Skocz do zawartości

jaros

Użytkownicy
  • Postów

    50
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez jaros

  1. Wczoraj byłem kontrolowany przez strażnika PSR na odcinku miejskim. Mówił ze mają nasilone patrole bo taka sytuacja ma miejsce od 2-3 tygodni. Kłusole drą brzany po 2, 3 kg . Podobno jest to walka z wiatrakami bo właśnie PZW nic nie robi w tej sprawie, nie ustanawia strefy ochronnej itp.

  2. Potwierdzam....ryby brały dzisiaj jak szalone. Wyjazd był pesymistycznie nastawiony na chwilowe posiedzenie a okazał się bardzo owocny, Padły duże jazie, leszcze, krąpie...brania non stop na dwa federy. To pierwszy dzień takich połowów w tym roku , wszystko w niecałe 3 godziny.

  3. Widzę że Wisłok zaowocował jaziami.Ja również muszę się pochwalić :). Dzisiejszy połów jaziek równe 40 cm + 5 okoni wszystkie równe 24-25 cm. To mój trzeci wypad na spina w tym roku i trzeci jaź ...dwa po 40 cm i 35 cm. Piękny jak dla mnie początek sezonuAby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

  4. Zrobić sobie zdjęcię z "wypożyczoną " rybą to ....jak zrobic sobie zdjęcie w najnowszym modelu super bryki i opublikować to na NK...albo z żoną znajomego :). Moze i masz wyniki ale klasy troche ci brakuje...Lat masz kolego baardzo dużo , doswiadczenia życiowego zapewne jeszcze wiecej skoro do wszystkiego podchodzisz tak profesjonalnie to rób relacje czy tez sprawozdania ze swoimi wynikami w tle.

  5. Też tam byłem do wichury która sie zerwała ...efekt 10 karasi.

    One biora na wszystko co wrzucisz do wody :). Przynajmniej jest zabawa . Dla mnie lepsze to czasami niz siedzenie i gapienie w kij przez kilka godzin bez efektów. Brania zaraz po zarzuceniu a poprawka po 5 min i wtedy nalezy ciąć..takie moje spostrzeżenia. Ja tam bywam jak mam niedosyt łowienia :)...no i czasem wpadnie jakiś kroczek a nawet może trafić się węgorzyk

  6. Tomekk - na tych zbiornikach jest nakaz wywalania karasia w krzaki, dlatego spotkałeś taki widok.

    z tym karasiem to się zgadza

    Okręg PZW Rzeszów

    ".....Poniżej najważniejsze zmiany. Szczegółowa treść zezwolenia zostanie opublikowana wkrótce.

    - Karaś srebrzysty wpisany do wykazu ryb, których nie należy wypuszczać po złowieniu do wód otwartych......."

  7. Korzystając z popołudniowego słoneczka wyskoczyłem na godzinkę na miejski Wisłok. Udało sie złowić na kanapke biały z czerwonym 2 jaziki ok. 30-35 cm. Woda podniesiona jeszcze z 20 cm i trącona....ale nie ma to jak chwila nad wodą świąteczne.

  8. ....A narzekacie na PZW Rzeszów, opłata podobna do poprzedniego roku a ile wody do łowienia przybyło za tą samą kasę :)..moze dzięki temu wreszcie spróbuję sił na naszych zasobnych wodach górskich :). Za ta decyzję chwalę okręg rzeszowski

  9. Wczoraj 2 godziny ze spinem poniżej "Piłsudskiego" 4 okonki. Widziałem "dziadków - tubylców"..zawsze tam siedzą akuratnie worowali wszystko co złapali pewnie ze 20 płotek, uklejek..i narzekali ze nic wiekszego nie ma....a kur.....jak ma być jak wszystko wydzierają ?...na mój komentarz stwierdzili że .....płacą to i biorą. jaaasne płacą połowę składki co człowiek pracujący to im sie nalezy... no chyba że przeliczaja na godziny spedzone nad wodą , bo są pewnie cały dzień...nawet moje dziecko stwierdziło po co im takie małe rybki , to co my bedziemy łowić ?....przynajmniej dziecko wychowane w duchu patriotyczno-wedkarskim :)

  10. Także odradzam.

    Zamawiałem tam parę rzeczy i szły....trzy tygodnie ! Podobno to wina poczty bo dostał zwrot że błędny adres...typowe ściemnianie. Podejrzewam że gościu nie ma całego asortymentu na składzie tylko czeka na zamówienie i dopiero kombinuje towar. W ramach rekompensaty za długi termin miał mi dorzucić pare "gratisów"....oczywiście nie było ich a towar zamówiony też dokładnie nie zgadzał sie co do kolorystyki.

  11. witam. Byłem wczoraj na wisłoku w okolicy ul. Warzywnej. Udało mi sie złowić tego bolka na woblerka. To mój rekord jeśli chodzi o tą rybę( 71cm). Oczywiście rybka wróciła w dobrej kondycji do wody.

    A na zdjęciu w tle ..stoję ja :) zauważyłem twoją "akcję" gratulacje :)

  12. Dzisiaj godzinka na "miejskim" i taki oto wynik :)...43 cm podobny nie zapiął się dobrze ( albo to był ten sam ?:) )..tylko mam problem.....jaż to czy kleń ?

    Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

  13. A ja najpierw na feederka w Trzebownisku...zero brań ryby ogłosiły już świeta :). Wieczorkiem rekonesans po "miejskim Wisłoku " ze spinem i pierwsze 4 okonki , niewielkie ale pierwsze w tym roku. Do tej pory jakoś nie dopisywały

  14. Stary przepis na podstawową przynętę to pewnie ciasto...czyli mąka z jajem i plus obowiązkowo "wystany" olejek waniliowy i dodatkowo zmielona sucha "bułeczka Krasińskiego" :) noo i oczywiście zbierane po deszczu na trawniku pod blokiem rosówki z przyczajki z latarką :).... a spławik z gęsiego pióra też mam do dzisiaj :)

    Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

  15. Moja pierwsza wędka....witka z kija leszczynowego z dowiązaną żyłką chyba 0.35 :). Następny sprzęt już "wyczynowy" to ten zamieszczony na zdjęciach.radziecki spinning aluminium i "bambusówka" został z niej tylko kawałek ale ma wartość sentymentalną a ma pewnie z 35 lat :) , był jeszcze oczywiście radziecki teleskop 4 m którego ciężko było utrzymać małemu chłopcu i oczywiście "profesjonalny" spławik wykonany z gęsiego pióra.

    Droga młodzieży ...na taki sprzęt też się łowiło i chyba rezultaty były lepsze niż dzisiaj,fakt pewnie i ryb było więcej ale taki sprzęt cieszył i nie było tyle problemów kupić taki kij..czy taki na klenia, bolenia, szczupaka itp.W latach 80 funkcionował jedyny sklep "specjalistyczny" na ul. 3 Maja gdzie towar rozchodził się jak świeże bułeczki ( podobnie jak materiały foto na ul.Grunwaldzkiej...ale to już inna historia :)

    Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

    Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

    Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

  16. Koledzy !...uważajcie !

    Mamy doczynienia z gwiazdą dziennikarską...Żakowski, Olejnik nawet Lis to przy tym gościu i autorytecie już wymiękają.

    Tak, przyznaję... bije ze mnie ogromna zazdrość kunsztu dziennikarskiego dla kol. benefisa

    znakomitego autora tekstów ...:))

    Jezuuuu skąd się biorą tacy "skromni" ludzie ??!

  17. Dzięki Andre...wiem że wybór należy zawsze do mnie :)

    Ale chciałbym uniknąć podobnej sytuacji jak kolega @dedek który podał swoje typy zakupowe a później został z lekka "zdołowany"...bo to beee, sie nie nadaje, pała itp.

    Wiem że można połowić nawet na kij leszczynowy...sam takiego w "prehistorycznych czasach" używałem:) ale może ktoś mnie naprowadzi na ten właściwy wybór ..to się nada a to nie.

    Pozdrawiam

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

W dniu 25 maja 2018 roku weszło w życie Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r - RODO. Abyś mógł korzystać z portalu Podkarpacki Serwis Wędkarski potrzebujemy Twojej zgody na przetwarzanie danych osobowych oraz danych zapisanych w plikach cookies. Proszę o zapoznanie się z Polityką prywatności.