Skocz do zawartości

Slawo62

Użytkownicy
  • Postów

    34
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez Slawo62

  1. W dniu 5.05.2021 o 22:36, Piotr Madura napisał:

    Ja dawnymi laty brałem udział w zarybieniach Wisłoki m.in. narybkiem świnki i brzany. Były to odcinki zarówno powyżej jak i poniżej zalewu Mokrzec-Strzegocice. Z dziwniejszych rzeczy pamiętam zarybienie lipieniem... którego do dzisiaj nie rozumiem. Nie trzeba mieć doktoratu z ichtiologii żeby wiedzieć, że termika wody w tych okolicach nie stwarza ku temu najszczęśliwszych warunków... no, ale są mądrzejsze głowy tam u góry. Także zapraszam do łamania muchówek na lipieniach z Wisłoki. Od czapy też było odławianie kleni na sztuczne tarło (być może nadal się to praktykuje, proszę pytać w Okręgu Rzeszów). Żelazna logika, oj żelazna. 

     

    Co do stanu rybostanu nie zgodzę się z Kolegami do końca. Na odcinkach które odwiedzam takie ryby jak kleń, świnka, brzana i boleń mają się względnie dobrze. Ponoć też certy jest sporo. Brzana po odłowach na sztuczne tarło przez dobrych kilka lat była w odwrocie, ale szczęśliwie zaczyna wracać coraz śmielej i oby tak zostało. W przeciągu ostatnich 20 lat w okolicach Pilzna zniknęła w zasadzie populacja sandacza (z którego te rejony kiedyś słynęły). Wspomniane kiełbie pojawiają się w coraz większej ilości. Nieco mnie jest jazgarza, który zniknął nieco później niż sandacz. Zostały śladowe ilości śliza, który 20 lat temu był tu dość pospolity. Od kolegów łowiących na grunt wiem, że zdecydowanie ucierpiała też liczebność miętusa, który dawniej bardzo licznie zasiedlał moje najbliższe okolice. Z winy wędkarzy nadszarpnięta została populacja okazowego okonia - mięsiarstwo dobrało się do niego w trakcie największych niżówek spotęgowanych wahaniami wody przez działanie zapory w Mokrzcu. 

     

    EDIT: trzeba wziąć poprawkę na to jak zmienił się w ciągu tych 20 lat charakter rzeki, o ile wody mniej w niej płynie zwłaszcza... Remont mostu drogowego w Pilźnie zlikwidował w dosłownym tego słowa znaczeniu największe w okolicy zimowisko ryb. Zalew Mokrzec-Strzegocice z sandaczowego eldorado zamienił się w cuchnące bajoro z hektarami mułu dochodzącego pod samą powierzchnię. 

     

  2. W dniu 5.05.2021 o 16:14, rafaello napisał:

    Woda w rzekach jest przez oczyszczalnie wyjałowiona i życie biologiczne w nich  wymarło,żeby uklei i kiełbi nie było,na pewno nikt tego nie zabrał.

     

    W dniu 5.05.2021 o 16:14, rafaello napisał:

    Woda w rzekach jest przez oczyszczalnie wyjałowiona i życie biologiczne w nich  wymarło,żeby uklei i kiełbi nie było,na pewno nikt tego nie zabrał.

    Zapraszam do Pilzna , złowię Ci kilkadziesiąt uklei w ciągu godziny, tu ukleja jest zarazą, a kiełbie owszem tylko kilka sztuk na cały dzień ! 

  3. Witam, jestem z poza Waszego rejonu, choć łowię tylko na Wisłoce (jeśli chodzi o wody PZW), jak czytam , że mierzenie jest beee, to mnie .... coś trafia, sami święci , co ryby wszystkie wypuszczają, a nawet w wodzie odpinają( telepatycznie), tymczasem w Waszej okolicy poza kilkoma wędkarzami, ryby zabierają wszyscy , ledwo wymiarowe klenie, jazie itp.

       Sam lubię czasem rybkę zjeść , jest to jedna , lub dwie w sezonie, ale nie mam zamiaru się korzyć z tego powodu , tym bardziej , iż jeśli już coś zabieram , to okazy grubo powyżej wymiaru!!!!!!!!!!

  4. witam, ja może nie mam takiego doświadczenia na Wisłoce jak miejscowi, gdyż mieszkam na Śląsku ,a na Wisłoce łowię kilka razy w roku .Łowię bolonką 6 m, średniej klasy, żyłka 0,16 Siglon V, przypon 0,12 lepszej marki . Łowię przepływanką , gdyż tyczka nie wchodzi w grę w tych miejscach gdzie uwielbiam łowić( mało miejsca z tyłu) . Nie wiem gdzie ICHTIOX łowi, ale tam gdzie ja próbuję, gruntomierz nie wchodzi w grę z powodu dużej ilości kamieni, i innych zaczepów( okolice Pilzna, Podgrodzia) .Trzeba metodą prób i doświadczeń kilkoma przepuszczeniami zestawu ustalić grunt. Spławik to rzeczna bombka 3-4 gram. Nęcę średnią ilością zanęty z gliną . W zeszłym sezonie najlepsze wyniki miałem....... na przełomie października i listopada, a nie latem!!!!!!!!!!

  5. Kormoran - rodzimy ptak ?!?!?????, przed wojną ponoć bytował nad morzem bałtyckim i obrębem ok.20 km. od niego!!!!!!!!!!

    Dziś jest wszędzie w nadmiarze, w dodatku pod ochroną , a czy ryb jest kilkaset procent więcej niż dawniej ???????????????

     

     

  6. Witam, tak patrzę na wpisy z Wisłoka, jest ich prawie dwa razy tyle co z Wisłoki, a Wisłoka większa, więc teoretycznie więcej się dziać powinno ?????????!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

       Filmy, owszem śmieszne, ale to forum o Wisłoce, koledzy do roboty !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

     

     

  7. Skoro poruszacie temat przepławki progu w Mielcu , to może poruszmy uśpiony temat  "zapory" w Mokrzcu!!!!!!!!!!!

     Jeśli sporo kolegów z okolic Mielca narzeka na brak brzany, to moim zdaniem jest to pochodna tamy w Mokrzcu ! Jeśli nie będzie brzany w okolicach Pilzna (blokada tamy), to nie będzie brzany w okolicach Dębicy i Mielca!

      Domniemywam, że temat "umarł" m.in. dzięki miłośnikom zalewu, którzy wolą wędkarstwo leniwe nad wodą stojącą, niż aktywne wędkowanie w nurcie Wisłoczki !!!!?????

  8. Witam, łowię na Wisłoce okazjonalnie- kilka razy w roku, gdyż do Pilzna( w którego okolicy łowię) mam 250 km. O ile łowiąc latem, mógłbym się skłaniać do opinii, że jest mało ryby w Wisłoce, to kilka wypadów w połowie września zaowocowało ładnymi certami(+30), płociami(20-26cm),kleniami (15-34cm), do tego kilka ładnych jelców,jaź, małe leszczyki(ok.20cm), no i wszechobecna ukleja, której jest wg. mnie co rok więcej ! Łowię na bolonkę, nęcąc średnio, i na pewno nie mam doświadczenia miejscowych wędkarzy. Również maj obfituje braniami, latem natomiast na bolonkę nie jest już tak dobrze! 

  9. Tama w Mokrzccu , spowodowała stopniowy zanik w Wisłoce poniżej Pilzna brzany i świnki, za to otrzymaliśmy suma(szkodnika) !

    Zwolennicy tamy mówili, że rybostan się poprawi, a wokół zalewu powstaną ośrodki wypoczynkowe, przystanie, agroturystyka w okolicy i inne tego typu przybytki!!! Minęło chyba 10 lat(lub więcej) i co???????????

    Co do regulacji wody przez zaporę, to w tym roku przez to , jak i przez prawie non stop brudną wodę (Kruszgeo kopie ciągle na zalewie) kleń tarł się jeszcze w tym tygodniu! Przypuszczam, że inna ryba też mogła mieć problem z tarłem w tym roku!!!!!!!!!!!!!!!!!!

    Ta sprawa jest do załatwienia przez zarząd PZW Rzeszów, ale oni nawet na maile nie odpowiadają, bo mają Wisłokę w d.

  10. Serce boli, gdy się to czyta i ogląda fotki !!!!!!!

    Koledzy ratownicy- szacun dla Was za tą akcję ratowniczą!!!!, i pytanie do prezesa okręgu Rzeszów:

    zrobisz Pan coś w tej sprawie(pozytywnego),czy głowa w piasek, by ręce i głowa miały spokój???????????????????

  11. Woda w Parkoszu lekko podniesiona ale do łowienia dzisiejszy połów kleń 52 cmhttp://www.fishing.org.pl/attachment.php?attachmentid=22847&stc=1&d=1406895318

    to miał być mój kleń kolego!!!!!;);)- gratulacje =,znów mi poprzeczkę podniosłeś do góry!!!!!!!!!!

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

W dniu 25 maja 2018 roku weszło w życie Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r - RODO. Abyś mógł korzystać z portalu Podkarpacki Serwis Wędkarski potrzebujemy Twojej zgody na przetwarzanie danych osobowych oraz danych zapisanych w plikach cookies. Proszę o zapoznanie się z Polityką prywatności.