Skocz do zawartości

kleniarz

Użytkownicy
  • Postów

    52
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez kleniarz

  1. Szczerze to nie mam pojęcia co to za urwis z fotki:-) Masz rację, pionowy kadr zrobiłby robotę i troszkę ucialem afro ale byłem bardziej skoncentrowany na wciskanie obiektywu w siatkę i na tym, żeby się nie wkurzyl, bo stał metr ode mnie . Niestety mam do D90 jedynie kit-a 18-55 a to delikatnie ogranicza . Fotka surowa, prosto z puszki. Pozdrowionka

    Kleniarz

  2. No siema siema Gabriel :):):) No za kobieta, za kobietą hehehe, super kobitka ale na dłuższą metę mogłoby dojść do przemocy :D:rolleyes: Człowiek raz na jakiś czas musi zdurnieć, nauczyć się czegoś, wyciągnąć wnioski, wrócić by za jakiś czas znowu zdurnieć hehehehe, never ending story :D Nie ma mowy o zarzucaniu czegokolwiek( z wyjątkiem wędki rzecz jasna) a co do "gadżetu" to spokojna główka, na pewno się wkrótce ustawimy na jakiś fishing to mi wtedy przekażesz :) Pozdrowionka, dzięki za wiadomość !!!:cool:

  3. Dzisiaj mój znajomy wrócił z Nielisza, 3 dni pływania, jeden sensowny szczupły(troche ponad 70) i kilka 50-60 i kilka przyzwoitych pasiaków. Feederowcy ciągnęli ładne leszcze, generalnie na +, chociarz jak zwykle na weekend oblężenie. Nielisz to piękna woda, presja spora ale i zbiornik mały nie jest. Ja kilkanaście razy w roku poluje na leszcze, zbiornik potrafi zaskakiwać, w zeszłym roku w największy skwar, temparatura grubo powyżej 30, od 10 rano do 18 złowiliśmy 25 kg leszczy(najmniejszy miał 52 cm, największy 65), w nocy zaś kilka delikatnych brań. Takich przykładów jest znacznie więcej dlatego tak lubię tą wodę, pozdrowionka

    kleniarz

  4. Witaj ekipo PSW. Powróciłem na południe po prawie dwuletniej krajowej tułaczce, spowodowanej oczywiście przez kobiety. Ostatnia moja przeszła niedoszła love to zapalona wędkarka, skuszony posiadaniem atrakcyjnej kobiety, dla której słowo wędkarstwo nie będzie kojarzyło się z wędką w krzakach i piciu do nieprzytomności, lecz z pasją, którą sama doskonale rozumie udałem się w spontaniczną podróż na zachód a konkretnie pod Zieloną Górę. Pojechalem w maju na kilka dni a zostałem prawie rok, udało mi się nawet poprawić swoją życiówkę w jaziu na 49 cm(Odra), ale suma sumarum zrozumiałem, że to nie dla mnie, zarówno wędkująca miłość jak i zachodni klimat. Obecnie przebywam 80 km od Rzeszowa, trenuje bieganie 5 razy w tyg.(może się przydać w szybkim obławianiu miejscówek), ale za maks 3 miesiące chce mieszkać na stałe w Rzeszowie i niepokoić klenie :) Cieszę się, że wróciłem, zawsze pamiętałem o PSW, o jedynym zlocie na którym byłem na Czarnej i atmosferze jaka panuje tutaj na forum, wracam do żywych, mam nadzieje, że się zobaczymy wkrótce a to już najlepsza perspektywa, pozdrowioonnkaaaaaaaaa :)

    kleniarz

  5. :)Zazdroszczę wyprawy, roztocze jest piękne, mieszkałem w końcu w tych rejonach od najmłodszych lat. Napiszcie w jaki rejon śnigacie?Ja łowiłem często powyżej zalewu Rudka w Zwierzyńcu i w okolicach Szczebrzeszyna. Powo i połamania. Ps. Mój znajomy dzisiaj chodził od 7, straszna wichura, kropki niemrawe jak cholera, jedna spinka krótkiego i dwa trącenia. Pozdrawiam

  6. Wesołych Świąt dla wszystkich forumowiczów tych aktywnych i w uśpieniu ostatnio jak kleniarz :rolleyes: Życzę wam przede wszystkim szcześcia a dopiero później zdrowia bo zauważcie, że na Titanicu wszyscy byli zdrowi a szczęścia im zabrakło. Pozdrawiam

    kleniarz

  7. Dzięki Panowie ;)Na następnym zlocie się widzimy. Muszę się przyznać, że ostatnio zamiast cast-a macham spinem a tak wogóle top przez kontuzję sporo czasu poświęcam finezyjnemu łowieniu leszczy i linów na swing-tipa, skrobnę kiedyś artykulik o tym, pozdrawiam serdecznie

  8. Siemka, co tam jak tam?;)Zaginałem na chwilkę ale powoli wracam do życia. Zaliczylem kilka miesięcy temu nieudane lądowanie na skrzydle i połamałem się trochę. Znam troche osoób z forum osobiście i jestem ciekawy co tam słychać? Same rekordy pewnie co?No tak myślałem hehe, pozdrowionka, uważajcie na siebie;)

    kleniarz

  9. Ja mam taką wędeczkę, której nikomu nie oddam. Ma grubo ponad 10 lat:D Archaiczny wręcz, nie do kupienia Mikado Magic Spinn do 25g chociarz tak naprawdę to 15 g. już bym z niej nie cisnął:D Wędka jest mega miękka a pod 35 cm klenikiem przechodzi juz w pełną parabolę. Na Popradzie i Dunajcu sprawowała się ******ście i mam do niej taki sentyment, że szoookkkkk. Do niej na klenika stosuję jakąś mega miekką żyłeczkę np. Sufix-a i wierzcie lub nie ale na kilka stówek holowanych kleni na palcach jednej ręki mogę policzyć zejścia z tego zestawu. Jakiś zaczarowany :D

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

W dniu 25 maja 2018 roku weszło w życie Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r - RODO. Abyś mógł korzystać z portalu Podkarpacki Serwis Wędkarski potrzebujemy Twojej zgody na przetwarzanie danych osobowych oraz danych zapisanych w plikach cookies. Proszę o zapoznanie się z Polityką prywatności.