Skocz do zawartości

fish007

Użytkownicy
  • Postów

    228
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez fish007

  1. ciekawy filmik jest na You Tube Vystřelovací krmítko - YouTube ten koszyk można użyć podobnie jak koszyk do Method Feeder , wystarczy przyblokować koszyczek na żyłce przy pomocy gumowego stopera, jednak jak widać na filmie nie trzeba użyć stoperka a efekty są równie dobre, sprawdziłem i działa bardzo dobrze, przypony stosuję jednak o 3–4 cm dłuższe niż przy metodzie, u nas produkuje te koszyki Wirek, mam 25 i 50 gr
  2. Mnie się trafiła na metode troszkę przerośnięta 4 kilogramowa złota rybka, nie obyło się bez trzech życzeń, pierwsze życzenie spełniło się po godzinie i 12 kg karpik wylądował na macie / również na metode /, pozostałe dwa życzenia jeszcze w trakcie realizacji
  3. Najprawdopodobniej przepływała ryba która zahaczyła o żyłkę i było coś jakby ostre branie, przy faktycznym braniu ryby szczytówka była by bardziej wygięta niż przed braniem i nie wróciła do pozycji wyjściowej albo nastąpiło by zluzowanie całego zestawu i wyprostowanie szczytówki
  4. poczytaj dokładnie wcześniejsze posty tam jest praktycznie na wszystko odpowiedź Edit:Proszę skracać cytaty!!!
  5. Znalazłem ciekawe koszyki, podobne do tych od Drennana / co nie dziwi bo Drennan i ESP to w zasadzie ta sama firma / ale o wiekszym ciężarze oraz gabarytach, czy ktoś zetknął się już z tymi koszykami, czy może wie gdzie kupić ??? http://esp-carpgear.com/news/esp-mega-method-feeders/
  6. Używam żyłek Berkley Trilene za szpulkę 300m kupowaną w Czechach płacę po 105 koron co daje po 17 zeta , jakość i cena rewelacja, tam kupuję również żyłkę Mivardi Feeder & Carp / Japan / za 200m po 79 koron co daje około 13 zeta za szpulkę, równie dobra jak Berkleyka, i tu pytanie do Polskich sprzedawców dlaczego u nas te żyłki kosztują prawie raz tyle niż w Czechach ??? Plecionki używam tylko na przypony od 0,12 do 0,17. Wcześniej używałem żyłek Trabucco - polecam fajne żyłki, jednak Berkley i Mivardi są tak samo dobre, ale znacznie tańsze
  7. Krótki wypad dzisiaj rano, zaraz po wschodzie dwa brania i dwa kilogramowe karasie, jeden na kukurydze miodowa drugi na pellet o smaku wiśni, jak słonko troszkę przygrzało to brania zanikły woda bardzo ciepła a to nie sprzyja połowom
  8. Daj mniejszy haczyk np.10, załóż kukurydzę lub tonący pellet 10mm, na taki zestaw mam najlepsze efekty, poczytaj uważnie wcześniejsze posty , tam wszystko jest opisane
  9. tak jest to metoda połowu na wody stojace, ale na rzekach gdzie woda stoi czasami np. pomiędzy ostrogami też jest skuteczna, nie wiem jak u innych kolegów ale ja stosuję w 90 % przynęty tonące, jeżeli używam pływających to w odległości 1,5-2 cm od haczyka na przyponie zaciskam ołowianą śrucinę 0,4-0,8 gr, tak żeby uniesiony z przynętą haczyk był tuż nad koszykiem z zanętą
  10. Inspiriala miałem w ręce tydzień temu, gościu usiadł nad woda koło mnie i miał dwa nowiutkie, z tego co mówił to jeden o wyrzucie 120 gr. drugi 150 gr, oglądałem oba i tak jak mówisz strasznie pałowate, po prostu bardzo mocne gruntówki, no i waga kijów mnie dobiła, poszukaj kijów francuskich lub włoskich, Mitchelle, Trabucco, w cenie powinieneś się zmieścić, Mitchellki ostatnio oglądałem i przyznam ze byłem pod wrażeniem. Z wyższej półki polecam kije angielskie lub Shimano np. Beast Master - - - Updated - - - Tutaj gościu pokazuje wszystko od A do Z http://youtu.be/5sFIUmE4mN8 - - - Updated - - - W tej metodzie łowić się powinno tylko na włos, liczne próby nadziewania przynęty na haczyk kończyły się znacznie gorszymi wynikami, widziałem kiedyś film jak Węgrzy łowili na pellet nadziewając go na haczyk i wyniki mieli bardzo dobre , nadmienić jednak trzeba że łowili na karpodromie gdzie pływało tysiące wygłodniałych karpi a na branie czekali około minuty po zarzuceniu wędki, myśle ze ten manewr na wodzie z dziką rybą by im nie przeszedł, tym bardziej że na naszych wodach karp nie będzie rybą dominującą a jedynie przyłowem. Ważna jest jeszcze konstrukcja przyponu, ja używam krótkich 8 do 10 cm, zawsze wiązanych na cienkiej plecionce i z bardzo ostrym i zazwyczaj typowym karpiowym hakiem - - - Updated - - - Stosuję te stopery , kupiłem kiedyś w tym sklepie http://www.foranglers.pl/stopery-brazowe-quick-stops-super-strong-xl-p-898.html stosuję rozmiar najmniejszy bezbarwne, zakładanie przynety bardzo szybkie i wygogne , pewnie trzyma przynętę, nieważne czy to kulka , pellet czy kukurydza
  11. Mam Millenium Senso Jig 2,75m 1-7g, ekstra na paprochy i inne małe przynęty, mam jeszcze DAM Senso de Lux 7 gr 2,7 m ale tego już pewno nigdzie nie dostaniesz
  12. Przyznam się jeszcze do jednej przynęty, używam rzadko ale efekty są czasami zaskakujące , proszę spróbować łowić na surowe serce, z serca wieprzowego wycinam niewielkie kosteczki i zakładam na włos jak pellet, można złowić praktycznie wszystko
  13. kiedyś używałem kukurydzę CUKK, bardzo dobra, teraz nie mogę jej dostać w sklepach w których kupuję dlatego kupiłem Power Carp ale Cukk jest lepsza, lepiej trzyma się na włosie, ziarna są większe i wystarczy załozyć jedno
  14. PRZYNETY - łowię na Węgierski pellet Carp Zoom 10 mm, dotychczas łowiłem na truskawkę, wanilię, miód i scopex wszystkie się sprawdziły na karasiach. leszczach, karpiach i ogromnych prawie kilogramowych krąpiach. Pellet jest stosunkowo miekki wiec nie potrzeba wiertełka, bardzo wolno się rozpuszcza i ma wyraźny aromat. Jest ciety na długość od 4-10 mm, najlepsze wyniki były na pellet wielkości 5-6 mm, ale można dać np. dwa smaki po 3mm i tęż są fajne brania. Dokupiłem wiśniowy oraz śmierdziucha ośmiornicę, pogoda nie pozwala jednak na przetestowanie. Wszystkie pellety które opisałem są tonące, firma produkuje również pływające mam zamiar kupić pływający miodowy , o efektach jak tylko sprawdzę to powiadomię. Kulek nie stosuję nie mam do odpowiednich dostepu,w sklepach półki się uginają ale są tylko od 12 mm wzwyż, przez internet nie kupuję jeżeli nie są sprawdzone , lubię podotykać i powąchać co kupuję. Używam jeszcze kukurydzy Power Carp Halibut i Miód efekty również bardzo dobre. Na dużego karasia najlepszą przynętą był pellet truskawkowy. Na robaki nie łowię i nie próbowałem, kolega próbował ale tylko okonie i byczki stały się jego łupem. - - - Updated - - - Może ktoś się pochwali jakich przynęt używa ?
  15. Ten sam temat Method Feeder zacząłem prowadzić na forum Haczyk tam zaczyna rozwijać się ciekawa dyskusja , proszę odwiedzić Usunięto odnośnik - Pkt 6 Regulaminu.
  16. PRZYPON I HACZYK – haczyki stosuję małe, nr 8 tylko wtedy gdy ryby są naprawdę duże i biorą bardzo dobrze, najczęściej stosuję haki nr 10 oraz 12, Haczyki na które łowiłem i łowię to : Mustad Ultra Point Carp-X2 nr10, Mustad Ultra Point Carp Power nr12, Owner Iseama nr. 10 i 12 , Owner model nr 5111-031 nr 8, ESP Curwe-shanks nr10, Drennan nr 10 / jednak modelu nie mogę podać bo mam zniszczone opakowanie / oraz nietypowe haczyki które używam bardzo chętnie a mianowicie haczyki muchowe Taimen Akita mod. 708 nr 8 i 10 oraz moje ulubione Tiemco mod. TMC 2457 nr 8, 10 i 12. Wszystkie w/w haczyki to haczyki z oczkiem. Łowię metodą włosową, zawsze używam tzw. karpiowego węzła bez węzła. Przypony krótkie max 10 cm wiązane na cienkich plecionkach dobrej jakości od 0,10 do 0,16 mm. Pojawił się w sprzedaż Nanofil podobno coś między żyłką a plecionką , chciałbym tego spróbować na przypon ale nie wiem jak się zachowuje, może ktoś miał z Nanofilem styczność ???, Przypon zawsze połączony z koszyczkiem na sztywno, nawet koszyki 20 gr. powodują samozacięcie. cdn.....
  17. KOSZYCZKI – kiedy zaczynałem moją zabawę z karpiowaniem kupiłem 60 gramowe koszyki KORDA MATHOD, jako że na nęcenie nie miałem czasu było to dla mnie dobre rozwiązanie ponieważ nęciłem punktowo i miałem szansę złowić karpia, karpie łowiłem z różnym powodzeniem jednak jako przyłów zdarzył się duży lin, ładne leszcze, duży karaś i to wszystko na kulki proteinowe 18 mm. Postanowiłem wtedy przerobić koszyk z 60 gram na mniejszy, obciąłem część ołowiu i koszyka tak że całość ważyła 34 gramy , dałem odpowiednio mniejszy haczyk mniejsze przynety w tym haczykowy pellet który właśnie pojawił się na rynku i zacząłem łowić ryby które do tej pory łowiłem sporadycznie bądź wcale, brały jazie, leszcze , karasie, liny , karpie, amury, zaliczyłem klenia, dużą płoć, ogromnego bo prawie kilogramowego krąpia ale to wszystko na wędki karpiowe . Później dowiedziałem się o Method Feeder , wędki karpiowe podmieniłem na federy, koszyczki do Method Feeder były jeszcze praktycznie w kraju niedostępne więc zastosowałem obcięte Kordy, sprawdziły się w 100 procentach, używam ich do dzisiaj. Z dostępnych koszyczków do Method Feeder obecnie na rynku łowiłem na koszyki Trapera, Behr, Browning i Drennan . Za najlepszą konstrukcję uważam koszyki Drennana , występują z w wersji małej – small oraz dużej – Large. Ja używam tylko Large – duże, od małych różnią się powierzchnią spodu koszyka / obciążenia / 25 gramowy small ma mniejszą powierzchnię która przylega do dna niż 25 gramowy large , small ma po prostu mniejsze ale grubsze obciążenie. DLACZEGO LARGE – DUŻY ano dlatego że nie wiem jakie jest dno, czy jest miękkie muliste czy twarde, koszyczek z większym dnem nie pozwoli zapaść się w muliste dno. Dodatkowo w koszykach Drennana pół pierścienie pierwszy i drugi patrząc od haczyka, które utrzymują zanętę w koszyku są od siebie odchylone, pomiędzy nimi jest fajne miejsce do wyeksponowania przynęty. CDN...
  18. Witam wszystkich jestem tutaj nowym użytkownikiem forum i pozwolę sobie w kilku słowach wtrącić swoje uwagi na temat bodaj najskuteczniejszej metody połowu przy pomocy wędziska typu feeder a mianowicie opisywanej tutaj Method Feeder . Zacznę od WĘDKI tutaj długość w/g mnie jest mniej ważna niż akcja, wędka powinna być raczej o akcji parabolicznej , miękka, długość w/g indywidualnych upodobań w granicach 3,5 do nawet 4,5 m ale łowiłem z dużym powodzeniem na niewielkim stawku z niezarośniętymi trzciną i pałką brzegami ogromne karasie na 3 metrowego pikerka. Taką samą wędka ale w przypadku stawku z zarośniętymi brzegami pewno bym sobie nie poradził , trudno by było holować kilogramowego karasia uciekającego w najbliższe trzcinowisko pewno użyłbym dłuższego federa o długości np. 4,2 metra. Jak widać długość wędki powinna być kompromisem pomiędzy długością rzutu, warunkami panującymi na łowisku a indywidualnymi upodobaniami wędkarza. Ja osobiście najczęściej używam dwóch legendarnych już federków Shimano Power Loop Medium Heavy Feeder 116 / 3,51 m /, oprócz tego parabolika Zebco Quiwer 3,0 m, rzadko Browningi 3,6m oraz 4,2 m moim zdaniem za sztywne, typowa akcja szczytowa ale na rzekę z koszyczkiem są bardzo dobre. Dlaczego powinny być miękkie - ano dlatego że łowimy z krótkim przyponem a koszyczek do metody jest montowany na stałe, przy koszyczku np. 35 gram zacięta ryba będzie próbowała pozbyć się haczyka , jeżeli jest zacięta za grubą część wargi lub jakieś mięsiste miejsce to OK, jeżeli jest zapięta słabo lub płytko to ciężarek na krótkim przyponię swoją wagą ułatwi jej wyhaczenie / spięcie /, dodatkowo ułatwi to sztywna akcja wędki która nie będzie amortyzować zrywów ryby, dlatego należy stosować właśnie wędki miękkie które będą takie zrywy holowanej ryby amortyzować. - - - Updated - - - KOŁOWROTEK i ŻYŁKA . Tutaj sprawa jest o wiele prostsza niż z doborem wędziska. Każdy kołowrotek który pomieści wymagany przez nas zapas żyłki oraz będzie posiadał przedni bądź tylny dobrze działający hamulec będzie się nadawał. Żyłki stosuję o dwóch grubościach 0,24mm oraz 0,28 mm. Cieńszą 0,24 używam wszędzie na wszystkich wodach gdzie łowię dlaczego 0,24 mm ? ano dlatego że bardzo często zdarzają się większe karpie więc na 0,24 mm mam jakąś szansę go wyciągnąć, OK ktoś powie ale jak dużych karpi nie ma ? wtedy powiek tak stosowałem kiedyś żyłkę 0,20 mm karpi miało nie być , nikt ich w łowisku nie łowił , nikt o nich nie wiedział a okazało się że są i to ładne i żyłka 0,20 mm to było za mało na te klocki które tam pływały , tym bardziej że trzcinowiska utrudniały hol. Żyłkę 0,28 a nawet 0,30 mm używam tam gdzie wiem że karpie są i to duże , w tym przypadku żyłkę nawijam na kołowrotki SHIMANO BAITRUNNER XT 4000 FA z wolnym biegiem, po zapadnięciu zmroku lub w dzień kiedy nie obserwuję wędek bo akurat robię grilla , federki ustawiam jak zwykłe gruntówki podwieszam sygnalizatory brań , włączam sygnalizator akustyczny, odbezpieczam wolny bieg i dalej łowię na zestaw z koszyczkiem do methody ale mam pewność że podczas grilowania czy drzemki wędka nie zrobi odjazdu do wody. Nie stosuję plecionek zamiast żyłki , próbowałem ale jest bardzo dużo spadów ryb słabiej zahaczonych, jednak żyłka jest rozciągliwa więc z parabolicznym wędziskiem pozwoli wyholować więcej ryb.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

W dniu 25 maja 2018 roku weszło w życie Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r - RODO. Abyś mógł korzystać z portalu Podkarpacki Serwis Wędkarski potrzebujemy Twojej zgody na przetwarzanie danych osobowych oraz danych zapisanych w plikach cookies. Proszę o zapoznanie się z Polityką prywatności.