Skocz do zawartości

cypis

Użytkownicy
  • Postów

    80
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez cypis

  1. Koledzy nie siejcie dezinformacji:D Na no killu nie można zabierać ryb. Z amura zdjęto tylko wymiar i okres ochronny ale to nie znaczy że jest nakaz zabierania amura. Płoć na przykład też nie ma okresu ani wymiaru ochronnego a nie można jej zabierać z łowisk no kill proste.

  2. LukaszZ chodzi nam o to że każdy jest człowiekiem i żeby podchodzić po ludzku i zdroworozsądkowo do wszystkiego. Odbijając piłeczkę - czarno na białym jest napisane że każdy wędkarz powinien zabierać śmieci ze swojego stanowiska nawet te zostawione przez innych, jeśli spinningujesz choć czasem to głęboko wierze, że przestrzegasz tego przepisu ;)

  3. Historia z dzisiaj. Od tamtego roku kilka razy w tygodniu próbuję swoich sił z bacikiem na Kamionce, chciałbym kiedyś spróbować się w jakichś zawodach spławikowych. Zawsze wymiarowe rybki pakuję do siatki i po skończonym połowie ważę i wypuszczam. Dziś ryby współpracowały, złowiłem kilka ładnych leszczy i płoci oraz trochę drobnicy. Gdy już się miałem zbierać wpadł PSR z Rzeszowa na kontrolę. Człowiek, który mnie kontrolował kazał mi wyciągnąć siatkę z wody (standard) i zaczął szukać po czym z triumfem wyciągnął kilka najmniejszych płotek i zaczął je mierzyć. Z satysfakcją oznajmił że ta ryba ma 14cm i że to jest niewymiarowa wzdręga. Wyciągnął jeszcze jedną taką rybkę i grzebał dalej w siatce. Z racji tego że już od dłuższego czasu poławiam na bata na tym zbiorniku, widziałem nie jedną rybkę, nie jedną porównywałem i wiem jak odróżniać gatunki, więc mówię strażnikowi że to płocie. Na to odezwał się kontrolujący mnie strażnik, że ryby odróżnia się po pyszczku i wzdręgi mają pysk górny (wiadomo że małe ryby karpiowate nieraz trudno od siebie odróżnic ale pysk górny nie jest jedyną cechą charakterystyczną wzdręgi jak wiadomo).  Kontrolujący odstawił na trawie wątpliwego gatunku (dla niego) ryby i zawołał drugiego PSR-owca. Po kilku minutach przyszedł drugi strażnik i ten pierwszy co mnie kontrolował pyta się tego co nadszedł co to za ryby, na co ten odpowiada, że płocie. Mój kontroler na to, że "tak myślałem" (tak myslał a mówił że to wzdręgi?? ciekawe...). Cała akcja trwała z 10 minut po których łaskawie dla rybek strażnik kazał mi je wpuścić do wody. Ale to nie koniec. Otóż mój kontroler nie dał za wygraną i zaczął czepiać się rejestru czemu nie mam wpisanych tych ryb które miałem w siatce. Nigdy nie wpisuje w rejestr ryb bo i tak wszystkie wypuszczam. I tu mnie miał, tłumaczenia że te ryby wypuszczam nic nie dały. Dostałem pouczenie ogólnie zostałem potraktowany jak najgorszy kłusownik tylko i wyłącznie z powodu wpisu w rejestrze... Zawsze byłem fair wobec przepisów i przyrody a mimo to PSR potraktowało mnie jak najgorszego kłusola. Boli mnie ta niesprawiedliwość i jednocześnie śmieszy, bo zamiast zająć się prawdziwymi kłusownikami to nasi "obrońcy wód" czepiają się rejestrów. Przestrzegam więc was żebyście uważnie wypełniali rejestr bo jeszcze was za to pozamykają do pudła. Wygląda na to, że to my jesteśmy dla PSR a nie PSR dla nas bo akurat jak są potrzebni to ich nie ma. Do tego niekompetentni strażnicy PSR, którzy nie potrafią rozróżnić gatunków... Od dziś bede wpisywał każdą rybkę a w rubryce obok gdzie należy wpisać liczbę sztuk i miarę będę wpisywał wielkimi literami NIE ZABIERAM. Jeśli jest tu na tym forum jakiś członek PSR to serdecznie go nie pozdrawiam, a reszcie życzę połamania kija:beer:

  4. Witam. Jako że zbliża się sezon na miętusa chciałbym się spytać czy ktoś z was złowił kiedyś albo może słyszał coś o miętusie na Kamionce?? Mam zamiar w listopadzie wybrać się właśnie na tą wodę w poszukiwaniu miętowego.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

W dniu 25 maja 2018 roku weszło w życie Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r - RODO. Abyś mógł korzystać z portalu Podkarpacki Serwis Wędkarski potrzebujemy Twojej zgody na przetwarzanie danych osobowych oraz danych zapisanych w plikach cookies. Proszę o zapoznanie się z Polityką prywatności.