Skocz do zawartości

opelot

Użytkownicy
  • Postów

    179
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez opelot

  1. kolego @art-ski , bez spinki.;)

    Pomysł odznaki jak najbardziej zasadny.

    Chciałem się tylko odnieść do własnych doświadczeń w tym temacie, a sięgających przełomu lat 80-90 dalej.

    Odznaki, ryngrafy zamawialiśmy w uznanych na ryku pracowniach grawerskich.Wykonywane były w rożnych technikach, w tym całe w srebrze Niektórzy koledzy (po kosztach) robili to w innych pracowniach i otrzymywali, jak @kolega określił "..jakieś emaliowane (czyt. malowane farbą na gorąco) farbiarstwo klepane na akord..." - dodam od siebie - robione jakby z puszek od piwa:beer:. Reasumując jak to robi fachowiec to da radę.

    Tak na marginesie, Nasze odznaki pamiątkowe weryfikowane i zatwierdzane były pod względem estetyki i "treści" (heraldyka, symbole państwowe) przez "instytucje centralne" i żadne "bezguście" nie miało szans akceptacji.

    Odnośnie gustu - to podobno się o tym nie dyskutuje:cool:. Podając dwa warianty wykonania odznaki miałem na myśli możliwości jej noszenia - "eksponowania na sobie".

    Jakoś nie wyobrażam sobie noszenia (jak ktoś lubi) odznaki wielkości 5 zł np. na klapie marynarki. Wykonanie metalowych i "tych drugich"

    emaliowanych ? plastikowych ? daje szerszą możliwość ich stosowania.

    @kolega Piotr R napisał "...ale odznaka kojarzy się z jakimiś osiągnięciami, przecież ja sobie nie zamówię złotej odznaki PSW choćby i było by mnie na nią stać ...."

    Nie jest problemem opracowanie regulaminu przyznawania odznaki:

    - zwykła dla aktywnych użytkowników z określonym stażem,

    - z wieńcem adekwatnie do włożonego w funkcjonowanie forum wkładu pracy,najlepszego artykułu, blogu, złowionej ryby, zdjęcia (wybranego w formie ankiety) , itp.

    Można je numerować i przy okazji wydawać stosowne legitymacje

  2. Trochę tych odznak i ich miniaturek, medali i innych bajerów zdarzyło mi się zamawiać - ale w pracowniach Lublin,Warszawa i Bielsko Biała.

    Moim zdaniem to wielkość 2 zł, albo i mniejsza jest do przyjęcia. A skoro ma to robić "mistrz" to z odwzorowaniem tak prostego i nieskomplikowanego kolorystycznie Naszego logo nie powinno być dużym wyzwaniem. Można rozpatrzyć ewentualnie dwie wersje odznaki, - "wyjsciową" jak najmniejsza, metalowa w emalii , itp;

    - "na ryby" wielkości 5 zł i większej w formie znaczka na agrafkę - koszt jednostkowy znikomy.

  3. Jeżeli kolega planuje zakup spaliny 6-8 kM, to "gumiakiem" 3,3 m już się można trochę rozpędzić :), a wtedy na pewno sztywna podłoga i kil jest niezbędna dla komfortu i bezpieczeństwa. Dodatkową zaletą kilu jest też to, że ponton:

    • podczas walki z rybą nie ma tendencji do aż takiego obracania się;
    • spokojniej pokonuje fale, delikatnie je podcinając;
    • jest mniej podatny na podmuchy wiatru.

    Biorąc też pod uwagę, że apetyt rośnie w miarę jedzenia, a do pontonów 3,3m można podpiąć spaliny do 15 kM .... to jednostka z kilem jest .. rozwojowa:beer:

  4. ........ nie ilość, a jakość jest istotna.......

    Kolejny "pesymista";) - szklanka wody jest do płowy pusta ....:beer:

    Dzięki forum mamy też możliwość propagowania i kształtowania właściwych postaw:). Przyjmując przelicznik kolegi (1/4 z 5000) to tych pozytywnie zakręconych mamy w szeregach ok 1200 :eek: Bardziej obrazowo - to są ponad 2 bataliony wojska:confused:

  5. Właśnie dotarł kupiony na zaprzyjaznionym forum Shimano Bantam 100 "Silver":) wyprodukowany na przełomie lat 70'-80' XX wieku. Śliczne brzydactwo o właściwościach rzutowych nie ustępujących nowoczesnym multiplikatorom , a jak dokupię płytką szpulkę to .. 2g polecą za horyząt:eek:

    Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

  6. Paranoją jest zasądzenie takiego wyroku za 9 zł. Szanowny „SĄD” nie bacząc na warunki ZDROWOTNE ( I grupa inwalidzka ) skazuje na prace społeczne ???!!!!:eek:

    "No i co ja mogę powiedzieć..." :confused:i „ Ja się na prawie nie znam ….” – pełnia zadowolenia i radość na twarzy p. PREZESA – żenada. :(

  7. Takie szkiełko dostanie łowca największej ryby. .

    Jest motywacja, aby wędki zabrać, anie tylko:beer:.

    A może w ramach „Zlotu” jakieś pokazy „twórców” i „warsztaty” np. wykonywania much , kogutów (@rapala) lub pokaz ustawiania „wobków” (@dzięcioł, @leszek). Np. w poście wyżej @popek jest zainteresowany i myślę, że wielu kolegów chętnie skorzystało by z wiedzy i doświadczeń .

    Sam chętnie bym zobaczył / potrenował "macanie blanków" (@robbox4)- tylko bez skojarzeń.;)

  8. Szybszy był @salmo i zapytał o kijek. Natomiast dyskusyjne jest porownanie komfortu łowienia "okrąglakiem" czy "niziołkiem".

    @lduksaj - nie zniechęcaj kolegi - "próba nie strzelba":beer:, a tym bardziej nie "kałach" - a tego znam bardzo dobrze.

    Kolega nie określił swojego stopnia zaawansowania z castingiem - natomiast okreslił co chce łowić. Z kolei nie powiedział czym - jakie przynety, jaki kijek"? Masz rację,:) że spin jest bardziej "uniwersalny" jeśli chodzi o waunki pogodowe, ale w zakresie Ultra Lait. Celowe łowienie szczypaków, to przynęty dość ciężkie i lotne{np jerki}, a tutaj wybór "kręciołka- przy budżecie 800 zł :eek:jest duży.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

W dniu 25 maja 2018 roku weszło w życie Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r - RODO. Abyś mógł korzystać z portalu Podkarpacki Serwis Wędkarski potrzebujemy Twojej zgody na przetwarzanie danych osobowych oraz danych zapisanych w plikach cookies. Proszę o zapoznanie się z Polityką prywatności.