opelot

Taki sam jak Min Kota 30, a tu możliwości: http://www.motorowki.pl/e-sklep//index.php?p178,silnik-elektryczny-endura-30lbs-c2-2011-rok-gwarancja-36-miesiecy&utm_source=nokaut.pl&utm_medium=cpc&utm_campaign=2011-09&utm_content=178#nclid=c59c0484876fb34a19c6279c943fe21d Moim zdaniem przy Twojej łódce "szału" nie będzie:cool:.

Pływam na takiej "yamaszce":) 4-ty rok i nie narzekam. Dla ciekawości - mocowanie silnika jest od Koty.

Mam pytanie, możne śmieszne, ale lubię wiedzieć Czemu podbieraki muchowe są owalne, a "ogólnie stosowane" trójkątne ? Jest jakaś zasada czy reguła.

A może jutro ....... druga odsłona:D:beer: pogoda zapowiada się niezła:)

@siksa, jeśli dojdzie do skutku:confused: mój wyjazd to nie ma problemu.

Po pracy zrobię skan schematu Zaubera- jak wyjdzie to ci prześlę. Tu też znajdziesz parę cennych wskazówek: http://www.jerkbait.pl/forum/index.php?t=msg&th=12007&prevloaded=1&&start=0

Gdzie jest taki kraj...

Doszły mnie słuchy, że wprowadzono zakaz pływania na silnikach spalinowych. Zawiązało się "Towarzystwo ..." i zarządza zbiornikiem. Może któryś z kolegów ma więcej informacji bo w necie niewiele jest na ten temat.

Byłem wczoraj popołudniu po ponton, który pożyczyłem koledze. Na rzeszowiaku parę "stałych biwaków", na brzuskach i bagnach co drugie miejsce było wolne. Wnioskujac z prognoz pogody na najbliższe dni:), liczba amatorów biwakowania:beer: może się gwałtowie zwiększyć proporcjonalnie do wzrostu temperatury:eek:

Ma może któryś z kolegów informacje dotyczące możliwości wędkowania ze środków pływających:) na ww. wodach (Ruda, Lubliniec ) i dobrych miejsc do zwodowania, lub jakieś swieże wieści:rolleyes:

Kolejny przykład "myśli i radzieckiej techniki" Ciekawe jak inne warzywa chodzą Człowiek kombinuje, wyważa, kolorki, oczka i inne bajery .... a rybek po prostu w wodzie nie ma:(

Myślę, że wręcz przeciwnie - do ciężkiej orki tylko "multik", ale odporny na morską wodę. Niektóre modele dedykowane do łowienia w morzu posiadają zamontowany licznik linki, co ułatwia operownie przynętą na zadanej głebokości. Nie mam doświadczenia w morskich połowach:o, ale polecam fora: http://www.multiplikator.pl/forum/index.php lub http://www.jerkbait.pl/forum/index.php?t=i& Przejrzyj, poszukaj, zapytaj i ewentualnie możesz kupić Z tymi brodami, to nie jest tak strasznie. Sam (odbiło mi z nudów na starość) zacząłem w tym roku parać się castingiem, zaraza "wciągneła" i ćwiczę rzuty z przynętami UL. Na razie stany ilościowe plecionki bez zmian. Biorąc pod uwagę ciężar przynęt dorszowych, jedno popołudnie powinno wystarczyć do zapoznania się z odmiennością rzutów multiplikatorem - oczywiście po prześledzeniu ww. linków.

Też polecam:). Starsi czytelnicy znajdą tam świetne przepisy na ogórki - na czasie:D. Dla młodszych, ale pełnoletnich - zamiast "playboy'a":D

Parę fajnych filmików reklamowych KOLYBRI i o wymianie zaworu powietrza. http://translate.google.com/translate?hl=pl&rurl=translate.google.pl&sl=uk&tl=pl&u=http://www.kolibriboats.com/kolibri_video.php

Temat już był poruszany wcześniej: http://www.fishing.org.pl/showthread.php?t=636&p=11482#post11482 Wypożyczając rowerki zawsze trzeba było mieć kapoki bo Policjia sprawdzała. Nie muszą być założone.

Przejechałem się z rana po paru leśnych "miejscówkach";). W lasie pomiedzy Głogowem a Wysoką Głogowską - nędza - parę fajnych miejsc zniszczone przez wycinkę. Za Przewrotnym trochę podgrzybków, 1 szt. kozak czerwony i ponad 20 prawdziwków od małych po duże. Dziwi minie mała ilość kozaków:confused:Coś się pokazuje w lesie, ale trzeba się nachodzić.

Koledzy - jakieś swieże "info" z Soliny - szukam pomysłu na weekend:confused:

Przystanąłem:) - miejsce na "chybił - trafił". Efekt 1 godzinnego spaceru z żoną - po reklamoówce podgrzybków i 1 szt. prawdziwka. Było by lepiej, ale ubiór był "wyjściowy":D A co w regionie:confused:

Jedzie "Ktoś - Gdzieś" na ryby? -parę dni byłem "poza" - może Solina albo Sieniawa:rolleyes:

Są napewno:) w Puszczy Kozienickiej - bo wczoraj przejezdrzałem przez te lasy. Duże ilości kurek, prawdziwki, mniej kozaka i podgrzybka. Jutro wracam to nie omieszkam przystanąć w okolicach Magnuszewa. Polecam sronkę: http://www.grzyby.pl/foto/wystepowanie-20110728-20110803-PK.htm

@rapala - ptaszki ... przyniosly:), a tak na poważnie, też ptaszki przyniosły:) i woda naszej królowej rzek WISŁY. Zalewanie zbiornika trwało ładne kilka lat. Nie chce operować datami, ale 5 - 7. Zalewanie było robione tylko w okresach, kiedy woda z Wisły miała własciwą klasę czystości i odpowiedni poziom aby wpłynąc w kanał. Zima , wiosna odada, bo niskim poziom wody, latem powodzie a potem "kawa" i "tak to se trwało". Dowodem czystości wody są opinie płetwonurków, którzy klasyfikuja tą wodę na jednych z czołowych miejsc w Polsce. Wg. mojej opinii patrząc na plan zagospodarowania m. Tarnobrzega ciężka tam będzie dola wędkarzy jak będzie ten zalw udostepniony dla PZW. Wszędzie, albo prywatne pojedyńcze działki - odzyskane po zaprzestaniu działalności kopalni, albo kupione hektary przez "inwestorów" np. południowy brzeg.

Nie wiem dlaczego zbiornik Machowski:confused: ( podobo od niedawna oficjalna nazwa Zalew Tarnobrzeski). Z tego co mi wiadowmo to jeszcze nie jest załatwiona sprawa własności zbiornika . Do tej pory były to tereny ( i chyba dalej są) Kopalni Siarki Machów. Świadczyć miały o tym resztki taśmociągów i byłych linini zasialjących,. Niecheć przekazania tego komu kolwiek :rolleyes:jest zrozumiała - ostatni obiekt po kopalni Machów po rekultywacji - przekarzemy:( .... nie istniejemy (dyrekcja, prezesi, sekretarki ...). Więc trudno tu posądzać PZW o jakiś "sponsoring" skoro wody nie są ich. A będzie (już jest) to ciekawy akwen przy jego głębokościach - dochodziły plotki, że na kanale wylotowym sumy po 20 kg "pozyskiwano":eek:. Zalewanie zbiornika trwało kilka lat. Plany zagospodarowania zbiornika są ciekawe. Mankamentem jest brak mozliwości uprawiania sportów motoro - wodnych. Ale w niedalekiej przyszłości może wyrośnie konkurencja dla Soliny. Ale może coś więcej infomacji "zapodadzą" koledzy z okolic Tarnobrzega A mam do tego miejsca sentymen bo śp. teść sztygarowała tam kupe lat.

Dane, tz. kategoria (np. C) powinny być na tabliczce znamionowej. Tu masz garść podstaowych informacji: http://www.grodzkie.pl/modules.php?name=News&file=print&sid=128

Trudno się nie zgodzić ….. Mnie akurat minął rok jak zawitałem na PSW:eek:. Wcześniej wędkarstwo traktowałem totalnie rekreacyjnie i wręcz „amatorsko” – głównie jako relaks i odskocznię od stresu pracy jaką wykonywałem. Obojętne mi było co łowię, jak i czym:rolleyes:. Jaki jest po roku bilans strat / zysków? Straty: głownie finansowe – inwestycje w sprzęt; Zyski : - poznanie kolegów wędkarzy – nie koniecznie osobiście – a co za tym idzie możliwość wymiany informacji (co, gdzie, kiedy i na co) i „dobre rady”; - własnoręczne wykonywanie przynęt (głowni winowajcy to @rapala i @dzieńcioł); - możliwość podzielenia się swoimi sukcesami ( tudzież porażkami), wątpliwościami … i jeszcze wiele można by wymieniać … Co do ewolucji forum, to aby była we właściwym kierunku … bez „mutacji genetycznych” i "wojny podkarpacko - podkarpackiej" jaką niektórzy userzy próbowali przemycić, ale „proletariacka” czujność „dyrekcji” mam nadzieje nas od tego ustrzeże.

Chyba trzeba zejść do piwnicy z i zmajstrować jakiegoś "kwoka" - a co my gorsi od Słowaków:D