskami. Jakiś mały klub zrzeszający dajmy na to 50 osób opiekuje się jakimś zbiornikiem albo odcinkiem rzeki. Składki jakieś symboliczne, z zarybień należy zrezygnować. Co jakiś czas każdy z członków musi odpracować ileś godzin dajmy na to na porządkowaniu brzegów, sadzeniu drzew, tworzeniu tarlisk, kontrolowaniu wędkarzy.Całkowity zakaz zabierania ryb, każdy uprawniony do wędkowania ma prawo skontrolować innego wędkarza w razie czego telefon na policje bo na PSR szkoda liczyć. Tego typu polityka na pewno sprawdziła by się na mniejszych rzekach oraz na wszelkiego typu stawach .

Jak masz za dużo hajsu to możesz połowić na OS SAN albo na innym stawie hodowlanym

Ryb coraz więcej to i składkę trzeba podnieść

Wprowadzić inne wymiary , limity zwiększyć liczbę kontroli i to już wystarczy. Z zarybień należy zrezygnować bo one do niczego nie prowadzą.

A sprawdzał ktoś jak gruby jest u niego lód będzie już tak z 5 cm?

Był już jakiś "kaskader" na lodzie w tym sezonie ???

Powiem tak kaczki kormorany bobry wydry i wszystkie inne zwierzęta powinny być no ale niestety nasz ekosystem jest mocno przekształcony przez człowieka i liczebność tych zwierząt może niespodziewanie wzrastać albo spadać. Przez to nie można tych zwierząt zostawić samym sobie należy regulować ich populacje poprzez odstrzały a gdy liczebność spada to należy postępować odwrotnie czyli dokarmiać itp.

Problem w tym że na wiosnę też trudno o klenia mimo że jeszcze kilka lat temu było go pełno

Gdyby wymiar na Mleczce na szczupaka nie wynosił 40cm to by były lepsze rezultaty No i jak widać kleń na Mleczce to gatunek wymarły.....

Wie ktoś może jak było dziś na zawodach na Mleczce? Złowił ktoś coś ciekawego?

Górny wymiar ochronny mógłby rozwiązać sprawę. Tylko żeby wprowadzać przepisy trzeba ludzi którzy mogą egzekwować ich nie przestrzeganie a niestety na jakieś 150 wypadów na ryby w tym roku kontroli nie miałem.

Idąc waszym tokiem myślenia wędkarstwo też powinno zostać zdelegalizowane o myśliwych nie wspominając.

Dla mnie jest nie do przyjęcia że PZW blokuje ten sport. Każdy Polak ma prawo korzystać z dóbr przyrodniczych a nie tylko pewna grupa. Jest stowarzyszenie, są przepisy i składka która ma za zadanie oddać naturze to co się jej zabiera to nie rozumiem po co te kłody pod nogi.

Pewnie ktoś się wreszcie wziął za tą straż rybacką.

Ja nie mówię że mają stać za każdym krzakiem ale od czasu do czasu to chyba pasuje się przejść KAŻDĄ rzeką. Znam wędkarzy łowiących 20 lat na Wisłoku i kontroli nie spotkali. W tym roku byłem ze 100 razy na rybach(nie przesadzam) i kontroli nie miałem a przypadków łamania regulaminu widziałem sporo. A tak w ogóle to PSR udostępnia pod koniec roku raport ze swojej działalności???

Na temat PSR to sie nawet szkoda wypowiadać gdyby to odemnie zależało wszyscy byli by już bezrobotni. 0 kontroli a jak już są to na stawach albo odcinkach miejskich bo łatwo dojechać normalnie tragedia...

Jak chcesz połowić na pszenice to najlepiej przez 2 dni podnęcić pod wieczór małą ilością i dopiero potem można łowić

Chodziło mi o to że wędkarstwo nie jest zajęciem humanitarnym i szkoda robić aferę o kilka uklejek.

Jak można robić taki zamęt o kilka uklejek??? Powinniście zacząć łowić ryby na więcierz i potem je wypuszczać. [h=1][/h]

Można to robić na kilka sposobów ja to robię tak żyłka główna 0,20 przypon +50 cm 0,14-0,16 haczyk zależy od tego na co będziesz łowił polecam kukurydze albo rosówki na kukurydze hak żółty na rosówe czarny. z obciążeniem to można to robić na kilka sposobów 1.ciężarek łezka z krętlikiem +30g bezpośrednio na żyłce potem jakiś koralik(może być nawet gumowy stoper) dzięki któremu zestaw nie będzie nam się plątał, no i dalej krętlik i przypon. Nęcenia brak ewentualnie za pomocą kul zanętowych.Jeśli nie nęcisz warto zmieniać miejsce. 2.rurka antysplątaniowa na niej koszyczek o przekroju kwadratowym +50g , dalej gumowy stoper, krętlik i przypon. Koszyk powinien mieć dno żeby spowolnić wypływanie zanęty. Ewentualnie na początku łowienia można zanęcić kulami. Osobiście odradzam łowienie białe robaki itp. Dobrym miejscem do łowienia jest rynna. Staraj się rzucać jak najbardziej równolegle do prądu rzeki. Na zaczepy rady nie ma ewentualnie można używać grubszej żyłki albo samemu zacząć robić ciężarki. Mam nadzieje że pomogłem

To musiał być ciekawy hol

No ale mecz był przynajmniej wyrównany .