Matew

Podpinam się  pod pytanie bo ponirzej  dalej delikatny syf plynie

Nowy nabytek

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Na weekendzie jest tyle ludu że  ze spiningiem swobodnie pozucac nie ma szans

Sandacza troszkę jest tylko że wymiarowo max 40 cm te większe  albo zjedzone albo dopiero jesienią  się ruszą. 

Dzieje się  ostatnio coś  na lipiu. Rusza co rybka?

A co macie ból  dupy że  ŁUKI ma tyle fanow. Chłopak  pokazuje jak naprawde jest u nas na rybach. Polecam maść  na bol dupy napinaczom ciołki zapowietrzone nie umiecie sie bawić  to zluzujcie rajstopki. 

2 godziny temu, ORINOKO napisał:

Jaki kolor Wisłoka poniżej zapory?

Woda ok byłem  od rana ze spiningiem woda jak najbardziej do łowienie. Niska i czysta.

Widział ktoś  jak wygląda  woda po wczorajszej ulewie wyżej  Rzeszowa w okolicy zwieczycy boguchwały. Bardzo metna czy da sie spiningować?

Witam kolegów, wybieram się  w weekend na nocke nad San. Tylko słabo znam te wody, może  ktoś  życzliwy  podpowiedzieć  jakieś  miejscówki żeby dało  sie coś  połowić, żeby  nie jezdzić pół  dnia za poszukiwaniem miejsca. Chodzi mi o wody okręgu  Rzeszowskiego tj. od ujscia Wisłoka w Dębnie  do ujścia Tanawi w Ulanowie. Jakby ktoś  coś  podpowiedział to będę  wdzięczny.

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Koleś  skoro sie prawdziwym karpiarzem nazywasz zluzój galotki bo ci spomba pęknie. Kto pierwszy ten lepszy hehe wy to umecie  przeżucić markerem pół łowiska i nie zbliżać  mi sie bo ja tu łapię. Zero jakielkowiek kompromisu. Ja mam sprzetu za 10 tysi to mi wszystko wolno. 

Mam takie pytanko odnośnie  lipia 2 i tego prostego brzegu wzdłuż  tej szutrowej drogi stoją  tam tabliczki teren prywatny zakaz łowienia. I o co chodzi skoro to zbiornik pzw? Ktoś  coś  wie na ten temat? Skoro zbiornik pzw chyba powino być  te minimum  5 metry od lustra wody dostęp  dla wędkarzy.

Woda brudnawa ale brania ładne kilka niezacietych brań  i jedna piękna torpeda.

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Ściągnięty  zestaw hehe. A mina karpiarza bezcenna. Niestety w tym roku też  już  to przeżyłem  domyślam  się  że  w tym samym miejscu co Lucek☺

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować witam. Wie ktoś  jak wygląda  Wisłok  powyrzej zapory na wysokości Zwięczyce, da sie połowić?

Też  widziałem woda już  jest nawet ok. Jutro już  uderzam ze spiningiem.

Większa  i kawa z mlekiem. Pod spina nie za bardzo. 

Dopiero majówka  teraz zawody to stan wody podniesie sie minimum z pół metra po tym pelecie i kulkach co wsypia tam. Ryba do przyszłego  maja nakarmiona hehe.

8 godzin temu, Lucjan Kula napisał:

Widać już bolenie przy brzegu ?? Bo wisłokiem mi kakao płynie...

Ostatnio coś  się  już  pokazywały

Ale to sporadycznie.

1 godzinę temu, Leszek napisał:

A stosujesz rozdzielacz do form?

Tak. Tylko zostaja takie jakby pencherze powietrza. Te wklęsłe miejsce.

Zaczynam przygode z odlewaniem woblerów mam twardą  forme zamknięta  i takie coś  mi wychodzi. Co poradzicie

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Witam. Koledy orientuje sie ktoś jaka jest woda wyżej  zapory kolor napewno kakao a chodzi mi o poziom.

Dokładnie, byłem ostatnio ze spiningiem na bocznego troka się pobawić dziadki z prawej z lewej jedno miejce wolne to wbijam, zajerzdza dziadek stoi nademną w jednej ręce spławikówka w drugie siata na mięso młynek pewnie w bagażniku i do mnie z wielką złością  że nie wolno na spining jeszcze łapać. Nic się nie odezwałem, myślał że mu miejsce zwolnie. Ale ni h.... a miałem zaraz iść na wisłok ale stałem tam jeszcze dobre 45 minut gość aż cały w pianie był wkoncu nie wytrzymał i pojechał. 

Siemka panowie ta rzeczka co wpływa do zbiornika jest już konkretnie dziadkersami obstawiona nic się nie przemknie w takim zagęszczaniu. Normalnie jak kormorany na wisłoku. 

9 godzin temu, ORINOKO napisał:

Może powiem tak. Szkoda nerwów .

Tu masz racje ale powiem tak lubie to łowisko. Prywatny też  jest ok. Ale juz się nie przejmuje tym ze ktoś  wypier....... zestaw na 100 metry przecinajac tym 3 stanowiska widze wolne muejsce siadam i pakuje na wprost czy z gruntu czy spinem. Najwyrzej becie sciaganie zestawów. Co już  kilka razy mi sie przytrafiło, ale widok wpienionego pijanego zazwyczaj karpiarza bezcenny tak jakby dziecku lizaka wyrwał istny kabaret. I w tym roku za ch... też  nie odpuszczę  ( ciekawe czy zgodnie z nowym przepisem to miejsce dla niepełnosprawnego będzie  wolne caly czas)