-
Postów
648 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
10
Treść opublikowana przez lenox
-
To szykuj wolne @Manitu i jedziemy na szkolenie hehe. Właśnie wróciłem z kolejnej szybkiej nocki;znów jeździło mi całą noc:D.Tak w skrócie to na brzegu 5 karpi i jazio do tego jeden dobry zawodnik objeżdża wyspę i parkuje w trzcinach oraz dwie spinki fajnych ryb.Najlepiej jechało na bałwanka SK 30 + Shellfish Plum Mainlinea i C-4 Nikla.Największa ryba miała 10.60 kg reszta od 4-7 kg:D
-
Ryba nie mierzona,kilka fotek i do wody a przynętą był mały Hegemon:D.Podczas wędrówek nad Wisłokiem złowiłem jeszcze jazie,bolka i płoć zapiętą trzema grotami za pysk;wzięła na 5 cm Doradowskiego clasica.
-
Mi tez udało się złowić co nieco.
-
Mapki dojazdu nie posiadam,ale Kamieniec jest PZW Dukla a ten o którym tu mowa jest następnym stawem za Kamieńcem.Numer kontaktowy z właścicielem był podany wcześniej,łowienie możliwe po wcześniejszym kontakcie i uzgodnieniu szczegółów. Byłem tam na szybkiej nocce;w sumie wykonałem 4 rzuty i złowiłem 4 ryby.Dwa karpie i dwa jaśki.Po 2 w nocy i ostatnim karpiu zwinąłem kije bo musiałem trochę kimnąć.Rybki wzięły na 18 mm kulkę C-4 Nikla,jedna solo na drugim kiju cała + 1/2 essential fish Mainlinea.Miejscówkę na szybko zanęciłem 6 spodami drobnego pelletu 4,8 i 15 mm IB do tego trochę kulek C-4 z Krushera i zalane Feedstim XP.
-
Ok.To wstępnie piątek i sobota 25-26.Co do szczegółów to porozmawiamy na zlocie w Żarnowej.
-
@Mateusz to podajcie termin w jakim możecie zaglądnąć,może być i na jedną nockę nie widzę problemu,tylko czy opłaca się jechać tyle km na jedną noc??
-
To napisz jaki termin tobie pasuje i może też będzie odpowiadał pozostałym.
-
Myślę,że z łódeczką zdalnie sterowaną nie powinno być problemu,bynajmniej tak mi się wydaje napisze jeszcze na dniach. Jeżeli chodzi o termin po 20 to wypada,że siadamy na weekend 25-27 maj.Piszcie jak komu pasuje czy nie i ewentualnie wybierzemy inny. Co do amurów to jest ich sporo tylko trzeba się na nie konkretnie nastawić i co tu dużo mówić trzeba sypać kuku bo chyba każdy amurowy łowca wie,ile mogą pochłonąć te ryby heheh:D Najgłębsze miejsce ma ok 2,7 metra a średnio jest ok 1,5-2 metry.Karp jaki jest największy????? powiem,że staw jest bardzo stary i nie wiadomo co tam tak naprawdę pływało wcześniej.Największego jakiego wyjąłem miał niecałe 12 kg,ale wydaje mi się,że miałem tam większe ryby:eek:.Co do innych ryb to pływają tam okazy linów,pancerne wzdręgi,płocie,karasie,jazie,tołpygi a z drapieżników szczupak i okoń inne gatunki występują sporadycznie. Myślę,że koszt to 45 zł (od piątku z rańca do niedzieli wieczora),jeżeli odpowiada to napiszcie i działamy.
-
@Manitu ja ma kilka produktów Essentiala i tego squida też posiadam;pokombinowałem jeszcze z fermentowaną krewetką,zalewą i złowiłem na niego kilka rybek:D. Jak macie w planie dłuższą zasiadkę i znajdą się inni chętni to może siądziemy razem na Trzcianie i zrobimy mini zlot karpiowy.Wstępnie rozmawiałem z Łukaszem i dał zielone światło na takie spotkanie,do tego mielibyśmy cały staw do własnej dyspozycji i inwencji twórczej:D,ceny też da się zrobić promocyjne:rolleyes:. Wczoraj znów zaliczyłem szybka nockę na Trzcianie i złowiłem karpia oraz 4 piękne jaśki. @Kali śmiało możesz stosować kropelkę,ja gdy mam pod ręką i wiąże przypon lub leadcore to stosuję.
-
Gratuluje pierwszego karpika na Trzcianie:D.Ja również zaliczyłem tam szybka nockę i efekty przeszły moje oczekiwania.Na łowisku zjawiłem się tuż przed zmrokiem,szybki obóz,do wody kilka spodów mega mixu i życzenie przynajmniej jednego brania.Na jednym kiju Kill Krill (dipowany w Feedstim)+pływająca kukurydza,na drugiej 10 mm Solar Byt od @Manitu i też pływająca kuku.Gdy rzucam kije jest już prawie ciemno.Na pierwsze branie czekam ok.2 godz,po czym łowie 2 naprawdę spore jazie, dwa brania skopciłem (na metodę) i wyciągam 5-teczkę karpika na Killa.Zwijam kije i idę spać przed 2.Wstaję rano,robię śniadanie i kawę.W międzyczasie kije z powrotem lądują w miejscówce.Na brania czekam max 10 min.Doławiam karasia bombę 2.51 kg,kolejnego pięknego jazia 1.70 kg,dwa spady (metoda) i na koniec znów na Killa 7.40 kg karp.Kończę przed 9.Myślę,że gdybym przysiadł całą noc wynik byłby dużo lepszy:eek:. @Mateusz zapraszamy w nasze okolice,na pewno się spodoba bo miejscówka jest wyjątkowo urokliwa a rybki jeszcze bardziej.
-
Opiekunem jest PZW a filmik znalazłem dziś na jednym z krośnieńskich portali.Jak znajdę chwilkę to wieczorem skoczę zobaczyć czy to prawda.
-
Czym się różni kulka proteinowa od pelletu?
lenox odpowiedział(a) na pokpo123 temat w Wędkarstwo gruntowe i spławikowe
Kiedyś próbowałem podobnej karmy,bardzo szybko się rozpuszczała i wabiła tylko drobnicę;było to w lecie więc woda była jak zupa,na pewno miało to wpływ na szybkie rozpuszczanie.Robiłem też kulki z dodatkiem zmielonej karmy,ale były to czasy odległe i ciężko było o jakiekolwiek kulki proteinowe w sklepie. -
Nie mam pojęcia,właściciele to moi znajomi i mamy tam inne układy:D.Na ich stronie są numery kontaktowe,wiem że wcześniej trzeba zadzwonić i zarezerwować termin bo chętnych trochę jest.
-
Czyli według ciebie na matę szkoda kasy?? Niektórzy wolą spędzać czas nad woda niż na siłowni dbać o wielkie bicepsy.
-
Każdy szanuje ryby po swojemu.Kiedyś nic nie było i było dobrze teraz jest pełno gadżetów by nie okaleczać ryb,dlaczego ich nie wykorzystywać?
-
Wszystko ładnie i piknie,ale mata by się przydała-szkoda rybek.
-
Angielskie sklepy karpiowe,raz wejdziesz i przepadasz.Ja musiałem w takim sklepie być przynajmniej raz w tygodniu i coś ustrzelić sobie.Tam właśnie nabyłem swój pierwszy karpiowy namiot,zacząłem kompletować sprzęt karpiowy i stałem się fanatykiem Kordy.Podobnie było w Holandii,w mieście gdzie mieszkałem był ogromny salon wędkarski i mogłem tam chodzić na okrętkę.Właśnie tam podczas rozmowy sprzedawca namówił mnie na Stow Indicator i nie żałuje wydanej kasy.
-
Chyba zrezygnuje ze Starego Sącza i też się tam pojawię,za daleko żeby lecieć na jedną noc.
-
Zaliczyłem z @Mankiem dwie nocki na Kobylanach i oprócz jednego brania a w zasadzie piknięcia nic ciekawego się nie działo.Potwierdziła się teoria,że Kobylany z początku wiosny to trudne łowisko i mimo sporej populacji rybek trzeba się nakombinować aby coś złowić.
-
Wcale mnie to nie dziwi,na wodach PZW takie sztuki pakuje się do wora.Głupota niektórych nie zna granic,potrafią nawet kraść duże ryby z łowisk specjalnych.Około 8 lat temu na Starym Sączu pływały 3 stada amurów po kilkadziesiąt sztuk,na dzień dzisiejszy zostało jedno stado.Co stało się z pozostałymi,nie trzeba pisać. Na nowym łowisku w Trzcianie za kilogram skradzionej rybki płaci się 250 zł,zobaczymy czy będą chętni do zabierania ryb.
-
Ostatnio muszkarze mieli tam zawody i faktycznie to jakaś paranoja,ale jak to mówi ,,sztab dowodzący,, jest presja na pstrąga.Ciekawe dlaczego i skąd go mają?
-
Na weekend kolega był też na Wróblowej i złowił 15.5 i 12 kg.Karpiarzy było sporo,ale tylko niektórym udało się złowić coś przyzwoitego,nie liczę handlówki bo tych trochę złowiono.
-
Nam udało się złowić jakieś karpie mimo,że pogoda nie rozpieszczała.Pierwszy dzień i noc przy padającym deszczu i dość silnym wietrze;mi udaje się skusić do brania jedną sztukę.Wczoraj słonecznie i prawie bez wiatru;u mnie ok 2 kg piłka,@Manek zalicza pierwszego w tym sezonie a drugi parkuje mu w trzcinach.Był tez @Manitu z kolegą,ale sam opisze co i jak po powrocie. Gdyby ktoś był zainteresowany łowieniem na tej wodzie proszę kontaktować się z Łukaszem pod numerem tel. 508329500,a jeżeli macie jakieś pytania dotyczące tej wody z chęcią odpowiem na prv.
-
Wczoraj zaliczyliśmy kolejny wypad na Besko.Stosunkowo zimno i bardzo wietrznie do tego woda znów obniżyła się o kilka stopni,(w nocy było w Besku -7).Kilka brań karasi i to wszystko. Podbijam z pytaniem czy na Wróblowej wprowadzili ,,No Kill,,?