Skocz do zawartości

slawoj

Użytkownicy
  • Postów

    47
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    2

Odpowiedzi opublikowane przez slawoj

  1. Ochrona i zagospodarowanie wód naszych rzek to fikcja z gatunku S.F. O ile był jeszcze No Kill na Wisłoku czasem widywałem jakiś patrol, teraz pewnie rzeka będzie bez nadzoru. Płacenie za fikcję…? Jestem zdania że wody płynące powinny być for free lub składka 1/3 obecnej za to co mamy.

  2. tylko drastyczne środki - szmaty i piana w odpływy nielegalne - jedyny skuteczny sposób. 3 lata i bez reakcji? Skandal. Ja dzwoniłem po policję i PSR - rurę odkopali natychmiast, czy był mandat - tego nie wiem. W każdym razie na 'moim' odcinku Wisłoka już nie śmierdzi.

  3. Witam,

    czy ktoś z kolegów podpowie dlaczego nie można wybrać pozwoleń czasowych na obwody Wisłok 3 lub Wisłok 4 w aplikacji eOkon?

    Na stronie PZW rekomenduje tę aplikację, a nad wodą zonk - brak możliwości wykupu pozwolenia. Czy może u mnie to nie działa poprawnie - proszę o opinie :beer:

  4. tak, PZW to beton do 2. ja pozwoleń nie wykupuję z przyczyn, jakie wymieniłeś. Wole mandat zapłacić raz na jakiś czas, niż martwić się papierologią i granicami okręgów. Uważam, że wody płynące (nie łowiska specjalne) powinny być dostępne na kartę w całej PL. ps. i ryb nie zabieram, żeby nie było.

  5. no własnie, też byłem w tę sobotę, wiatr spory, ale ciśnienie dość niskie co sugerowało możliwości brań. Efekt - zero totalne, brak kontaktu, brak widoczności ryb. Woda taka jeszcze pośniegowa, całkiem przejrzysta. Zawsze zastanawiam się, gdzie obecnie bytują te wszystkie ryby, które latem tak pomykają przy dnie. Ani w zastoiskach, zakolach, ani na płyciznach brak znaków życia...kolejna próba z 2 tyg. Wisłok to odcinek pomiędzy Zarzeczem, a ujściem Lubenki. Dajcie znać, gdzie te ryby ;)

  6. W całej tej dyskusji nie da się ukryć, że każdy chce taki model tzw. PZW, w jaki sposób postrzega uprawianie swojego hobby jakim jest wędkarstwo. Biorąc pod uwagę, że organizację tworzą ludzie należałoby się przychylić do niektórych postulatów wymienionych przez kolegów powyżej i podnieść je na pozim dyskusji ogólnokrajowej.

    Wg. mnie podstawowymi postulatami są:

     

    - ochrona wód - tj. świadomość b. wysokich kar za łowienie bez uprawnień lub niezgodnie z regulaminem na wszystkich wodach

    - wody płynące na obszarze min. województwa np. podkarpackiego, bez możliwości zabierania ryb - wody należące do Państwowe Gospodarstwo Wody Polskie - karta wędkarska

    - dodatkowe opłaty za łowiska specjalne (wydzielone odcinki wód płynących w dzierżawie PZW/innego stowarzyszenia) - karta wędkarska+zezwolenie i regulamin - decyzja, które łowiska opłacamy pozostaje w gestii wędkarza

    - dodatkowe opłaty za łowiska specjalne (wody zamknięte) - karta wędkarska+zezwolenie i regulamin - decyzja, które zbiorniki opłacamy pozostaje w gestii wędkarza

     

    Kropla drąży skałę - najlepszego w Nowym Roku! 

  7. Ja również od dwóch lat rozwód z PZW Rzeszów - zresztą po co płacić za wody publiczne? Na karpie do stawów? Mnie takie wędkarstwo nie interesuje. Wody płynące powinny być w większości darmowe - jak widac PZW nie jest tu żadnym gwarantem. Ale poczekamy - może Wisłok No-Kill stanie sie perełką czego Wam i sobie życzę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

W dniu 25 maja 2018 roku weszło w życie Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r - RODO. Abyś mógł korzystać z portalu Podkarpacki Serwis Wędkarski potrzebujemy Twojej zgody na przetwarzanie danych osobowych oraz danych zapisanych w plikach cookies. Proszę o zapoznanie się z Polityką prywatności.