Skocz do zawartości

strefab4

Użytkownicy
  • Postów

    97
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez strefab4

  1. strefab4

    Lipie

    Dzis akurat byłem od strony wschodniej, bardziej zielonej, bo nie lubię za bardzo słońca i zależało mi na cieniu, ale jeśli chodzi o dobre połowy to ponad tydzien temu bylem od zachodniej strony i tam nałowiłem ok 7 karpi, największy 43cm, mniejszy 37cm a reszta miedzy 30-35cm. Po kilkuletniej przerwie w łowieniu akurat lipie najmilej zaskakuje, bo na 5 wyjazdów tylko raz tam nic nie złowiłem.
  2. strefab4

    Lipie

    Dziś w południe przyszedłem połowić, początek na spławik jedną małą płotkę, a później z gruntu łowiąc i z chęcią zakończenia łowienia ping-pong podskoczył i silny zdrowy karpik 37cm, po wypuszczeniu popłynął jak strzała. Były w miedzy czasie jeszcze 2 brania ale coś miało ostre ząbki bo pocięło żyłkę, stawiam na szczupaczka, dużo ich dziś się tam rzucało, nawet mi pod nogami. Bardzo mało łowiących.
  3. strefab4

    Wisłok

    Mam pytanie typu: czy opłacona składka w rzeszowie upoważnia mnie do łowienia na zalewie w sieniawie (okręg krosno) bo na wisłoku swego czasu łowiłem tam duzo pstrągów, ale to już woda górska, ale np poniżej mostu w besku jest nizinna, to jak to jest z tym porozumieniem? i np solina, czy tam możemy łowić ?
  4. strefab4

    Wisłok

    Tak się składa że w zeszłym tygodniu byłem w czudcu, tam klenie brały, nie powalały rozmiarami ale złowiłem kilka, 2 dni wczesniej w babicy udało sie złowić bolenia pod 60cm i pstrąga pod 30cm. Ale jeśli chodzi o odcinek rzeszowski i poniżej, to nie wiem co się dzieje. Nawet skubnięcie by mnie cieszyło.
  5. strefab4

    Wisłok

    Tak się składa że nigdy nie żałowałem czasu i kasy na to, tylko jak jest sie już na "ostatnich groszach" a chce się iść na ryby to czuję sie nie smak przy braku efektów, ale po kilkuletniej przerwie wracając do wędkowania widzę zmiany. To nie jest już ta rzeka, przynajmniej w tych miejscach co łowiłem. Cena karty też mnie przeraża, a łowić wszędzie nie można bo jakieś chore okręgi się porobiły %-) Może mi ktoś polecić jakieś miejsca na okonie, klenie itp? gdzie jeszcze mogę w miarę mieć szanse zabawy z rybą?
  6. strefab4

    Wisłok

    Ja natomiast przeszedłem ze spinnem przez łukawiec, od strony terliczki, NIC, ten wisłok jak by nie miał w sobie życia, podpłynięcie małego okonka sprawiło radość na mej twarzy, ale tak zdenerwowany dawno znad wody nie wróciłem. Straciłem pieniądze i czas %-)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

W dniu 25 maja 2018 roku weszło w życie Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r - RODO. Abyś mógł korzystać z portalu Podkarpacki Serwis Wędkarski potrzebujemy Twojej zgody na przetwarzanie danych osobowych oraz danych zapisanych w plikach cookies. Proszę o zapoznanie się z Polityką prywatności.